Tymczasowy trener reprezentacji Polski ogłosił kadrę na mecze eliminacji MŚ 2010 z Czechami i Słowacją.
Skład budzi wiele kontrowersji, szczególnie jeśli chodzi o miejsce w bramce. Brak powołania dla Artura Boruca występującego regularnie w Celtic Glasgow zaskakuje. Jeszcze bardziej zaskakuje powołanie Jerzego Dudka – zawodnika rezerwowego w zachodnich klubach od 4 lat. Czy to ma być podpora reprezentacji na Euro 2012? Przypomnę, że walka o awans na MŚ 2010 można uznać za zakończoną. Co za tym idzie? Czy warto stawiać na bramkarza obytego z gwiazdami, lecz bez poziomu na jakim bronią bramkarze światowej klasy? A więc, jeśli jest rezerwowy bramkarz Realu Madryt, to dlaczego nie ma rezerwowego bramkarza Manchester United – Tomasza Kuszczaka? Wszak ten bramkarz też trenuje z najlepszymi… ale tylko trenuje.
Jeśli w bramce – według Majewskiego – czegoś brakowało, to moim zdaniem w ataku też brakowało tego samego… Jeśli może być Dudek, który ma zapewnić czyste konto, to niech będzie i Frankowski, który może zapewnić bramki… Majewski wybrał "emeryta" Dudka, zaś powołania nie dostali inni "emeryci" – Jacek Krzynówek czy Michał Żewłakow. Jednak Żewłakow nadal prezentuje bardzo dobry poziom, występując na co dzień w Olympiakosie Pireus.
Wygląda na to, że Majewski chciał po prostu zwrócić na siebie uwagę. Czy będzie to dobre posunięcie, kiedy likwiduje się z kadry kapitana Żewłakowa? Powołania te wiele się różnią od tych, do których przyzwyczaił nas Leo Beenhakker. Można pochwalić Majewskiego za powołanie do kadry kilku młodych zawodników. Widać, że nie zapomniał o tym, iż Polska będzie występować na Euro 2012 i, że trzeba powołać piłkarzy młodych, którzy za dwa lata będą już doświadczonymi zawodnikami. Jest w kadrze Pawelec, Polczak, Peszko, Wilk czy Janczyk. Majewski daje też szanse Grosickiemu, który zaczął się w końcu prezentować nie tylko poza boiskiem.
Doktor Stefan nie zapomniał wesprzeć swojej kadry prawdziwymi Polakami – Obraniakiem i Guerreiro. Słowom krytyki należy poddać ewentualne odwołanie 9. kolejki ekstraklasy przed meczami eliminacyjnymi o nic. Po co? Tymczasowy trener argumentuje to lepszym zgraniem drużyny. Pytanie: przed czym mają się zgrać? Przed meczami, które mogą nie dać awansu? Czy PZPN nie zrobiłby lepiej odwołując kolejkę ekstraklasy przed meczami z Irlandią Północną i Słowenią, kiedy były jeszcze realne szanse na awans? Dlaczego PZPN nie ułatwił pracy Leo, a pomaga swojemu pionkowi Stefanowi? To pytanie na razie zostanie bez odpowiedzi do czasu, kiedy będzie już po meczach eliminacyjnych.
Póki co, należy życzyć trenerowi Majewskiemu powodzenia w… budowaniu kadry na Euro. Osobiście wątpię, że w przypadku zwycięstw w dwóch meczach eliminacyjnych PZPN zmieni trenera tym bardziej, że doktor Stefan jest mocno związany z ludźmi PZPN-u.
Maciej Kozina
dla mnie Polska piłka już dawno umarła… ;/
PZPN PZPN JEBAĆ JEBAĆ PZPN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko tyle mam do powiedzenia bo szkoda nerwów na skur….
układ, to wszystko układ….widze że ostry już was męczy felietonami :D, pzdr