Jeden trup to za mało

Od lat mieszkańcy Starej Wsi walczą o zwiększenie bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych na ul. Londzina przed "nerką". Ostatnio zmarła kobieta potrącona na tym przejściu przez samochód.

30 marca została zorganizowana akcja zbierania podpisów pod petycją, która zostanie wysłana do marszałka województwa śląskiego, by na tym przejściu postawiono światła. Planowano również w tym samym dniu zorganizować godzinną pikietę na przejściu, ale nie było zbyt wielu chętnych, więc z niej zrezygnowano. Na dzień dzisiejszy mam dwie opcje – powiedział Wojtek Adamczyk – postawienie tu radiowozów w godzinach szczytu, jeżeli nie ma pieniędzy na światła, a jeżeli by się znalazły jakieś pieniądze, to można tu postawić światła dotykowe lub na fotokomórkę. Najgorzej jest w godzinach porannych, kiedy dzieci idą do szkoły, a także od godziny 14 do 15.30, i wówczas światła mogłyby być czynne. Walka o bezpieczne właśnie to przejście przy Aptece św. Mikołaja toczy się już długo i nie przyniosła żadnego rezultatu – dodaje Wojtek. Jeżeli dzisiejsza akcja nie pomoże, to będziemy podejmować inne działania aż do skutku.

- reklama -

 

 

 
 Akcję rozpoczął Wojtek zapalając symboliczny znicz na tym przejściu. Z jego inicjatywy rozpoczęto też dzisiejszą akcję. Wojtek to znajomy kobiety, która uległa wypadkowi właśnie na tym przejściu 25 lutego. Wówczas kobietę w stanie ciężkim przewieziono do szpitala, gdzie po trzech tygodniach zmarła. Na czas zapalenia znicza drogówka zatrzymała ruch od strony "nerki". Natychmiast zrobił się olbrzymi korek w obu kierunkach, ponieważ kierowcy jadący od strony ronda zamkowego widząc policję, i że coś się dzieje, przepuszczali wszystkich przechodniów.

 

 

 

Fragment petycji skierowanej do marszałka województwa "… Zwracamy się bezpośrednio do Pana Marszałka, ponieważ nasze prośby kierowane od lat do władz samorządowych i Zarządców Dróg nie przynoszą żadnego skutku. Na przejściu dochodzi raz po raz do bardzo niebezpiecznych wypadków drogowych. W ostatnim okresie czasu było to kilkanaście potrąceń pieszych przechodzących przez pasy. Droga jest niezwykle ruchliwa, a skrzyżowanie należy do najbardziej niebezpiecznych w mieście. Jezdnia jest dwupasmowa i najczęściej dochodzi do wypadków w sytuacji, gdy na jednym pasie zatrzyma się samochód, aby ustąpić pieszemu, a w czasie jego przechodzenia przez przejście samochód na drugim pasie nie zważając, że na sąsiednim zatrzymał się pojazd przejeżdża z całym impetem. Przechodzień upewniwszy się, że samochód ustąpił mu miejsca jest przekonany, że ma wolną drogę i nikt nie zaskoczy go na drugim pasie. W ten sposób dochodzi do kolejnych bardzo groźnych wypadków, w wyniku których poszkodowani odwożeni są do szpitala i często przez długi czas, po operacjach i zabiegach następuje rekonwalescencja. Niektóre przypadki to długotrwałe kalectwo i uraz do końca życia…".

 

Sprawa tego przejścia i akcji zorganizowanej przez mieszkańców poruszona została podczas trwającej w tym samym czasie sesji RM przez radnego Piotra Dominiaka. Prezydent Lenk zapytany o to, czy zamierza coś z tym zrobić powiedział – Nikt mi tego od dawna nie sygnalizował. Kiedyś robił to radny Klima, ale było to bardzo dawno temu. Prezydent zauważył, że osoby chcące wyjść pikietować powinny najpierw do niego przyjść, zgłosić problem i zaproponować jakieś rozwiązania. – Bo znowu powiedzą że jest jakiś problem, a prezydent nie reaguje. Ale u mnie jeszcze nikt w tej sprawie nie był. Na zwróconą uwagę, że jest już pierwszy trup stwierdził, że trupy są i gdzie indziej. To nie jest jakieś szczególnie niebezpieczne skrzyżowanie w porównaniu do innych – dodał prezydent.

 

Wanda Gozdek

 

 

Czytaj najnowsze wydanie Gazety-Informatora

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. Za takie okreslenie ofiary wypadku – „trup” to powinien się pod ziemię ze wstydu schować. Co innego: „polityczny trup” – jak może o sobie sam powiedzieć Mr President Lenk. A jak Klima apelował dawno temu to już się nie liczy 🙂 Było minęło, ot jak się załatwia problematyczne tematy w Raciborzu. Klima walczyl kilka lat, nic to nie dało, a teraz ważny argument: dawno to było (z tego co kojarze to jeszcze rok temu…)

  2. prezyden dawno wie o tej sprawie kolo apteki św mikołaja tylko teraz tak powiedział żeby sie nikt jego nie czepiał A my walczymy o bezpieczeństwo dla nas i naszych dzieci A nie gadac ze sie niewie o tej sprawi tylko niech cos zrobi z tym ile ludzi ma tam jeszcze zginąc zeby ktos cos zrobił z tym

  3. Szanowni redaktorzy. DYSKWALIFIKACJA! DZIÓRAWY??? Oj, żeby ta wasza gazetka nie wpadła w ręce naszych pociech. A tego NIEROBA lenka trzeba pogonić do roboty, ale jak?

  4. tak lęk do pracy Ale się lęk osmieszył tym co powiedział w gazecie a jak pan klima walczyl oto co walczy pan WOJCIECH Adamczyk to tego nie pamięa Coto za prezydent jak ma skleroze czeba go zmienic moze inny cos pomoze

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj