Adam Fudali: Wiemy ile trwa droga z Raciborza do Rybnika. Jest to trasa zbyt długa i zadaniem subregionu jest jej ułatwienie i przyspieszenie.
Na dzisiejszej sesji Zgromadzenia Ogólnego Związku Supregionu Zachodniego, która miała miejsce w raciborskim magistracie, wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zdołał się pojawić nowy wojewoda z Raciborza rodem – Tomasz Pietrzykowski.
Jednym z podjętych na spotkaniu tematów, sprawą, jak określa Zwiazek, priorytetową, była budowa sieci dróg głównych w naszym regionie. Kilka miesięcy temu Związek Subregionu Zachodniego z siedzibą w Rybniku podpisał porozumienie z samorządem województwa śląskiego na opracowanie koncepcji programowo – przestrzennej dróg. Opracowanie to zawierać ma prognozy ruchu, propozycje rozwiązań technicznych, studia wykonalności i analizy oddziaływania na środowisko. Przygotowanie dokumentu szacowane na 600 tys.zł. poniesie samorząd województwa. Zadaniem Związku jest przeprowadzenie przetargu. W tej chwili oczekuje na akceptację dokumentacji przez Urząd Marszałkowski.
Jednak planowane opracowanie, dotyczące trasy Racibórz – Pszczyna, nie będzie pierwszym, bowiem kilka lat temu województwo sfinansowało wstępne studium, mówiące o stworzeniu czteropasmówki, która jednak przewyższyła możliwości regionu. Pomimo to, wedle opinii Związku dokumentacja się nie zmarnowała, bo posłużyła potem opracowywanym planom przestrzennym gmin.
Wiemy ile trwa droga z Raciborza do Rybnika. Jest to trasa zbyt długa i zadaniem subregionu jest jej ułatwienie i przyspieszenie – powiedział nam dziś prezydent Rybnika i Przewodniczący Związku Subregionu Zachodniego z siedzibą w Rybniku, Adam Fudali.
Już teraz przewiduje się, że najtrudniejszym w budowie odcinkiem drogi będzie ten między Rybnkiem a Żorami, ze względu na duże zurbanizowanie. Prawdopodobnie trasa przetnie się z planowaną autostradą A1.
/SaM/
Tylko czteropasmówka (2 pasy w każdą strone) ma sens. Zwykła dwujezdniowa droga to wyrzucanie pieniędzy w błoto, nie jest w stanie rozładować ruchu na tej trasie, wystarczy jeden ciągnik rolniczy. W Polsce wyrzucanie pieniędzy na drogi ma długą tradycję, zamiast budować drogi, które zaspokoją także planowany wzrost ruchu, buduje się coś co jest dobre na teraz (np. A4 o dwóch zamiast o trzech pasach ruchu w jedną stronę). Oszcedność ne tak znowu duża za to ewentualna modernizacja bardzo trudna
i kosztowna. Zamiast budować drogi co sie nei rozsypią po tzrech sezonach buduje się jak najatniej, …. czyli w sumie drożej. O remntach cząstkowych dróg po zimie nie wspominając, dziura zalepiona w marcu w styczniu się „odradza” na nowo. Boje się ze znowu ktoś będzie chciał zaoszczędzić i zamiast dobrej drogi będzie coś 1,5 razy tańsze za to 4 razy mniej przepustowe
Moim zdaniem można warunkowo zaakceptować budowę drogi Racibórz Pszczyna na zasadach jakie są teraz,dwa pasy ruchu w przeciwnych kierunkach nie rozwiążą problemu,i dlatego przy zakupie gruntów powinni mieć rezerwę na dodadkowy pas ruchu,jaki można by dobudować w przyszłości,jak będą na to fundusze.Bo tylko dwupasmówka może uatrakcyjnić nasze miasto i przyciągnąć potencjalnych inwestorów,nie tylko hipermarkety,ale i firmy produkcyjne.Bo tylko dobre połączenie komunikacyjne da nam sznsę na rozwój
I tu zgadzam się z przedmówcami, że ta droga powinna być czteropasmowa na całej długości. Mam nadzieję, że wszystkie samorządy z naszego subregionu oraz parlamentarzyści będą o to walczyć. Dla Raciborza jest to o tyle ważniejsze, że Rybnik, Jastrzębie oraz Żory dostaną za 4 lata autostradę A1, a Racibórz bez połączenia drogą ekspresową nie miałby już ani jednego atutu i zachęcenia aby lokować inwestycje w tym mieście. Już obecnie zbyt wiele ich nie ma.
