Efektem spotkania obu panów będzie wzmożenie kontroli w newralgicznych miejscach raciborskich dróg. Zostały nawet ustalone godziny kontroli, ale prezydent nie chce ich zdradzić, żeby nie ostrzec piratów drogowych.
Mirosław Lenk od dłuższego czasu nosił się z zamiarem spotkania w cztery oczy z komendantem Edwardem Mazurem. Chciał podzielić się z nim przemyśleniami odnośnie bezpieczeństwa w mieście, wynikającymi z sygnałów przekazywanych do magistratu przez mieszkańców i radnych.
Pierwsze spotkanie poświęcono głównie bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Panowie rozmawiali o niebezpiecznych miejscach, którymi są m.in. ulice Hulczyńska, Bogumińska, Opawska, Rondo Zamkowe czy Rondo Solidarności.
W okresie zimowym policjantów na drogach było mniej, nie było ich widać, nie było kontroli prędkości. Prezydent ma nadzieję, że wiosna będzie sprzyjała wyjściu patroli w teren. Zostało wskazanych kilka punktów newralgicznych, komendant obiecał, że szczególnie im się przyjrzy. Zostały nawet określone godziny kiedy będą tam wzmożone kontrole, ale Lenk nie chce tego zdradzać, gdyż nie zamierza uprzedzać łamiących przepisy kierowców tirów.
Wzmożona kontrola przebiegającego przez miasto tranzytu ma zminimalizować przypadki dewastacji skrzyżowań, chodników czy krawężników, których często dopuszczają się kierowcy samochodów ciężarowych. Ma poprawić również bezpieczeństwo pieszych. – Mam nadzieję, że wiele się zmieni na lepsze, bo pan komendant jest bardzo otwarty na współpracę – kończy urzędnik.
/ps/