Budynek Raciborskiego Centrum Kultury po dwóch latach od zakończenia generalnej modernizacji znów nadaje się do remontu. Przyczyną jest wilgoć, która niszczy ściany i fundamenty budynku. Remont potrwa rok.
Trwa przetarg, podczas którego wyłoniony ma zostać wykonawca remontu budynku Raciborskiego Centrum Kultury. Chociaż budynek dwa lata temu przeszedł całkowitą modernizację, to po niedawno przeprowadzonych oględzinach okazało się, że ściany i fundamenty są zawilgocone. W piwnicach budynku pojawił się grzyb, a z elewacji odpada tynk. Budynek wymaga natychmiastowej termomodernizacji. Firma, która wykona remont będzie musiała oczyścić ściany na których jest grzyb, skuć tynk z elewacji budynku i w jego piwnicach, a następnie całość osuszyć i zabezpieczyć tak, by wilgoć nie dostawała się do budynku w przyszłości. Wyremontowany i ocieplony zostanie też dach budynku. Remont rozpocznie się za kilka tygodni, a zakończy po roku.
Przypomnijmy, że budynek RCK przy Chopina niedawno przeszedł gruntowny remont. Na jego wykonanie miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości 5,5 mln złotych. Całość kosztowała natomiast 6,9 mln zł. Wówczas wyremontowana została elewacja frontowa budynku, sala widowiskowa, kameralna, zaplecze sceniczne, hol, pomieszczenia sanitarne i socjalne, klatka schodowa. Wymieniono także okna i drzwi oraz instalację centralnego ogrzewania, a także ocieplono stropodach. Dlaczego podczas tak dużej inwestycji budynku nie wykonano odpowiedniego zabezpieczona przed wilgocią?
Przyczyn tego, że budynek już po dwóch latach znowu wymaga remontu, może być wiele. Nieszczelność dachu, rynien, rur spustowych, wadliwe wykonanie izolacji wodochronnej – to niektóre czynniki mające wpływ na pojawianie się wilgoci. Szczególnie narażone na jej działanie są natomiast stare kamienice i domy.
Zdjęcia zrobione w budynku Raciborskiego Centrum Kultury, pochodzące z dokumentacji projektowej:
/p/
Lenk i radni od Wojnara prześcigali się w tym jak nazwać budynek RCK. Padały określenia teatr miejski, teatr wiedeński i tym podobne bzdury. Ta sama ekipa wcześniej za grube miliony spartoliła remont. To normalne. Teraz niech to wojnarowcy nazwą sobie bubel miejski, pleśń wiedeńska.
mimo wszystko lepsze byłoby określenie pleśń wiejska (ze wzgl. na ulicę w Warszawie) lub pleśń batorego/raciborska (ze względu na ulicę w Raciborzu), bo czemu Wiedniowi ma się dostawać za takie wały
POmalutku caly nadaje sie do remontu PO kilku ,,deKADENCJACH,, fundaMENTALNIE splesnialych …
Ile bedzie kosztowal ten ,,remont,, ? Tyle co … „Aqua-Park-inson” ?
Remont w RCK miał wiele bubli nawet w podstawowoym zakresie jaki wykonywano. Każdy zauważył, że np, na balkonach fotele umieszczono za nisko i nic z nich nie widać. Obecnie na tych fotelach muszą siedzieć osoby, które kupują tańszy bilet nie wiedąc, że niczego nie zobaczą na scenie. Dlaczego nikt tego nie reklamował podczas oddawania prac?