Nauczyciele strajkują od poniedziałku, ale radni miejscy wciąż czekają na odpowiedź prezydenta Dariusza Polowego w sprawie zapewnienia opieki nad dziećmi i młodzieżą w tym okresie. Gospodarz miasta nie przekroczył jeszcze ustawowego terminu, ale zgodnie z prawem na pisma od rajców odpowiedzieć musi, a ciężko ustosunkować się do zaległych spraw.
Odpowiedzi doczekała się jedynie interpelacja radnych z opozycji Michała Kuligi i Pawła Rycki. Apelowali w piśmie do prezydenta, aby na czas strajku zajęcia dla dzieci i młodzieży zorganizowały placówki miejskie takie jak RCK, OSiR czy Biblioteka. Dariusz Polowy nie był przychylny temu pomysłowi, twierdząc, że zapewnieniem opieki zajmą się dyrektorzy szkół i przedszkoli.
Na odpowiedź głowy miasta czeka radna Ludmiła Nowacka, która dopytywała, jak przedstawia się sytuacja przystąpienia uczniów do egzaminu w naszej gminie. Interpelacja wpłynęła do ratusza 27 marca, do dziś nie ma na nią odpowiedzi. Podobnie w przypadku pisma radnej Anny Szukalskiej.
/eu/
od kiedy ludmiła nowacka jest w koalicji rządzącej?