Od kilku tygodni zarówno wśród rajców, jak i mieszkańców Kuźni Raciborskiej trwa zażarta dyskusja na temat modernizacji Placu Zwycięstwa oraz miejskiego stadionu.
Główny powód dyskusji dotyczy kosztu remontu wyżej wymienionego obiektu (uchwalając w grudniu 2008 r. budżet, Rada przeznaczyła na ten cel 500 tys. zł) oraz rzekoma niechęć (zdaniem niektórych osób) zabezpieczenia pieniędzy na modernizację stadionu, którego remont i tak w większości zostałby pokryty ze środków Unii Europejskiej. Koszt tej ostatniej inwestycji zamknął by się w kwocie od 900 tys. do 1 mln. zł, przy czym miasto musiałoby wyłożyć 25-30 tys. zł. na pokrycie wydatków związanych z programem funkcjonalno-użytkowym.
Plac Zwycięstwa
Stadion MKS Kuźnia Raciborska
Inwestycja w plac oraz domniemane odrzucenie koncepcji, mającej poprawić stan kuźniańskiego stadionu podzielił społeczeństwo. Na forach internetowych rozpętała się burza. Część Kuźnian głośno opowiadała się za koniecznością remontu miejskiego stadionu, tym bardziej że można skorzystać z unijnej dotacji. Założenie projektowe dotyczy m. in. częściowej modernizacji płyty głównej (wymiana bramek i wykonanie ekranów zabramkowych), dwukierunkowe zadaszenie trybun, oświetlenie bocznej płyty, stworzenie stanowiska komentatorskiego oraz modernizacja szatni. Inni z kolei uważali, że ważniejszy od stadionu jest Plac Zwycięstwa, który znajduje się przy głównej drodze, będącej jedną z nitek prowadzących do autostrady A4. Kompleksowej wymiany doczekałaby się w tym przypadku nawierzchnia, schody prowadzące do płyty pomnika, podmurówki oraz maszty flagowe. – Plac Zwycięstwa miałby otrzymać nowy wizerunek i nowe funkcje, tak, aby stał się żywą częścią miasta – mówi Sabina Chroboczek-Wierzchowska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej.
Kulminacyjnym punktem sporu stadion-plac była ostatnia sesja Rady Miejskiej. Pod głosowanie poddane zostały dwa projekty uchwał. Pierwszy zakładał zmniejszenie wydatku na modernizację Placu Zwycięstwa o kwotę 173, 800 zł (część tej sumy przeznaczona zostałaby m. in. na modernizację miejskiego stadionu). Drugi natomiast stawiał na pokrycie brakujących pieniędzy poprzez zaciągnięcie kredytu.
Burmistrz stanowczo odradzała zaciąganie kredytu
Ta ostatnia propozycja nie spodobała się burmistrz Ricie Serafin. Przestrzegała ona radnych o zgubnych konsekwencjach zaciągania kredytu, a tym samym zwiększenia gminnego deficytu. – Kredyt wynosi obecnie ponad 3 mln. zł. Daje to ok. 15, 5 % zadłużenia na koniec roku. Mimo, że do 60 % jest jeszcze bardzo daleko, to osoby zajmujące się finansami samorządowymi wiedzą, że przy poziomie 20 % rodzą się już naprawdę poważne problemy. W zamian burmistrz zachęcała radnych do ograniczenia wydatków na remont placu i doprowadzenia w tym roku do opracowania koncepcji i kosztorysu oraz wykonania tylko drobnych prac remontowych. – Prosiłabym o rozważenie tych propozycji, czy aby nie pójść nieco oszczędniej i tych nożyc nie otwierać zbyt szeroko – apelowała.
Wiceprzewodnicząca S. Chroboczek-Wierzchowska i Przewodniczący M. Wrona
– Opinia społeczna się podzieliła. Zupełnie niepotrzebnie. Po pierwsze – nikt nie ma na razie zamiaru z kwoty 500 tys. wydać nawet złotówki. Po drugie – my sami do końca nie wiemy, jak ten plac, czy to boisko miałoby wyglądać – mówił z kolei Manfred Wrona, który zaproponował, że opracowanie koncepcji modernizacji Placu Zwycięstwa można byłoby zlecić studentom Politechniki Śląskiej, co zmniejszyłoby koszty, aniżeliby projekt zlecić specjalnym pracowniom. Przedsięwzięcie musiałoby być gotowe do początku czerwca. – Wierzę – mówił dalej przewodniczący Rady Miejskiej – że gdy wyremontowana będzie droga naprzeciw placu (chodzi o ul. Kościelną – dop. aut.), to niech ci przejeżdżający przez Kuźnię ludzie mają się gdzie zatrzymać. To centralne miejsce w mieście ma zachęcić przejeżdżającego do zatrzymania się, a nie do szybkiej ucieczki z miasta, w którym nie ma ławki i miejsca, gdzie można byłoby na chwilę odpocząć po długiej podróży.
