Niedziela, 14 marca przyniosła zaskakujące rozwiązania. Nie było długiej debaty. Nie było też prawyborów. Jednogłośnie, przy cichym jęku (tudzież) pomruku zwolenników Andrzeja Markowiaka, przewodniczącym PO wybrano posła Henryka Siedlaczka.
Zjazd wyborczy powiatowej Platformy Obywatelskiej był nijaki. Taki jak Platforma w swej istocie? Zorganizowany w siedzibie „barona” Wojnara przy Wileńskiej, pod czujnym okiem prezesa. Rzecz przeprowadzono sprawnie, szybko i demokratycznie. Demokratycznie – kurtuazyjno podziękowano byłemu przewodniczącemu PO, Jurkowi Staroniowi, reprezentującemu prawe konserwatywne skrzydło partii, któremu na otarcie łez zagwarantowano miejsce w 25 osobowej Radzie Powiatu. Długiej i szerokiej jak Plac Długosza.
Niedziela, 14 marca przyniosła zaskakujące rozwiązania. Nie było długiej debaty. Nie było też prawyborów. Jednogłośnie, przy cichym jęku (tudzież) pomruku zwolenników Andrzeja Markowiaka, przewodniczącym wybrano posła Henryka Siedlaczka. Czyli będzie nijako: za, a nawet przeciw. Krok w lewo. Krok w prawo… i do środka. Coś z fokstrota. Tu uprzejmie przypominam postawę taneczną amerykańskiego tańca. Cenne uwagi dla tych, którzy są nowi w Platformie i nie znają panujących w niej obyczajów i tradycji. Partner ze swoją partnerką ustawiają się naprzeciwko siebie. Głowy mają skierowane na prawe ramię partnera. Taka postawa powoduje, że prawa noga dotyka lewej nogi partnera i sprawia, że obie nogi są w centrum. Postawa tańczących jest z pozoru wyprostowana, a w rzeczywistości pochylona, uzależniona od wodzireja, „wielkiego brata”, który nad tańczącymi czuwa, rozdaje prezenty i daje salę do tańca. Twarze partnerów, zwrócone są lekko w lewo, głowy uniesione. Prawa dłoń znajduje się w okolicach lewej łopatki tancerki. Lewa dłoń partnerki na ramieniu partnera. Ulubionym przebojem tańczących jest „Prawy do lewego”, czy coś koło tego. Aż się można spocić od zakręconych figur tańczących.
Pary wirowały, członkowie obradowali. Nużącym tematem przyszłości Raciborza się nie zajmowali, albowiem tę przyszłość stworzyli rządząc obecną koalicją większościową. Wydarzeniem zaskakującym było przyjęcie nowego – starego członka Mirosława Lenka. Nowy członek przeszedł trudny staż i niewątpliwie sprawdził się na polu działania. Teraz czekamy na prawybory prezydenckie w PO i kontrkandydata dla prezydenta Lenka. Zaufany członek platformy przekazał, że ma być nim kobieta. Oj, będzie ciężko…
Zastępcą przewodniczącego Siedlaczka został jego naturalny i stary konkurent, a także oponent – Gabriela Lenartowicz, która zwykła nie odpuszczać, więc poseł chcąc obronić swoją pozycję sporo będzie się musiał nagimnastykować. A wiadomo, gdzie diabeł nie może tam… Patrząc na uczestników zjazdu, koleżanki i kolegów z Platformy, cisną się słowa Tadeusza (nie Wojnara!) Boya-Żeleńskiego, który pisał o pewnym polityku: „Żadnych politycznych nie ma on przesądów; każda partia dobra, byle dojść do rządów”.
Sam kameleon nie przerobiłby tego, co zdziałali niektórzy działacze Platformy. Przechodzenie wszystkich możliwych frakcji: od Kongresu Liberalnego, Unii Wolności, SKL-u, AWS do chadecji (na czas kadencji w Europarlamencie), tzn. chrześcijańskich demokratów. Kameleon by się przekręcił. Politycy Platformy przeżyją.
