Wieczorem, 13 grudnia, do komendy policji zadzwonił mieszkaniec Raciborza z informacją, że zatrzymał samochód, którym kierował pijany mężczyzna.
Z relacji zgłaszającego wynikało, że jadąc samochodem zauważył przed sobą inny, dziwnie zachowujący się samochód już w Kornowacu, gdzie kierowca renualt jechał całą szerokością jezdni i wielokrotnie przekraczał oś jezdni, narażając innych użytkowników drogi na niebezpieczeństwo. Zgłaszający postanowił zatrzymać samochód w miejscu, gdzie mógł bezpiecznie wyprzedzić renualt, a następnie manewrując odpowiednio swoim samochodem zmusił go do zatrzymania. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zatrzymali 46 letniego mieszkańca Wodzisławia Śl., u którego stwierdzono 2,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym to nie jedyny zarzut jaki postawiono kierowcy samochodu. Tuż po zatrzymaniu mężczyzna wielokrotnie nalegał na odstąpienie od czynności służbowych w zamian za łapówkę w wysokości 5 tys. zł. Przed zamknięciem go w areszcie podniósł kwotę łapówki do 6 tys. zł. Kierowcy zostały postawione zarzuty z art. 229 par. 3 tzn. za złożenie korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, a także z art. 178 A par.1 – prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym.
Z kolei w poniedziałek, 15 grudnia rano, raciborscy policjanci pojechali na miejsce kolizji, jaka zdarzyła się przy ul. Gliwickiej. Z telefonicznego zgłoszenia wynikało, że kierowca samochodu marki opel astra na brytyjskich nr rejestracyjnych, jadąc z Raciborza w kierunku dzielnicy Markowice, wjechał do przydrożnego rowu uszkadzając przy okazji znak drogowy. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia wyczuli od kierowcy wyraźny zapach alkoholu. Po zbadaniu alkomatem stwierdzono u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Przy próbie zatrzymania pijanego kierowcy policjanci usłyszeli wielokrotną propozycję zapłaty 30 tys. złotych w zamian za odstąpienie od zatrzymania. Wówczas policjanci poinformowali mężczyznę, żeby nie dawał propozycji łapówki, bo to jest kolejne przestępstwo.
Jednak kierowcy to nie zniechęciło i zaproponował, żeby policjanci pojechali z nim do bankomatu skąd weźmie 50 tys. złotych i im przekaże w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Jednak policja zatrzymała i doprowadziła mężczyznę do komendy policji, który niezadowolony z tego faktu próbował uciec, ale mu się to nie udało. Kierowcy, tak jak w poprzednim przypadku, zostaną przedstawione zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym oraz składanie propozycji korupcyjnej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
/w/