– Nowy przepisy to raj dla złodziei- ostrzegają szefowie raciborskiej policji i prokuratury. Chodzi o rządowe plany, by kradzież była traktowana jako przestępstwo dopiero gdy skradzione dobra będą warte więcej niż 1000 zł.
Do tej pory kradzieże do 250 zł kwalifikowane są jako wykroczenia. Dopiero gdy skradzione dobra wycenione są powyżej tej kwoty, traktowane są przez policję i prokuraturę jako przestępstwa. Rząd chce podnieść górną granicę wykroczeń i za przestępstwo uznać dopiero kradzież powyżej 1 tys. zł.
Pomysł w terenie przyjęto z dużym sceptycyzmem. Dali temu wyraz podczas obrad powiatowej komisji bezpieczeństwa Danuta Kozakiewicz (szefowa prokuratury w Raciborzu) oraz Paweł Zając (komendant powiatowy policji). Zwrócili oni uwagę, że zmiana przepisów znacznie zdezorganizuje dotychczasowy model pracy podległych im służb i utrudni prowadzenie postępowań. Jedyni, którzy będą zadowoleni ze zmiany to złodzieje. – Oni potrafią liczyć i doskonale wiedzą ile mogą ukraść, żeby nie klasyfikowano ich czynów jako przestępstwo – komentuje komendant Zając.
Komendant wyjawił, iż drobne kradzieże stanowią najczęstszą grupę czynów zgłaszanych na policję. Szacuje, iż w przypadku wejścia w życie nowych przepisów ubędzie mu 500-600 przestępstw w skali powiatu rocznie. Nie znaczy to, że czyny te w ogóle nie będą miały miejsca. Będą tylko inaczej klasyfikowane. On sam, choć główne działania funkcjonariuszy koncentrują się na wykrywaniu przestępstw, już rozważa utworzenie w komendzie zespołu zajmującego się tylko wykroczeniami, nawet kosztem zatrudnienia w wydziale kryminalnym. Również prokuratura musi się liczyć ze zmniejszeniem stanu osobowego. W obliczu zmniejszenia statystyk popełnianych przestępstw są przymiarki do zmniejszenia liczby etatów, choć pracy nie ubędzie.
Przedstawiciele służb są zgodni, iż podniesienie granicy jest zasadne, ale nie do tej wysokości. Ich zdaniem w zupełności wystarczyłoby, gdyby wyniosła ona 500 zł. – Większość ludzi zarabia 1500 zł, kradzież na 1/3 tej sumy jest dla nich na tyle odczuwalna i dokuczliwa, że powinna być traktowana jako przestępstwo – podkreśliła Danuta Kozakiewicz.
Komisja skieruje wniosek do rady powiatu, by radni zaapelowali do parlamentarzystów o ponowne przymyślenie proponowanych zmian.
/ps/