a ja od siebie dodam,że koszt budowy jednojezdniowej drogi ekspresowej równa się ok.75-80% kosztów budowy dwujezdniowej drogi ekspresowej…Co do opłacalności,to przyjmuje się,że ekspresówkę dwujezdniową opłaca się budować przy natężeniu ruchu ok.15 000 p/d.Badanie ruchu z 2000 r. trasa SRC-SR śr natężenie ok.10 000 p/d.SRC-KK (7500 p/d).Co 5 lat rośnie o 30%..czyli obecnie można szacowac na ok.13 000 p/d.Autostradę opłaca się przy 18 000 p/d:)
Gdy tak słuchałem wczoraj Fudalego pomyslałem że to kolejna rzecz, która zostanie tylko na papierze. Mówił o jakichs odległych planach-rok 2013?! Szkoda gadać. Dlaczego w tym kraju wszystko musi tyle trwac???
Też mnie przerażają te daty ale… czas szybko leci. Mamy w naszym kraju szalenie zbiurokratyzowany system decyzyjny. Potem jeszcze trzeba zrobić projekty i wykupić tereny. Z rok, dwa trzeba dołożyć na boje pomiędzy mieszkańcami, którzy nie chcą sprzedać swoich terenów a GDDiA no i mamy jak znalazł rok 2013…
A jeśli sie trafi na takich głąbów jak mieszkańcy Nieboczów którzy przez kilka lat blokowali budowę zbiornika antypowodziowego to już w ogóle droga może mieć przerąbane.
Przeczytałem kilka komentarzy Arteksa i żygać mi się chce. Najpierw o ” wsiokach ” z okolic Raciborza, potem o miernych kwalifikacjach Buzka, teraz o głąbach z Nieboczów !!! Ileż można ! Gdyby Tobie dali 100 tyś. PLN odszkodowania za cały dorobek zycia ( dom, ogród, zabudowania gospodarcze itp. ) to pewnie wziąłbyś w imię wyższych racji i kupił za to M-3 w mieście i byłbyś zadowolony że hej !!! Problem nie leży w ” głupocie ” mieszkańców Nieboczów ale w wysokości oferowanych odszkodowań !
ppp,Ja też,jak czytam wypowiedzi Arteksa to mnie mdli,ppp przeczytaj inne wypowiedzi na inne tematy,to stwierdzisz że on ma nie równo pod kopułą,on i ten jego CUDOWNY Rybnik,on poprostu sieje prowokację i się z nas Raciborzan nabija,jak byśmy byli podludźmi,którzy taplaja sie we własnym gównie.Brak mu kultury i zrozumienia,jest chamski i cyniczny.
Komentator, to tobie brak kultury bo to ty rzucałeś mięchem a nie ja. Więc, wypraszam sobie. Faktycznie się czasami nabijam ale tylko z takich drętwych zakompleksiaków jak ty, a nie ze wszystkich. A-F i Darius są moimi świadkami, że Racibórz lubię. A co do ppp to ty mi tu kitu nie wciskaj. Za dużo się naczytałem o Nieboczowach i Ligocie T. by nie wiedzieć, że nie chodzi o kasę tylko o upór niektórych mieszkańców. Wielu, którzy już się stamtąd wyprowadziło i wzięło odszkodowania – wybudowało
w innych miejscowościach nowe domy. I oboje nie mądrujcie tak w obronie tych uparciuchów gdyż właśnie dzisiaj prasa napisała, że Polsce grozi powódź stulecia. Wasz Racibórz bez zbiornika może przeżyć w najbliższych tygodniach koszmar kiedy śnieg w górach nagle zacznie topnieć. W górach jest ok. 1,5 m śniegu… i nie chcę myśleć co by się stało gdyby nagle zaczęło to topnieć. A w przyszłym tygodniu znowu ma sypać…
Do wiosny zbiornika i tak nie wybudują i jakie by te roztopy nie były to będziemy musieli je prztrzymać a żaden Rybnik nam w tym nie pomoże. Co do ” mądrowania ” – to byłem na kilku spotkaniach z przedstwicielami RZGW którzy oferowali np. ziemie uprawną na tzw. zamianę w odleglości ok. 30 km od miejsca zamieszkania rolnika twierdząc, że jest to ciągle w bezpośrednim sąsiedztwie. Alternatywą był wykup ziemi ( czytaj – miejsca pracy tych ludzi ) za ok 20 tyś. PLN za hektar.Kpina !!!
