Przypadający na 21 listopada Dzień Pracownika Socjalnego w Raciborzu obchodzono wczoraj po raz trzeci z inicjatywy PCPR i dyrekcji Domu św. Notburgi. Spotkanie tym razem odbyło się w DPS „Złota Jesień”. Zobacz zdjęcia
Dzień Pracownika Socjalnego obchodzony jest w Polsce od 1989 roku. To święto zapoczątkowali Jacek Kuroń i Joanna Piasek na spotkaniu z pracownikami pomocy społecznej szczebla wojewódzkiego w Chadrzykowie. Od 2007 roku obchodzony jest ono jako Światowy Dzień Pracy Socjalnej.
Spotkanie w DPS „Złota Jesień” rozpoczęło się w kaplicy Mszą św. celebrowaną przez ks. Jerzego Hetmańczyka, proboszcza parafii na Ostrogu. W wygłoszonej homilii mówił wiele o ks. bp. Nathanie, człowieku wielkiego serca dla biednych i chorych psychicznie, budowniczym pięknego kościoła i dużego kompleksu obiektów szpitala w Branicach oraz podobnych placówek w innych miejscowościach.
Na spotkaniu po Eucharystii gości powitał dyrektor PCPR Henryk Hildebrand. Obecnym pracownikom PCPR, przedstawicielom OPS, dyrektorkom DPS i placówek opiekuńczo wychowawczych oraz pracownikom „ Złotej Jesieni”, podziękowanie za trud i poświęcenie dla ludzi starszych oraz pokrzywdzonych przez los przekazali: Poseł do Sejmu R.P. Henryk Siedlaczek , Radna Sejmiku Wojewódzkiego Ewa Lewandowska i Starosta Raciborski Adam Hajduk. W pięknych słowach życzenia złożył także gość honorowy Wilhelm Wolnik – długoletni wójt gminy Krzyżanowice, były poseł do sejmu. Nie brakowało słów podziękowań i życzeń dla gospodarza „Złotej Jesieni”, dyrektorki Jolanty Rabczuk.
Była też okazja do śmiechu, podczas pokazu multimedialnego a także występu kabaretu oraz zespołu śpiewaczego pensjonariuszy i pracowników „DPS Złota Jesień”. W tekstach humorystycznych można było wiele usłyszeć o bardzo niskich wynagrodzeniach dla pracowników socjalnych za ich trudną pracę . Okazało się, że spełniają oni trudną misję,do której trzeba mieć nie tylko przygotowanie ale także powołanie.
/K.N./
Zdjęcia :Krystian Niewrzoł
Zapukała dzisiaj do drzwi mala dziewczynka. Około 10-11-u lat.
– Zbieram pieniążki dla zagłodzonych piesków…
– A gdzie są te pieski ? …
– W schronisku dla bezdomnych zwierząt …
– W Raciborzu ? …
– Tak …
Miala drewniany ,,domek-skarbonkę,, z otworkiem na pieniążki …
Najpierw przeżyłem SZOK. Kto wysyła tak małe, samotne dziecko z taka ,,inicjatywa,, ? …
Potem wrzuciłem jakieś ,,pieniążki,, . Pewniem naiwny. Ale dzisiaj jest DZIEŃ ŻYCZLIWOŚCI …