M. Wrona zaznaczył również, że program, który miałby umożliwić modernizację stadionu zaskoczył rajców w trakcie opracowywania budżetu. – To nie jest tak, że Rada nie chce dać – tłumaczył. – Rada chce dać, tym bardziej, że okazało się, iż dofinansowanie unijne na remont stadionu może sięgnąć nawet 85 % kosztów. Opracujmy najpierw koncepcję, a potem będziemy się zastanawiać. Radny odniósł się także do pojawiających się głosów, mówiących o rzekomej zmianie nazwy omawianego placu. – Nikt nie mówił dotąd o zmianie nazwy Placu Zwycięstwa na jakiś inny. Jeden zwycięstwo będzie utożsamiał z II wojną światową, inny z pierwszą, a jeszcze inny z powodzią, pożarem, czy "Rafametem", któremu udało się wyjść z nie lada tarapatów.
M. Brześniowski – sołtys Starej Kuźni
Przeciwny zaciągnięciu kredytu był także Mariusz Brześniowski. Zaproponował on, aby urealnić kwotę, np. przeznaczyć 150 tys. na opracowanie projektu, a następnie jego wdrożenie. – Należy ostrożnie podejść do realizacji budżetu, a nie brać kredytu już, bo ten można wziąć zawsze – mówił sołtys Starej Kuźni, którego uspokoił natychmiast przewodniczący Rady. – Żadnego kredytu dzisiaj nikt nie ma zamiaru brać. Nawet po tej uchwale, która przewiduje jego zaciągnięcie. Kiedy bierze się kredyt? Najczęściej pod koniec roku – powiedział M. Wrona. – Do tego czasu obie sprawy zapewne się rozwiążą i mogą znaleźć się w budżecie pieniądze z inwestycji niezrealizowanych bądź reszty z zaplanowanych przetargów – dodaje z kolei radna Chroboczek-Wierzchowska.
Propozycje złożone podczas sesji przez burmistrz Serafin, nie spodobały się także przewodniczącemu Komisji Budżetu i Finansów – Piotrowi Klichcie. – O oszczędności mówimy już od 2007 r. Dziwne, że nie miała Pani oporów, gdy chodziło o przeznaczenie kwoty 1, 5 mln. zł na oczyszczalnię ścieków (chodzi tu głównie o luksusowy i bardzo drogi budynek administracyjny – dop. aut.). Wtedy nie groził ani kryzys, ani bankructwo czy też zadłużenie. Przypomnę, że to pod Pani auspicjami i wypowiedziami dążyliśmy do tego, aby ten plac jak najszybciej wyremontować. Gdyby Pani o tym nie wspomniała, mnie ta kwestia nawet by przez głowę nie przeszła. To nie my sobie to wymyśliliśmy. To był Pani pomysł, który teraz my chcemy tylko zrealizować – powiedział radny.
Po dyskusji, rajcy, stosunkiem głosów 10 do 4 zdecydowali, że realizowanym projektem uchwały będzie wersja mówiąca o pokryciu brakujących kosztów poprzez zaciągnięcie kredytu. – Najpierw należy opracować koncepcję, następnie projekty wykonawcze. Kiedy będzie już wiadomo jakie dofinansowanie gmina może uzyskać, zapadnie ostateczna decyzja w obydwu tych kwestiach – kończy wiceprzewodnicząca Rady.
/BaK/
Panie Redaktorze,
Wyjątkowo nierzetelny, stronniczy (myslałem, że jest Pan dziennikarzem) i nie oparty na faktach artykuł:
1. Jak Pan wytłumaczy „rzekomą niechęć” oraz „domniemane odrzucenie koncepcji” wobec faktu odrzucenia przez radnych (większości) koncepcji modernizacji stadionu w listopadzie czy grudniu zeszłego roku?