Skoro zostałem wywołany do tablicy:) Moge potwierdzic slowa Arteksa…zresztą,co do mieszk.Nieboczów mam podobne zdanie jak on 🙁 i jak pewnie 90% mieszk. mieszkających wzdłuż Odry.Nie wierze mieszk.zwłaszcza jak poznałem bliżej podobną sprawę we Wr. (w zw. z budową obwodnicy).A do mieszk.nad Odrą-drżyjcie przed odwilżą,bo jeśli przyjdzie nagła to jesteście pod wodą…;(;(
I żeby było jasne ! Nie jestem mieszkańcem Nieboczów, nie mam pola pod zalew i mieszkam w dolinie Odry. Jestem całkowicie za zbiornikiem, najlepiej mokrym z wydobyciem żwiru spod wody i jednoczesnym budowaniem infrastruktury, tworzeniem miejsc pracy itd. Uważam, że tylko mokry zbiornik zapewni rozwój Raciborza na wiele, wiele lat !
skoro jesteś za to czemu napisałeś, że Ci się chce rzygać kiedy czytasz moje komentarze? Po pierwsze to trzeba mieć trochę luzu i poczucia humoru. Chciałbym wyjaśnić, że ja z Rybnika i rybniczan też się czasami nabijam. Jestem ciekaw różnych reakcji ludzi. Natomiast z pewnością nigdy nie używam jakichś obleśnych czy wulgarnych tekstów. Co do głąbów z Nieboczów – bo o tym mowa – to niestety ale jak widziałem tych ludzi w reportażach telewizyjnych to naprawdę wstyd mi było, że takich mam na
Śląsku krajanów jak Ci ludzie. Wypowiadali się np, że to nic że ich co chwilę zalewa „oni są przyzwyczajeni”… Los Raciborzan i innych mieszkańców nadodrzańskich miejscowości mają w nosie egoiści. I jak można określić taką gromadę??? PPP nie zgadzam się z tobą, że odszkodowania są niskie. Są takie na jakie stać nasze państwo, a jak już wspomniałem słyszałem wypowiedzi ludzi, którzy są zadowoleni w tym moi znajomi z Ligoty Tworkowskiej którzy opuścili tę wieś już jakiś czas temu.
No proszę! Nie było mnie parę dni a ktoś (Arteks) wzywa siły nadprzyrodzone ( czyli mnie) na pomoc :))))). Mogę stwierdzić, że Arteks często pisze o Raciborzu z pewną troską i zainteresowaniem (ale raz musiałem Mu wytknąć, że w pewnych aspektach patrzy na SRC przez „wyższość Rybnika” – to chyba było przy Media Markt i tytule „Rybnik sobie na to nie zasłużył”). Troszkę Arteks „czarno-widział” naszą PWSZ ale myślę, że to była chwilowa słabość :))) Pozdrawiam.
Arteks, niech Ci będzie, ze nie mam poczucia humoru, ale to twoje posty są czasem brutalne i obraźliwe. Co do zbiornika- jeszcze raz mowię ,ze powinien powstać jak najszybciej i ze powinien zostac zalany znacznie wcześniej niż za 50 lat. Taka wiadomość wykreuje bowiem natychmiast tereny inwestycyjne w jego pobliżu. A tereny inwestycyjne to jest rozwój !!!
No i teraz ppp gadasz już dużo mądrzej. Z tym, że jakie 50 lat? Przecież jeśli będą środki to zbiornik ten może powstać w kilka lat. A-F jak dobrze, że wróciłeś… Pojawili się na forum jakieś całkowite drętwiaki które nie mają ani krzty poczucia humoru i każde moje porównanie odbierają jako hańbiący cios dla Raciborza. Co do PWSZ to dobrze pamiętasz. I zdania nie zmieniłem. Wyższe szkoły mają przyszłość tylko w miastach powyżej 100 tys. czyli z „życiem wielkomiejskim” i lepszą infrastrukturą.
Arteks i widzisz jak szybko ludzie w Raciborzu zmieniają się na lepsze ? Więcej optymizmu ! A co do zbiornika który może powstac za kilka lat to ma on byc zbiornikiem suchym ( czyli polderem ). Powód ? Naciski spólek wydobywających żwir ( taniej jest robić to ” na such niż spod wody ” A w tym przypadku PA ! PA ! Inwestycje, PA ! PA Rekreacjo !!! Pozdrowienia od drętwiaka dla Ciebie i A-F przy okazji też !
