– Przebudowa ul. Bema według obecnego projektu doprowadzi do zabrukowania betonem ok. 500 m² trawników, a tym samym do zniszczenia w dużej mierze przyjaznej unikatowej zielonej spacerowej uliczki, a także do udrożnienia drogi dla samochodów, co spowoduje wzrost niebezpieczeństwa na tej ulicy, liczby samochodów, ich prędkości na tej ulicy, ilości hałasu i spalin – uważają mieszkańcy.
Wkrótce modernizację przejdzie ul. Bema w Raciborzu. Swoje stanowisko w tej sprawie zajęła grupa raciborzan, która w lutym i październiku minionego roku złożyła petycje dotyczące m.in. przebudowy ul. Bema w obawie przed zniszczeniem zieleni i zwiększenia ruchu samochodów. Podpisało się pod nimi ponad 700 osób. – Prosimy o zmianę projektu dla ulicy Bema, bo ten obecny jest fatalny – pisali raciborzanie. Czytaj więcej: „Chcemy okrągłego stołu w sprawie ul. Bema i zmiany błędnego projektu”.
5 lutego do Urzędu Miasta Racibórz inicjatorzy akcji dostarczyli 33 podpisy mieszkańców Raciborza, w tym 21 podpisów mieszkańców ul. Bema, proszących o okrągły stół w sprawie zmiany projektu przebudowy i organizacji ruchu. – Prosimy pana prezydenta Raciborza o nierealizowanie obecnego projektu, o korektę obecnego projektu przebudowy ul. Bema – według naszych próśb – oraz o zmianę organizacji ruchu na ul. Bema z dwu na jednokierunkowy ruch z ograniczeniem prędkości – mówią.
Co sądzą o projekcie mieszkańcy ul. Bema? – Na to rozwiązanie absolutnie się nie zgadzamy. Wolelibyśmy, żeby na Bema po prawej stronie dosadzić jeszcze drzew, żeby było jeszcze bardziej zielono. Tym bardziej, że to jest terem parku i powinno być jak najbardziej zielono. Do parku nie pasują żadne betony ani parkingi. Parkingi nie są tutaj nikomu potrzebne. Dla mieszkańców przy każdym domu są parkingi i nam to absolutnie wystarcza – mówi jedna z mieszkanek. Pozytywnie wypowiada się także o ograniczeniu prędkości. – Tu jest park, dzieci biegają. Większość mieszkańców jest też za tym, żeby ulica była jednokierunkowa – dodaje.
– Należałoby zrobić wszystko, żeby ta droga była jak najmniej uczęszczana, jak najmniej ruchliwa. Tu jest bardzo duży ruch, a ze względu na sąsiedztwo parku powinno to być takie miejsce, gdzie jest cisza i spokój. Poza tym stare budynki też nie są dostosowane do takiego natężonego ruchu. Po budowie parkingów ruch zbliży się do samochodów, po drugie zniknie kolejny pas zieleni. Powinniśmy dążyć do tego, żeby tej zieleni było jak najwięcej – twierdzi inna mieszkanka.
„Nie jestem za tym, żeby były tu wyścigi samochodowe i szkoda tej zieleni. Może być też jednokierunkowa droga, tym bardziej, że jest tu park”, „Jest za duży ruch samochodów, jeżdżą jak wariaci”, „Jeżeli ulica będzie dwukierunkowa, będzie większy hałas i więcej spalin. Poza tym blisko jest park, więc więcej hałasu by przeszkadzało” – mówią inni mieszkańcy.
– Ul. Bema już od lat jest niejako wkomponowana w tę część miasta w sposób rekreacyjny. Gdyby tu były samochody i parking, to bardzo by to zburzyło walory tej części miasta. Uważam, że nie należy tutaj działać w kierunku poszerzania. Tak, jak jest w tej chwili, jest dobrze. Warty by utrzymać spokój i ciszę – uważa radny Piotr Klima, który popiera także pomysł z ograniczeniem ruchu samochodów w mieście. – Zdecydowanie ten ruch jest zbyt duży. Mamy za dużo wypadków, za dużo zdarzeń drogowych. Trzeba z tym problemem coś zrobić. Natomiast czy ograniczenie prędkości to załatwi? Też będą wariaci, którzy nacisną na gaz. Mandaty są za niskie, w innych krajach są tak wysokie, że tam nikt nie przekracza szybkości, bo od razu są sumy niebotyczne. Gdyby u nas były kilkukrotnie wyższe, to też by się ludzie nauczyli porządku – twierdzi Piotr Klima
Poniżej pełna treść petycji:
Okrągły stół w sprawie zmiany obecnego projektu przebudowy ulicy Bema w Raciborzu.
My niżej podpisani przedstawiciele petycji w sprawie przebudowy ulicy Bema ( m.in. w petycji z 09.10.2019. ( ponad 700 podpisów oraz petycja z 06.08.2020. 281 podpisów) prosimy o wysłuchanie naszych próśb i postulatów w sprawie przebudowy ulicy Bema, aby Pan prezydent nie rozpoczynał przebudowy ulicy Bema według obecnego projektu, który jest według nas bardzo zły o czym mówiłem m.in. na komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego. Prosimy o okrągły stół w sprawie korekty do projektu przebudowy ulicy Bema z udziałem przedstawicieli Wydziału Dróg Miejskich, Prezydenta Raciborza (lub zastępcy) i nas mieszkańców. Przebudowa ul.Bema wg. obecnego projektu doprowadzi do zabrukowania betonem ok. 500 m2 trawników a tym samym do zniszczenia w dużej mierze przyjaznej unikatowej zielonej spacerowej uliczki ( jednej z ostatnich takich w naszym mieście) oraz doprowadzi do udrożnienia drogi dla samochodów co spowoduje wzrost niebezpieczeństwa na tel ulicy i wzrost ilości samochodów ich prędkości na tej ulicy, wzrost ilości hałasu i spalin.Na tej ulicy potrzeba jak najmniejszego ruchu samochodów oraz aby zachować obecną powierzchnię zieleni a nawet ją zwiększyć. Prosimy ponownie aby ulica Bema stała się ulicą jednokierunkową z ograniczeniem prędkości do 30 km/h chcielibyśmy także, aby oprócz dosadzenia drzew od strony parku nasadzić drzewa od strony przeciwnej oraz aby poszerzyć pas zieleni na wysokości ogrodzenia ogrodu przedszkola przy ul.Bema. Chcielibyśmy aby wynieść oba skrzyżowania z Bema i z ul Wandy i Jeziorową oraz aby na przejściach dla pieszych zrobić wejścia chodników w jezdnie ( jak niżej na foto) dla poprawy bezpieczeństwa pieszych dorosłych oraz dzieci. Prosimy także o przeprojektowanie ścieżki rowerowej bo ta obecna spowoduje zabrukowanie ok 230 m2 zieleni od strony parku. Mamy propozycję zmiany aby nie niszczyć zieleni i nie podcinać korzeni drzew.
oprac. /kp/
Czy pośród raciborskich radnych istnieje jakaś choroba niszcząca myślenie przyczynowo-skutkowe?
Czy tylko pan Piotr Klima nie uległ tej chorobie? Myślcie o przyszłości. Wracający do Polski raciborzanie nie chcą miasta z zatrutym powietrzem, z absurdalną ilością cuchnących samochodów, kiepską wodą w kranach, bezmyślnie likwidowaną zielenią. Brońmy każdego metra kw. zieleni, pozwólmy jej żyć, to ona nam się na pewno hojnie odwdzięczy.