2. Proszę napisać na czym polega „luksus” budynku administracyjnego.
3. Nie wydaje się Panu dziwne, że w przypadku stadionu radny Wrona najpierw chce opracować koncepcję a później zastanawiać się nad kosztami a w przypadku Placu wykłada 500 tysięcy a potem zastanawia się kto mógłby powiedzieć co możnaby na tym placu i za jakie pieniądze zrobić?
wyjątkowo rzetelny artykuł, fakty z sesji przedstawione w sposób perfekcyjny, gratuluję
obydwie strony miały argumenty i redator je przedstawił naprawdę dobrze, w zasadzie nie wiem po której jest stronie, chociaż sie domyślam
Panie redaktorze brawo, brawo. Napisał pan szczeruśką prwadę. Ludzie chcą i placu zwycięstwa i boiska. Niech ino pani burmistrz tyro za pienędzmi, żeby je ściągnąć do naszej gminy. Przecież najpierw trza mieć projekty, a potem budować i rozbudowywać. Nie wiem po co ta kobieta tak mieszo. Radni mocie racja, czasami trza pożyczyć 100 zł. żeby zdobyć 1 tys. Ino nie zmieniejcie zdania. Na stare lata też chciołbych z wnukym posiedzieć na tym placu, a i na boisko zajrza. Po co skuli tygo tela zwady. A tyj pani powjym yno tela, nie dziel dobrych ludzi.
naprawcie w końcu tą drogę a nie kłóćcie się o pierdoły, dzielenie pieniędzy na boisko to dzielenie skóry na niedźwiedziu niedźwiedź w lesie , bo przecież te pieniądze nie są jeszcze wcale takie pewne, na placu też nie wiecie co zrobić, nie ma nawet koncepcji nie mówiąc już o projekcie – burza w szklance wody? nie: burza w malutkim kieliszku; coś mi się wydaje że skończy sie jak zawsze: z pieniędzy unijnych na boisko nici, a projekt na remont placu urzednicy skończą w styczniu 2010 r, trzykrotnie poproszą o zmianę terminu: jeden pozytwyny efekt: kredyt będzie niepotrzebny
Dyskusja i zawracanie głowy o szczegóły (stadion, plac, środki z Uni itp.)
Dlaczego nikt nie kłócił się o konkretne pieniądze i wydatki w takich sprawach jak budowa sali sportowej i drogi w Rudach i Rudach Kozielskiej ???
– z 12 mln inwestycji budżetu gminy ponad 8 mln należy się Rudom…
(informacja o inwestycjach jest dostępna w budżecie BIP na stronie gminy)
Przewodniczący Rady Gminy z Rud niech coś też zrobi w interesie całej gminy..
albo przynajmniej sami radni – przecież każdy obszar w gminie ma swojego przedstawiciela- KUŹNIA TEŻ POWINNA MIEĆ.
a w Rudach jest jakaś sala sportowa? Chyba coś ci się pomyliło z halą w Kuźni, sztucznym boiskiem też w Kuźni, no i tym planowanym do remontu boiskiem też w Kuźni, zresztą tą halę w Kuźni też będą remontować – a w Rudach – no fakt jest nowa droga – ale całe szczęście gmina nic do tego nie miała, bo gdyby miała – to drogi napewno by nie było, Przewdoniczący Rady Miasta niech coś zrobi w interesie całej gminy – no to fakt, bo w samej Kuźni już styknie
[color=#000000]Rudy to taka część gminy, która ciągnie z gminy ile się da i zawsze w pierwszej kolejności..[/color]
[color=#000000][b]A przecież Kuźnia daje najwięcej dochodów od osób prawnych, od osób fizycznych i od innych jednostek…[/b] więc ma prawo do inwestycji na utrzymanie infrastruktury nie mówiąc już o rozwoju.[/color]
[color=#000000]Tymczasem miasto Kuźnia nie może doczekać się zrobienia GŁÓWNEJ DROGI, która coraz bardziej niszczeje.. bo oczywiście Przewodniczący Rady zaczyna od Rud.[/color]
[color=#000000]WIELOLETNIE INWESTYCJE dla zapomnianych RUD… :
-7,7 mln – Budowa hali sportowej wraz z łacznikiem do istniejacego budynku ZSO w [b]Rudach [/b]wraz z zapleczem
-0,5 mln – Remont nawierzchni drogi gminnej – ul. Biały Dwór w miejscowosci [b]Rudy[/b][/color]
[color=#000000][b]ŁĄCZNE NAKŁADY FINANSOWE GMINY to 13,7 MLN [/b][/color]
[color=#000000]źródło:[/color]
[url=http://kuznia-raciborska.bip.info.pl/dokument.php?iddok=4476&idmp=324&r=r][color=#800080][u]http://kuznia-raciborska.bip.info.pl/dokument.php?iddok=4476&idmp=324&r=r[/color][/u][/url]
[color=#000000]Załacznik Nr 4 do uchwały Nr XXXIII/295/2008 Rady Miejskiej w Kuzni Raciborskiej z dnia 18 grudnia 2008 roku[/color]
To co się dzieje na sesjach Rady jest żenujące.Długi trzeba oddać z nawiązką biorąc równiez z budzetu.Proponuje zadzwonić do Providenta.Kredyty są po to aby inwestować lub ratować skóre.Ten pierwszy rodzaj generuje zyski, ten ostatni pozwala kupić chleb.