Jeśli twierdzisz Arteksie, że wyższe szkoły mają przyszłość w miastach powyżej 100tys. to Racibórz jest wyjątkiem a jak wiemy wyjątki potwierdzają regułę. Cieszy mnie to, że przybywa tylu studentów a nasza Alma Mater chce: postawić kolejne piętro, przejąć budynek na Cecylii i mieć własną halę sportową – i nic nie zapowiada, że będzie jakiś wielki krach. Mieszkańcy Rybnika przyjeżdżajcie na studia do Raciborza!!!:))
Nic nie zapowiada krachu powiadasz… Hmmm… No ja mam nieco inne informacje od kadry. A tak BTW A-F… Wiesz kto jest przewodniczacym konwentu PWSZ? 🙂
Ciekaw jestem kto tam z „kadry” sieje defetyzm w PWSZ? Pytasz się czy wiem kro jest przewodniczącym konwentu PWSZ – pewnie z jego to powodu widzisz niepewne losy uczelni:))
PPP nie sądzę aby mógł zwyciężyć interes „żwirarzy” ponad ogólnospołecznym interesem. Żwiru jest dostatek także w innych miejscach a zbiornik popiera UE. A-F, wiem dużo o PWSZ od mojego siostrzeńca który tam studiuje. Wiesz dlaczego szkoła ta cieszy się jako takim powodzeniem w naszym subregionie? Każdy kto się nie dostanie na UŚ, AE, polibudę, AM, AWF itd idzie do PWSZ… Tam przyjmą każdego bo to nie jest jakaś renomowana uczelnia. Może to drastyczna ale prawdziwa opinia od studenta PWSZ…
Ale przyznasz Arteksie, że jest to banał, który raczej nie imputuje nowo powstałej uczelni ( wiadomo, że nie będzie miała renomy znanych i starszych uczelni). Nie ważne jest to gdzie się wcześniej nie dostali obecni studenci PWSZ ale ważne jest to, że studenci są i chcą studiować. A jak komuś nie odpowiada nasza PWSZ to niech startuje na UJ lub AWF ( no chyba, że się tam nie dostał 🙂
A-F podoba mi się twoja odpowiedź! Masz rację, że PWSZ nie miała jeszcze szansy zarobić sobie na renomę. Ja tylko wytłumaczyłem Ci skąd się bierze popularność tej szkoły. Nie z jakieś renomy czy z wielkiej chęci studiowania w tym miejscu tylko jako ostatnia deska ratunku. Dosłownie w piątek pytałem znajomą gdzie chce iść po maturze. Wymienia mi różne kierunki z AE lub UŚ i na końcu stwierdza: Jak się nigdzie nie dostanę to pójdę do Raciborza…
Arteksie,ja jeszcze nie słyszałem żeby jaka kolwiek szkoła czy firma,która rozpoczyna swoją działalność,odrazu dorobiła się renomy.Na renomę trzeba sobie zapracować,bo nie można jej sobie,ot tak nabyć bez własnego wkładu.W Rybniku mieliście o tyle łatwiej,że wasze szkoły wyższe,miały już na samym początku jakąś renomę,dzięki temu że są to filie wilkich uczelni,a nie macierzyste.Wydaje mi się że spisywanie nasej PWST z góry na straty,jest nie na miejscu.Jest takie przysłowie:pożyjemy,zobaczymy.
Arteksie,a co do zbiornika,to ppp ma rację,wiadomo że jest więcej miejsc na wydobywanie żwiru,ale w tym przypadku chodzi o maksymalne wydobycie zasobów żwiru po to,żeby zbiornik zyskał dodatkowo większą kubaturę dzięki jego pogłębieniu,a przez 50 lat można wydobyć naprawdę dużo żwiru,i zarazem powiększyć pojemność zbiornika.Ja też osobiście wolał bym żeby zbiornik był zalany w momencie jego powstania,dało by to możliwość rozwoju naszego miasta np.pod względem turystyczno-rekreacyjnym.
Że np. o mini elektrowni wodnej nie wspomnę,bo jak wiesz Racibórz jest miastem ekologicznym,i to był by dodatkowy atut naszego miasta.
Oczywiście ze mam rację. Ale żadnej satysfakcji z tej racji nie odczuwam. To jest między innymi jeden z argumentów rolnikow handlujących się o swoje pola. Twierdzą oni, że po proponowanuch cenach oddaliby pola pod budowę zbiornika przeciwpowodziowego ale pod komercyjną działalność Spółki Saksońskiej – nigdy ! I trudno w tym przypadku odmówić im racji. Niech do państwowych odszkodowań dopłaci ten, kto chce w tym miejscu wydobywać żwir.
Mirek, oczywiście, że na zbiorniku retencyjnym można bardzo zyskać!!! Jedynie zbiorniki z pitną wodą są do kitu bo nie można ich wykorzystać rekreacyjnie. Retencyjne są OK. Przecież jeśli to będzie duży zbiornik to po pierwsze: sporty wodne, po drugie turyści chętnie przyjadą zobaczyć najnowszy zbiornik i najnowszą zaporę w Polsce, po trzecie atrakcja dla R-rzan rowerzystów którzy nie mają za wiele miejsc do jazdy, po czwarte super sprawa dla wędkarzy.
