Gdyby piłkarki RTP pokonały dziś AZS Wrocław i za tydzień ostatnią w tabeli Pragę Warszawa, już 1 maja mogłyby cieszyć się z obrony mistrzowskiego tytułu. Tak się jednak nie stało, unitki tylko zremisowały z wrocławiankami 1:1, nie wykorzystując m.in. rzutu karnego.
Były to pierwsza bramka i pierwsze punkty stracone przez unitki tej wiosny. Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla drużyny RTP Unii. Już w 1 minucie Marta Stobba strzałem zza pola karnego trafiła w poprzeczkę. Kilkadziesiąt sekund później po dośrodkowaniu Agaty Manczyńskiej z rzutu rożnego Paulina Rytwińska strzałem głową z 11 metrów dała unitkom prowadzenie. Szybki gol zapowiadał kolejny mecz zakończony wysokim zwycięstwem, jednak tak się nie stało. Unitki w tej części meczu miały więcej z gry, ale przeważnie ataki kończyły sie na 16 metrze połowy przeciwniczek. W 28 minucie wrocławianki po raz pierwszy pokazały, że tanio skóry nie sprzedadzą. Do bramki strzeżonej przez Darię Antończyk trafiła Sofia Gonzalez, ale była na pozycji spalonej. Od tej pory przeciwniczki nabrały pewności siebie i poczynały sobie coraz śmielej, ale dobrze w bramce RTP spisywała się Daria Antończyk.
Drugą połowę z większym animuszem rozpoczęły wrocławianki, które zepchnęły gospodynie do defensywy. Stworzyły sobie kilka groźnych sytuacji, z których jedna przyniosła wyrównanie. W 58 minucie na strzał z ok. 30 metrów zdecydowała się Dagmara Grad, piłka odbiła się jeszcze od porzeczki i spisująca się do tej pory bez zarzutu Antończyk była bezradna. Był to gol wyjątkowej urody. Minutę później AZS mógł już prowadzić, ale groźną zespołową akcję w ostatniej chwili przerwała Marta Stobba. Nadmienić trzeba, że w drugiej połowie gra bardzo się zaostrzyła, co chwilę któraś z zawodniczek leżała na murawie. Szczególnie groźnie wyglądały starcia z udziałem bramkarek pod obydwoma bramkami. Po jednej z takich sytuacji na noszach boisko opuściła Daria Antończyk, która już do gry nie wróciła i została zastąpiona przez Dorotę Wilk. By uspokoić nieco temperamenty sędzina nader często musiała sięgać po żółty kartonik. W 71 minucie stuprocentowej sytuacji sam na sam z bramkarką gości nie wykorzystała Agnieszka Winczo. W odpowiedzi 3 minuty później Agata Tarczyńska w doskonałej sytuacji strzeliła nad poprzeczką. Choć w drugiej połowie wrocławianki przeważały, to najlepszą sytuację na podwyższenie wyniku dla Unii zmarnowała Anna Żelazko. W 80 minucie sędzina podyktowała rzut karny za faul Dominiki Wylężek na Patrycji Wiśniewskiej, niestety, była zawodniczka AZS-u strzeliła w środek bramki i nad stadionem na Zamkowej uniósł się tylko jęk zawodu. Już w doliczonym czasie gry (ze względu na liczne przerwy sędzina przedłużyła mecz o 5 minut) unitki mocno przycisnęły, było jednak za późno, by wynik uległ zmianie. Z remisu w meczu na szczycie najbardziej ucieszyły się z pewnością piłkarki Medyka Konin, które zwyciężając dziś 2:1 z Mitechem Żywiec odrobiły 2 punkty do raciborzanek i wciąż zachowują (co prawda raczej iluzoryczne) szanse na mistrzostwo kraju.
Dzisiejszy mecz nie przypominał tych, do których unitki przyzwyczaiły swoich kibiców. Niewątpliwie jego ozdobą były bramki, ale mniej było efektownych akcji, a więcej walki, gry ostrej a momentami wręcz brutalniej. Trener Trawiński za grę w dzisiejszym spotkaniu pochwalił zwłaszcza Paulinę Rytwińską, także Anna Sznyrowska zasłużyła na słowa uznania. Najwięcej zastrzeżeń trener miał pod adresem linii środkowej, która zamiast grać skrzydłami uparcie próbowała przebijać się środkiem, gdzie czekały podwójne zasieki wrocławianek. R. Trawiński uspokaja też co do stanu zdrowia Darii Antończyk. Groźnie wyglądająca kontuzja okazała się co prawda bolesną, ale niezbyt groźną i w ciągu paru dni bramkarka Unii powinna wrócić do normalnej dyspozycji.
RTP Unia Racibórz – AZS Wrocław 1:1 (1:0)
1:0 – Paulina Rytwińska 2', 1:1 – Dagmara Grad 58'
Żółte kartki: Konsek, Wiśniewska, Mika (Unia) – Górnicka, Żyła (AZS)
Unia: Daria Antończyk (65' Dorota Wilk) – Kamila Darda (46' Marlena Hajduk), Paulina Rytwińska, Daria Kasperska – Marta Mika, Agata Mańczyńska (58' Hanna Konsek), Patrycja Wiśniewska, Marta Stobba – Anna Żelazko (82' Dominika Maciaszczyk), Anna Sznyrowska, Agnieszka Winczo.
KŚ AZS: Dominika Wylężek – Alicja Pawlak, Natasza Górnicka, Dagmara Grad, Justyna Nazarczyk – Agata Tarczyńska, Patrycja Pożerska, Ewa Żyła, Ewa Szywalska (90' Karolina Gradecka) – Sofia Gonzalez (85' Karolina Bochra), Emilia Bezdziecka (46' Joanna Płonowska).
Na zakończenie garść statystyki: ostatnią bramkę w rozgrywkach Ekstraligi unitki straciły w 10 kolejce rozgrywanej 8 listopada, też w meczu z AZS Wrocław. Wyjazdowe spotkanie z dzisiejszym rywalem skończyło się wtedy zwycięstwem 1:3. Ostatni raz punkty podopieczne Remigiusza Trawińskiego straciły 10 października, kiedy to w 7 kolejce musiały uznać wyższość Medyka Konin.
/ps/
czytaj także: RTP Unia będzie współpracować z Odrą Wodzisław