Rudy ciągną coś z gminy?! Pokażcie mi gdzie? Droga na Białym Dworze to jedyna inwestycja,a a raczej inwestycyjka – w planach 500 tys zł, w przetargu 300 tys. Powtarzam jeszcze raz: remont głównej drogi w Rudach to nie zasługa gminy, a więc i nie jej przewodniczącego – GMINA ZŁOTÓWKI NIE DOŁOŻTYŁA, a z tego co wiem – to teraz w Kuźni na drogę radni zadeklarowali udział finansowy, zaproponował to na sesji Wrona -czy tak postepuje śmertelny wróg Kuźni, który wszystko wyciąga do Rud, dobrze że chcą dołożyć się do remontu tej drogi, przecież wszyscy nią jedździmy! i CO do pozostałych planów: budowa hali sportowej w Rudach za 7,7 mln to marzenia ściętej głowy. Poza tym 7,7 mln + 0,5 mln to 8, 2 lmn a nie 13 mnl. Ale mniejsza o pomyłki matematyczne – fakty a nie plany: Kuźnia Raciborska – sztuczne boisko przy szkole podstawowej, remont hali przy ZSOiT, wydatki na remont boiska sportowego przy klubie, oczyszczalania ścieków i remont ośrodka zdrowia, a Rudy – droga na Białym Dworze, remont ośrodka zdrowia i poza planami …..nic. A w Kuźni będzie się ciągle powtarzać, że Rudy ciągną i okradają Kuźnię – komu i czemu to służy. Kuźnia jest największą miejscowością w gminie i MA PRAWO do największych nakładów finansowych – tyle tylko, że one tam są, a Kuźnianie powtarzają jak mantrę Wrona wszystko do Rud ciągnię – proszę bez emocji wymieńcie mi CO? Mówmy o faktach, nie o planach. Kolejna dysproporcja: MOKSiR- do dyspozycji prawie 1 mln złotych – z tego Rudy dostają 0,5 etatu na świetlicę przy LKS-ie (500 zł mieisięcznie netto). Sprawiedliwy podział? To też nam Wrona załatwił?
PS . Nie piszę po to, aby komuś dokopać czy nagadać, bo szkoda na to czasu, liczę na to że po drugiej stronie jest osoba mysląca, która potrafi zweryfikować swoje poglądy.
Ten pan o którym piszesz widać nie tylko w Kuźni przeszkadza i to od lat.
Obrońco Przewodniczącego Gminy Kuźnia Raciborska,
Przy dopisywaniu swoich wartości… milion w skrócie to nie lmn, ani mnl tylko mln, to tak na przyszłości w razie kontaktu ze sprawozdaniami z takimi sumami… i ewentualnymi decyzjami związanymi z tym.
Moich błędów się nie doszukałem (proszę sprawdzić załącznik nr 4 – łącze w poprzednim moim poście) – ŁĄCZNE NAKŁADY FINANSOWE GMINY to 13,7 MLN – całej gminy na lata 2009-2011, w tym dla samych Rud przypada 8,2 mln (to 60%! wszystkich nakładów inwestycyjnych dla całej gminy).
W poprzednich latach w Rudy gmina także inwestowała także:
– Modernizacja Ośrodka Zdrowia w Rudach,
– Modernizacja centrum wsi Rudy, chodnika,
– Budowa sieci wodociągowej w miejscowości Rudy.
Oczyszczalnia ścieków dla Kuźni, o której tak się dużo mówiło i pisało wcześniej w mediach to 3 mln zł czyli 22% nakładów inwestycyjnych na lata 2009-2011 (załącznik nr 4) i nie jest taką dużą inwestycją hala w Rudach.
