– Bardzo się cieszę, że udało się nam kupić ten teren. Myślę, że do miesiąca podejmiemy decyzję, co do jej zagospodarowania – mówi Janusz Glinka.
Działkę wielkości blisko 7 arów przy ulicy Odrzańskiej za kwotę 1,153 mln zł nabyli Janusz Glinka i Roman Matuszewski s.c.
Ostateczna decyzja, co do tego, co powstanie na terenie przy ul. Odrzańskiej – jak twierdzi współwłaściciel terenu Janusz Glinka – jeszcze nie zapadła. – Interesuje nas budowa budynku użytecznosci publicznej, a więc restauracji, hotelu. Jeszcze dokładnie nie wiemy. Jak zapewnia Glinka nie powstanie tam budynek pod mieszkania. – Możemy wybudować budynek o 4 kondygnacjach, nie interesuje nas budowa mieszkań, ewentualnie na ostatnim piętrze będą mieszkania – dodaje.
Nowi właściciele działki zamierzają do wiosny przyszłego roku załatwic formalności związane z budową. – W marcu nadchodzącego roku chcemy rozpocząć prace ziemne. Wprawdzie mamy dwa lata na rozpoczęcie budowy, ale nie chcemy czekać, intersuje nas, jak najszybsze rozpoczęcie prac. Kupilismy ten teren, żeby inwestować – tłumaczy Glinka.
Zobacz również Miasto sprzedało działkę przy ulicy Odrzańskiej za 1,153 mln zł.
/KJ/
Szkoda tej przestrzeni dzięki której z Rynku był wspaniały widok na dolinę Odry, Plac Mostowy i zamek piastowski.
Oby nie powstały tam kolejne placówki handlowe. Już mamy ich przesyt w Racioborzu.
niedawno , bo przed dwoma laty postawiony PLUS przy Odrostradzkie jest zamykany, Przejmuje go BIEDRONKA a w miejscu Bieronki na Placu Drzewnym ma być coś innego. Szkoda, bo BIEDRONKA ma o wiele uboższy asortyment niż PLUS. A w naszym mieście są potrzebne zakłady produkcyjne – czyli przemysł. Handlu mamy już po uszy a brakuje w wielu dzielnicach zakładów usługowych typu RTV, AGD, szewskie i.t.p.
No i kolejny skrawek zieleni w raciborzu przeznaczony zapewne na galerie, a w zasadzie na galeryjke.
do H.K.- nie wydaje mi się, żeby Rynek był dobrym miejscem na zakład produkcyjny. Tu spedza się wolny czas, tu przyjeżdzaja turysci, goście więc restauracje, kluby, handel jak najbardziej mają tu sens.
do H.K. i gelo. Wszedzie na świecie rynek jest miejscem w centrum miasta gęsto zabudowanym ze wszytskich stron. Jeśli jest inaczej to jest to lesna polana. Jeśli inwestor stwierdzi, że wybuduje tam sklep (galeria, dom towarowy, halę targową zwał jak zwał) i ma na to zgodę to tak właśnie zrobi i NAPEWNO nie będzie słuchać waszych opinii na ten temat. Śmiech mnie ogarnia jak dzieci neostrady się wypowiadają na temat gospodarki: „powinno być”, „powinni wybudować”, „jest za dużo”, „jest za mało” itd. Macie kase? budujcie, podejmujcie decyzje. Teraz możecie conajwyżej przykuć się do drzewa.
Pytam internautów kto to Glinka i Matuszewski, czym się zajmują,że posiadają tak duże pieniądze.Mam nadzieję że płacą gotówką,myslę,że to oni będą inwestować a nie spekulować.
Przeciętny czytelnik Naszego Dziennika może nie wiedzieć, ze zmiana Plusów na Biedronki ma związek z przejęciem jednej sieci przez drugą, na co zgodziła się Komisja Nadzoru Finansowego.
Umiejscowienie zakładu szewskiego czy też punktu naprawy AGD/RTV na rynku jest dość nietypowym pomysłem 🙂 Ziemia w ścisłym centrum miasta jest cennym dobrem i raczej nigdzie nie jest przeznaczana na puste place.
Proszę dokładnie przeczytać mój tekst. Ja przecież nie sugeruję aby przy Rynku wybudować zakłady pracy czy punkty usługowe. Ja przy tej okazji zwracam uwagę na brak punktów usługowych i przemysłu wogóle w Raciborzu a szczególnie w niektórych dzielnicach .
do K.J. Możesz być pewny że Glinka ( sklep addidas) i Matuszewski ( własciciel pizzerii na rynku) nic tam nie wybuduja.. Pamietasz Galerie Młyńską i pierwsze informacje? Galerie mieli budować…Ziajka, Glinka i Matuszewski a kto wybudował? Irlandczycy z Caelum Development. Tu zapewne sytuacja sie powtórzy.
… i tak się w Raciborzu najlepiej ,,inwestuje,, … – PRZYKŁAD z terenem po ,,Ślązaku,, najwyraźniej PROCENTUJE !
Tak trzymać Raciborzanie … zero pracy maximum kasy !
Można pobrać kredyt z banku na wykupienie działki pod budowę obiektu np, rozrywkowego
a za rok czy dwa lata sprzedać teren z oghromnym zyskiem i spłacić kredyt a jeszcze pozostanie spora kwota zysku.
Oby tak nie było w tym przypoadku, Z informacji na portalu wynika , Iż nabywcy jeszcze nie wiedzą co tam wybudują. A może już mają zamiar to odsprzedać jakiemuś inwestorowi zagranicznemu.
Tylko taki handel na majątku gminy czyli naszym wspólnym terenem było by świństwem.
Dlaczego nabywcy nie określili na co to kupują? Jakie są warunki umowy -sprzedaży.Jako społeczeństwo Raciborza mamy prawo o tym wiedzieć.
Urząd Skarbowy już powinien sprawdzać skad pieniadze na zakup dzaiłki.
To tylko namiastka tego co powstanie po sprzedazy Pl.Długosza ale pozyjemy zobaczymy a swoja drogą to Lenki połamali sobie plany co do sprzedazy działki przy Odrzańskiej,obiecywali sobie takie krocie a wyszło jak wyszło.I mam nadzieję,ze Pl.Długosza obroni się zwykłą logiką i nikt go nie kupi .
[quote]Urząd Skarbowy już powinien sprawdzać skad pieniadze na zakup dzaiłki.[/quote]
… nadal żyjesz w ,,Krainie czarów,, ?