– Do tej pory, przez ostatnich kilka tygodni, mieliśmy sytuację w miarę spokojną, stabilną. Niemniej w ostatnich dniach obserwujemy już wzrost zakażeń – poinformował Krzysztof Saczka. W środę współczynnik reprodukcji koronawirusa sięgał już ponad 1.
Badania przeprowadzone przez naukowców z Public Health England wykazały, że szczepionki Pfizera i AstraZeneki są prawie równie skuteczne przeciwko dominującej obecnie mutacji koronawirusa Delta, jak przeciwko poprzednio dominującemu wariantowi Alfa. W artykule opublikowanym w tygodniku „New England Journal of Medicine” badacze przyznali jednak, że jedna dawka tych szczepionek nie zapewnia wystarczającej ochrony.
Skuteczność dwóch dawek szczepionki Pfizer-BioNTech w zapobieganiu symptomów choroby spowodowanej przez wariant Delta oceniono na 88% w porównaniu z 93,7% przeciwko wariantowi Alfa. Natomiast skuteczność w zwalczaniu wariantu Delta dwóch dawek szczepionki AstraZeneca ma wynosić 67% – przeciwko wariantowi Alfa to 74,5%.
Wcześniej PHE oceniała, że jedna dawka szczepionki obu producentów jest skuteczna przeciwko wariantowi Delta w 33%. Obecnie oceniono ją dla Pfizera na 36%. a dla AstraZeneki na 30%.
Dotychczas w Państwowej Inspekcji Sanitarnej zostało zarejestrowanych 196 przypadków mutacji Delta koronawirusa. Mutacja ta to obecnie 45-46% wszystkich zakażeń w Polsce. – Do tej pory, przez ostatnich kilka tygodni, mieliśmy sytuację w miarę spokojną, stabilną. Niemniej w ostatnich dniach obserwujemy już wzrost zakażeń – poinformował Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka. Jak zaznaczył, w środę współczynnik reprodukcji koronawirusa – pokazujący, ile statystycznie osób zaraża chory z COVID-19 – sięgał już ponad 1.
Jak przypomniał, Delta jest uważana za mutację bardziej zakaźną, wypierającą inne, więc działania inspekcji sanitarnej powinny się skupić właśnie na niej. Zapewnił, że inspekcja stara się maksymalnie ograniczać rozprzestrzenienie się wirusa, m.in. prowadząc wywiady epidemiologiczne i nadzór nad wszystkimi przypadkami zakażeń.
Szef GIS przypomniał, że najważniejszymi czynnikami pozwalającymi powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa jest przestrzeganie reżimu sanitarno-epidemiologicznego i szczepienia. Dlatego apelował, żeby osoby dotąd niezdecydowane i nieprzekonane w odpowiedzialności za siebie i swoje rodziny podjęły decyzję o zaszczepieniu. – Jest to w tej chwili najlepszy okres do szczepienia, dlatego, że poziom zakażeń jest stosunkowo niski, co też pozwala dać ten okres czasu na uzyskanie odpowiedniej odporności po szczepieniu – wyjaśnił.
Krzysztof Saczka zaznaczył, że prawie 60% zakażonych koronawirusem w wariancie Delta to osoby do 39. roku życia. Natomiast w grupie osób starszych, gdzie procent wyszczepienia jest zdecydowanie wyższy, występuje znacznie niższy procent osób zakażanych. W grupie najpełniej zaszczepionej, od 60. roku życia, zakażenia wariantem Delta to jedynie 14%. Jak zauważył, te dane pokazują skuteczność szczepień.
oprac. /kp/