Z drugiej strony gminy Kuźnia istnieją inne sołectwa np. Budziska, Turze (gdzie są, lub nie ma, etaty na świetlicę i są mniejsze nakłady na sport niż w Rudach), sama Kuźnia i inne, które także powinno się uwzględniać w inwestycjach by zrównoważyć zaszłości związane z forowaniem Rud.
przepraszam za błędny wpis mln, wiem jak to się pisze, ale cóż literówki się zdarzają (Tobie także:)) ale rzecz nie w pisowni słowa milion tylko w inwestycjach, które miały miejsce lub będą miały w „przeinwestowanych” Rudach, bronić także nikogo nie zamierzam, atakować również – ale do rzeczy – co do inwestycji w przeszłości w Rudach to na modernizację chodnika gmina nie wydała złotówki, zgoda co do nakładów na ośrodek zdrowia – były i będą w przyszłości, zauwaz jednak że ten ośrodek nie jest tylko dla Rud, korzystają z niego również mieszkańcy Rudy Kozielskiej i Jankowic – więc nakłady należałoby rozbić, podobnie w Kuźni – nie tylko Kuźnianie tam się leczą, więc uznajmy, że remonty ośrodków zdrowia to inwestycja dla wszystkich mieszkańców gminy, chodnik odliczyliśmy, więc pozostał tylko wodociąg w Rudach – a dokładnie „kawałek” wodociągu na Brantolce i Paproci – czy naprawdę trzeba coś wyrównywać bo Rudy w przeszłości były forowane? Co do świetlic w innych miescowościach – też są i to wszędzie i też mają pół etatu, weź dla przykładu – Jankowice i Rudy – wielkość miejscowości znacznie się różni, a po pół etatu i tu i tam. Może tu trzeba by było coś wyrównać, ale w drugą stronę niż myślisz. Chyba że zmieniłeś zdanie. I na koniec nie licz w tych swoich obliczeniach hali gim. w Rudach – jeszcze raz powtarzam, marzenia ściętej głowy. Palcem nikt nie kiwnie z różnych przyczyn. Fakty nie plany lub czyny nie cuda!!!
PS. Dalej mam nadzieję, że nie traktujesz mnie jak wroga zza lasu RatiborHammer (bo wytykając moje literówki byłeś chyba lekko złośliwy, a może mi się wydawało) Ja staram się mówić o sprawie, nie o osobach. Pozdrawiam!
Ciagle piszecie o kwotach, a nie o celach.Ten artykul jest o trwonieniu pieniedzy ,ktorych fizycznie nie ma .Prasa donosi ,ze rzad obcial 36 MLN z pieniedzy przeznaczonych na sport.Jakie macie gwarancje na to ,ze na nasz stadion wystarczy?Jezeli remont drogi dojdzie do skutku to za co polozycie rury kanalizacyjne pod nowa droga?3 MLN dlugu to okolo 300000 PLN rocznie samych odsetek ,nie mowiac o splatach kapitalowych zobowiazan.W tym wypadku ta pozycja to ok 500000 PLN uciekajacych z budzetu bez sladu ,kiedy przy odrobinie wyobrazni zostaloby na placyk.
pozdrawiam ( nie zorientowany )
sory dyskutanci, ale co niektórzy z was nie wiedzą o czym mówią. Jeżeli chcecie mówić o cyfrach to proszę: CO w ZSOiT ponad 1 mln. zł. , termomodernizacja szkoły 2 mln. zł. , zbiorniki na rezerwę wody 100 tys. zł., oczyszczalnia 9 mln. a może i więcej ( póki co z Unii jest ,,null” ), wodociągi w Kuźni ze 2 mln. zł. , boisko sztuczne 600 tys. zł., wymiana okien na osiedlu – dopłata kilkadziesiąt tys. zł., ocieplanie ścian budynków na osiedlu kilkaset tys. zł., coroczne dodatki mieszkaniowe w mieście chyba 400 tys. zł., gro z kilkudziesięciu ton żywności, itd., itd. To prosze, plany na wodociąg spod opolszczyzny 10 mln zł., dwie nitki kanalizacyjne gdzieś około 8 mln. zł., parkiet w ZSOiT 400 tys. zł., podstawówka wymiana okien, przedszkole porządny remont, itd. Kochani bez przesadyzmu, wstydzcie się
to ja poproszę by zrobić w pierwszej kolejności plac zwycięstwa, by świetować boje o kanalizacje i inne instalacje
i dalej siedzieć z założonymi rękami i logicznie dyskutować na forum..
Co to za pozycja – 10 mln na wodę z opolszczyzny, Są już znane wyniki labotratoryjnego badania wody z Budzisk ?czy Urząd dalej czeka na RIO,NIK lub prokuratora?Była brana pod uwagę opcja włączenia razem do sieci niewydajnych źródeł?Co to za nitki kanalizacyjne?Są jakieś plany do obejrzenia ,czy to znowu sekret jak w przypadku knota z ulicy Klasztornej?