Najpierw w sali Diecezjalnego Ośrodka Formacyjnego w Miedoni, a wieczorem w kościele św. Mikołaja na Starej Wsi, w niedzielę dzieci ze Szkoły Podstawowej w Krasiejowie koło Ozimka wystąpiły z widowiskiem jasełkowym.
25 młodych aktorów – amatorów bezbłędnie wykonywało swoje role , często dłuższe teksty z pamięci i bez widocznej tremy. Całość przeplatana była kolędami które zespół teatralny śpiewał razem z publicznością.
Oprócz tradycyjnych postaci szopki betlejemskiej, hołd Dziecięciu Bożemu składali także ludzie współcześni, jak choćby skrzypek czy papież Benedykt XVI.
Widowisko przygotowane zostało pod kierownictwem artystycznym s. Bogumiły Halama oraz nauczycielek Bogusławy Wieczorek i Doroty Serafin a przyjazd dzieci z niewielkiego Krasiejowa zainicjował pochodzący z tej miejscowości nowy dyrektor Diecezjalnego Domu Formacyjnego w Miedoni ks. Mariusz Sobek.
Tekst i zdjęcia: Krystian Niewrzoł
Czy ktoś sprawdza teksty jakie wypisuje Pan Niewrzoł na tym portalu? Skoro zablokowana jest możliwość zwrócenia uwagi w artykule o malowaniu kościoła Mikołaja, to zamieszczę ją tutaj. Skąd Pan Niewrzoł posiada tak błędne informacje, że sklepienie w kościele Mikołaja ma 40 metrów? Rany Boskie przecież pod tym sklepieniem zmieściłby się wtedy 12 piętrowy wieżowiec. Wystarczy wjechać na 10 piętro pierwszego, lepszego wieżowca, by przekonać się, że sięga on na równi z oknami dzwonnymi we wieży. A te są ponad dachem przykrywające sklepienie. Dla przypomnienia podam, że wieżowiec ma ok 35 metrów. Gdyby Pan Niewrzoł przyłożył się do opracowania tematu, to by znalazł w materiałach historycznych o Raciborzu jak i starowiejskiej parafii, że sklepienie w kościele Mikołaja, w swoim najwyższym punkcie (skrzyżowanie nawy głównej z transeptem) ma wysokość 23 metrów. W budownictwie gotyckim, najwyżej umieszczone sklepienia oscylowały na granicy 35 – 40 metrów. Jako najwyższe sklepienie gotyckie na świecie uznaje się katedrę we Francji w Beauvais mającą sklepienie 48 metrów nad posadzką. Oczywiście Pan Niewrzoł o tym nie ma bladego pojęcia. Nie wymagam tego, by się znał na stylach architektonicznych i światowych rekordach w wielkości. Wymagam, by miał pogłębioną wiedzę na tematy, o których chce pisać. Neogotyk, jako nawiązanie do stylu gotyckiego, miał jednak szersze nawy w podstawach, bardziej zaokrąglone łuki i sklepienia niż gotyk, a przez to niższe.
Dzięki za informację o wysokości sklepienia, ale czy ma 40m czy 23m to i tak trzeba to wszystko pomalować i chyba o to chodziło w artykule o malowaniu kościoła. Pozdrawiam i życzę powodzenia w malowaniu i innych pracach remontowych.
Dziękuję za sprostowanie. Rzeczywiście wkradł się do tekstu błąd co do wysokości sklepienia, za który przepraszam.
Natomiast uwagi co do przygotowania i rzetelności są tu zbędne albo złośliwe.
Artykuł ma na celu ogólnie poinformować o remontach i malowaniu.