Wiem co pisze bo wiem jakie multum ludzi przyjeżdża w letnie weekendy nad zalew Rybnicki. Tam są chyba trzy ośrodki sportowo-wypoczynkowe, dwie stanice żeglarskie, pole namiotowe i kilka smażalni ryb. To też są jakieś miejsca pracy. Będę się cieszył kiedy usłyszę kiedyś o Zalewie Raciborskim!!!
Co do PWSZ to ja jej nie spisuję na straty. Jest to jednak raczej zsyp dla tych którym się nie udało gdzieindziej. Ale obiektywnie oceniając oczywiście lepiej niż tak szkoła jest niż gdyby jej nie było. Wolałbym studiować w takiej szkole niż w żadnej 🙂
Arteks, no i za to co teraz napisałeś,w ostatnich postach na temat raciborskiego zbiornika i PWST,mogę ci podać rękę,widzę że się rozumiemy.Pozdrawiam
Arteksie,ale co do szlaków rowerowych to nie masz racji,ziemia Raciboraska jest tak bogata właśnie w trasy rowerowe że brakło by ci tygodnia,żeby zwiedzić wszystkie zakątki takie jak:pałace,ruiny ,dolinę Odry,parki przyrody i rezerwaty.Jeżeli masz poczucie piękna przyrody,to wsiadaj na rower,i w drogę raciborskimi szlakami.
Rzuć ciekawym pomysłem na rower to chętnie przyjadę, oczywiście jak będzie cieplej bo ja na rowerze jeżdżę tylko IV-X. Do tej pory ciekawe okolice kojarzyłem z terenami na północ R-rza np. Łężczok czy dalej Szymocice ale może znasz coś na południe. Zareklamuj.
Arteksie,nie ma problemu,wejdź na stronę http://www.raciborz.pl tam będzie ikona „nasze miasto” naprowaź na nią strzałkę i otworzy ci się menu,gdzie są trasy rowerowe,spacerowe i inne ciekawostki.A w Miejskim Centrum Informacji na rynku, są specjalne mapki z trasami rowerowymi po ziemi Raciborskiej,jak będziesz w Raciborzu to tam wstąp,mają tam więcej broszurek turystycznych.
Oczywiście broszurki i mapki rowerowe są darmowe.
To jest artykuł o budowie drogi a wy tu gadacie do zbiorniku przeciwpowodziowym. Jak mieszkańcy Nieboczów nie chcą opuścić swoich domów i nie ma prawnych mozliwości na to, żeby ich stamtąd usunąć to niech tak zostanie. Niech przyjdzie powódź miliolecie i zaleje CAŁY Racibórz i nie tylko. Niech zaleje i niech woda się tam utrzymuje przez 100 lat. Wtedy będzie święty spokój raz na zawsze i wtedy będą sobie mogli mieszkać w tych swoich Nieboczowach ile dusza zapragnie. Nie powinno się ludzi
uszczęśliwiwać na siłę. Jak ktoś jest głupi to jego strata.
….”Dosłownie w piątek pytałem znajomą gdzie chce iść po maturze. Wymienia mi różne kierunki z AE lub UŚ i na końcu stwierdza: Jak się nigdzie nie dostanę to pójdę do ..” Rybnika .A w czym to rybnickie szkoły niby lepsze? skoro mają problem z naborem studentów.
Myśle ze powinno się połączyć wydobycie żwiru w przyszłym zbiorniku z rekreacją.Pozostana przeciez tereny pozwirowe które powinno się odpowiednio zagospodarować już wcześniej np odpowiednio wyprofilować dno i brzegi na plaże przed zalaniem, połączyć małe zbiorniki w większy kompleks zbudować pomosty dla żaglówek czy dla wędkarzy.Liczy sie dobry pomysł
Za parę dni droga z Raciborza do Rybnika będzie jeszcze dłuższa – ale co kiedyś wreszcie należy zrobić ten remont mostu.
jak ja wyjade moim merced.30 min wczesniej to do rybnika zajade zawsze na czas ! gdzie wam wszystkim sie tak spieszy ?
jak ja wyjade moim merced.30 min wczesniej to do rybnika zajade zawsze na czas ! gdzie wam wszystkim sie tak spieszy ?
jak ja wyjade moim merced.30 min wczesniej to do rybnika zajade zawsze na czas ! gdzie wam wszystkim sie tak spieszy ?