Będąc dzisiaj chrześcijańskimi demokratami, zawładnęli demokratycznie raciborskie media, które demokratycznie stały się ich piewcami. Obdarowują lojalnych członków intratnymi stanowiskami w urzędach, spółkach, zarządach, szkołach. Przedsiębiorców przekonywają przetargami, zleceniami, kontraktami. Wśród Raciborzan krąży fraszka: Chcesz się dorobić? Utrzymać swe gacie? Wstąp do Platformy! Takie życie bracie.
Ja nie zatańczę fokstrota. Pozostanę za sceną. Ten bal był ostatni.
Ryszard Frączek
No niby wszystko pasuje, ale w tych układach mówienie o wodzireju jest nadmiarem uprzejmości. Co innego wodziryj…
A w temacie foxtrocika radzę zajrzeć tutaj:
[url=http://tradycja.wikia.com/wiki/Chodzi_lisek_ko%C5%82o_drogi]http://tradycja.wikia.com/wiki/Chodzi_lisek_ko%C5%82o_drogi[/url]
I co Panie Rychu. Przed wyborami uaktywniamy się? Na co Pan liczy?
Ludzie w Raciborzu mają dobrą pamięć.
Pan Rychu nic nie liczy – Pan Rychu oblicza!
nic dodać nic ujać
Świetnie napisany felieton, z humorem obnażona zapaćkana układzikami platforma. Brawo za felieton.
Ale się ubawiłem, Frączka chce się czytać. Świetny tekst.
Nie żebym był fanem RF, ale za ten felieton należy się duże brawo! Demokracja w lokalnej PO to kpina i tyle. Wszystko układa Lenartowicz z Wojnarem, a Siedlaczek stoi tam gdzie go postawią. Miejsce wyborów – mówi samo za siebie… W poprzednich wyborach Lena z Heńkiem utrzymywali, że PO jest opozycją do obecnej ekipy, że po wyborach się ich rozkurzy na spółkę z PiS’em i ludźmi Frączka. A tu proszę – Tadek tupnął nogą, i już Lenk w PO. Tacy to niezależni 😉
Popieram – PO to kupa śmiechu.
ano, pewno ludzie w Raciborzu maja dobrą pamięć…, ale fajnie, że Pan Rysiek trochę PO przypominał. Widzę dzisiejszy układ w radzie miasta i POmyślę że młodzi NAMowcy POzwolili na to, to aż mnie skręca. Widać, że przed tymi wyborami układ się klaruje -może ktoś chce POwalczyć? Panie Ryśku gratuluję felietonu.
Rysiek z braku zainteresowania czytelników jego tekstem na portalu, sam zaczyna się wychwalać. Zalecam szybką wizytę w moim gabinecie.
„Widzę dzisiejszy układ w radzie miasta i POmyślę że młodzi NAMowcy POzwolili na to, to aż mnie skręca.” „Pamientliwy” chyba przeceniasz „młodych NaMowców”. Gdybyś napisał że „Bóg na to pozwolił” lub „wyborcy na to pozwolil”, albo że „Raciborzanie na to pozwolili” i dlatego cię „skręca” to byłoby zrozumiałe, ale NaMowcy? Nie bądź śmieszny człowieku. Co NaMowcy mieli nie pozwolić? Może nie wiesz ale NaM to stowarzyszenie, a nie grupa komandosów (politycznych) ani towarzystwo dawnych proroków, co to jednym uderzeniem laski w skałę powodują wodotrysk i powódż, która zalać może to towarzystwo wzajemnej adoracji, towarzystwo, które nie takim jak NaM nie udało się się odwielu lat wykorzenić z Raciborza. Więc trochę obiektywizmu „pamietliwy” i zalecam jednak cos na poprawienie pamieci – wtedy może przypomni ci się, ze w powiecie niejaki radny Matyja z Oblicz czy radny Kusy (senior) z PiS od 4 lat konsekwentnie i wiernie slużą panu staroście Hajdukowi, glosując na niego, popierając go przy budżecie lub absolutorium, a p. starosta to tylko powiatowy odpowiednik p. prezydenta i tego samego ukladu, na widok którego cię „skręca” pamiętliwy.
To fakt,że Myśliwy,Wacławczyk,Dominiak zwierzyli ślepo Gabryśce Lenartowicz. A ta ich uwiodła i powiodła na stracenie.Dobrze,że chłopaki się opamięetali i nie płaczą.Te baty myślę,że nie pójdą na marne.
Robert jest teraz radnym niezależnym.