Panie autorze. Panu dość często wkradają się błędy do tekstów, niemal do każdego. Siła wyższa czy tylko własne nieprzygotowanie i pisanie na kolanie, na co zwalimy? Takie uwagi i z taką częstotliwością pojawianie się ich, jakie Pana autora pisanie tekstów bez uprzedniego zweryfikowania z rzeczywistością, albo jak kto woli, z prawdą. I to nie istotne czy artykuł ma ogólnie informować o remoncie, malowaniu, biesiadowaniu, spawaniu czy budowaniu statków. Ma być rzetelnie wykonany i bez błędnych informacji. Równie dobrze autor może napisać, że wieża na Starej Wsi, która jest wysoka na 162 metry – więcej niż katedra w Ulm, musi zostać odnowiona czy wyremontowana. Jest ogólna informacja o potrzebie remontu? Jest. A że metry się nie zgadzają, no to pikuś, którego czepianie się jest zbędne lub złośliwe. Dobra rada dla Pana autora. Proszę następnym razem, zanim poda Pan tekst do publicznej wiadomości, rzetelnie sprawdzić to co jest w nim napisane, bo potem znów na Starej Wsi i Proszowcu ludzie będą kręcili oczami, co ten K.N. tam za bajki napisał. Nikt nie ma za złe autorowi jego chęć do informowania mieszkanców Raciborza o sprawach Starej Wsi czy życia parafialnego, bardzo często ilustrowane ciekawymi fotografiami. Jednak chodzi o treść, w której zbyt często pojawiają się wpadki: jak nie z metrami, to znów z datami.
Dziękuję Panu czy Pani za pouczenia.Rzeczywiście przejawiacie ogromną troskę
o rzetelność mojego pisarstwa łącznie z wytykaniem , że to się często zdarza.
Takie uogólnianie bez konkretnych dowodów nadal świadczy o złośliwości w stosunku do mojej osoby.Ale któż nie popełnia błędów, chyba ten co nic nie robi. To też , moje, uogólnienie. Proponuję śledzić również teksty innych autorów na portalach i wynajdywać błędy,bo ja je często znajduję. Wtedy nie widać Pana głosu krytyki. Życzę wszytkiego dobrego.
Apeluję, by się Pan już nie pogrążał bardziej. Ja wiem, że człowiek broni się w momencie, gdy jest jakieś zagrożenie. Zaprawdę nikt tu na Pana nie czyha, by zza winkla zaatakować kolejny Pana tekst. Pan jest niejako prowodyrem tych uwag, które traktuje za złośliwe lub zbędne. Proszę nie udawać niedoinformowanego i nie zasłaniać się słówkami o uogólnianiu bez konkretnych dowodów, jakoby przejaw złośliwości w stosunku do Pańskiej osoby. Na ten zarzut aż prosi się o złośliwość, lecz jej nie będzie. Pojawi się natomiast przykład pierwszy lepszy z brzegu i chyba całkiem świeży. Wpadki co do metrów (sklepienie w kościele, przeniesienie pomnika Zgody). Wpadka z datami ( data budowy pomnika Zgody). Coś jeszcze Panie autorze, czy dalej będzie się Szanowny Pan dąsał i pod nosem mruczał, że to uogólnianie bez konkretnych dowodów? Zatem proszę jeszcze raz przeczytać pierwsze zdanie tego komentarza. Życzę przemyślanych, sprawdzonych i ciekawych wiadomości ze Starej Wsi.
Panie Pawle! Jako znany historyk znalazł Pan błędy w dwóch artykułach, które znajdują się akurat w kręgu PANA ZAINTERESOWAŃ. Czyni mi Pan zarzuty, iż pojawiają się błędy niemal we wszystkich artykułach.Zakrawa to już na nienawiść do mojej osoby. Zdarzyły się błędy o których Pan wspomniał. Widocznie korzystałem z niewłaściwych źródeł. I za to przeprosiłem. Ale teraz neguje już Pan rzetelność wszystkich tekstów które publikuję.
Jeżeli wszystkie Pan czyta to przecież może Pan na bierząco w komentarzach
o tym pisać. Mam nadzieję , że do innych autorów też. Takie są prawa czytelnika.