Nie milkną echa planowanej przez RZGW i władze miasta Racibórz wycinki kilkuset drzew wzdłuż Odry w Raciborzu. Sprawą zainteresowały się m.in. gazeta wyborcza i TVP. Zobacz, co obrońcy drzew powiedzieli TVP Katowice.
– Co władze przed nami ukrywają i co naprawdę kryje się za wycinką? – dla TVP Katowice wypowiadają się Dawid Wacławczyk i Grzegorz Pinior.
/p/
——————————————————————————–
Polecamy również:
Wycinka 600 drzew: od kogo wyszła inicjatywa?
Mirosław Lenk zarzeka się, że to nie on wpadł na pomysł wycinki drzew przy Odrze w Raciborzu. RZGW w Gliwicach również umywa ręce… Do kogo w rzeczywistości należała inicjatywa w tej sprawie i czemu ma służyć wycinka?
List do redakcji: kto wyciął drzewa w Oborze?
– Natknęłam się na pniaki świeżo ściętych drzewa… Naprawdę smutny widok… Kto wyciął te drzewa? Tory są blisko więc pewnie kolej. Ale dlaczego Arboretum się na to zgodziło? – pyta Czytelniczka.
List do redakcji: Pierwszy przekręt przy budowie zbiornika?
– Wygląda na to, że budowa zbiornika jeszcze się nie zaczęła, a już zrobiono pierwszy przekręt!!! – pisze Czytelnik o wycince drzew pod budowę zbiornika Racibórz Dolny. Sprawdziliśmy, jak sprawa ma się w rzeczywistości.
Ale namieszali w argumentacji. A szczegówlnie Wacławczyk. Tak niespójnej wypowiedzi juz dawno nie słyszałem. Tak napredę nei wiadomo o co chodzi. A nos rośnie i rośnie, szczególnie gdy padają kwoty i daty nie wiadmomo skąd: milion złoty dla pewnej firmy za sprzedaż tych drzew i że za rok zbiornik będzie gotowy, a zagrożenie powodza zniknie. O czym Ci panowie mówią?
A najlepsza jest „fotorelacja” z wywiadu. Mistrzostwo świata. Wydarzenie warte fotorelacji. Wacławczyk z brzuchem bez mikrofonu. Pinior sam. Pinior i Wacłaczyk razem. Wacławczyk z dziennikarzami i mikrofonem. Z profilu. Od tyłu. Fotografa do Nagrody Pulitzera zgłosić. A bohaterom zdjęć zaproponować konktrakty w świecie mody. Jednemu dla puszystych a drugiemu dla normalnych.
Panowie do kultury, jak się rozmawia z damą nie trzyma się rąk w kieszeni. Przed kamerami czpke też należałoby z głowy zdjąć.
A stwierdzenie, że ten odcinek Odry w mieście po wycince przestanie istnieć, kwalifikuje się do lekarza.
Urzędasy Siedzcie Na Swoich Stołkach Ktore Jeszcze Macie A Nie Mieszajcie I Nie Obsmiewajcie W Głupi Sposób Radnych Bo Powinniście Większość Z Was Już Dawno Na Taczkach Być Wywiezieni Z Urzędu Za Wasze Poczynania.
Co prawda to prawda. Wacławczyk i Pinior w ogóle jakby do tej rozmowy nieprzygotowani. Niechlujstwo w wpowiedziach i wyglądzie naprawdę razi.
Tak niechluje, szkoda gadać
Wacławczyk faktycznie wygląda jakby wyrwano go z łóżka albo przed chwilą z Azji po paru miesiącach wrócił i jeszcze nie zdążył się przebrać. A te ręce w kieszeniach p. Piniora w rozmowie z dziennikarką też świadczą o kulturze przez wielkie K.
Urządnicy trzęsą się ze strachu stąd plują jadem drzewa mają w nosie.
Ktoś mądry wstawił się przeciwko niszczeniu raciborskiej przyrody a tu zaraz chałastra bez wyobrazni na nich najeżdza.Popieram że Odra ma zostać zostawiona w spokoju z tymi drzewami .
Jeden z tych panów ma ambicje być przyszłym prezydentem tej „chałastry”, więc „chałastra” ma prawo oceniać to co robi, co mówi i jak wygląda. Jeżeli Lenka można nazywać Pinokiem i zarzucać mu różne rzeczy to dlaczego Wacławczyk, który też jest osobą publiczną miałby być inaczej traktowany lub jakoś szczególnie chroniony przed opinią publiczną?
Pytanie do …. Czy Prezydentem miasta może być osoba która mija się z prawdą na bieżąco?Tzn.rzeczywiste fakty pokazują co innego w stosunku do wczesniejszych wypowiedzi prezydenta Lenka.
Pytanie do …. Czy jak ktoś mówi publicznie, że nie wyjeżdża do Azji a po paru tygodniach wyjeżdża i nie ma go przez 3 miesiące to mija się „na bieżąco” z prawdą i powinien być prezydntem czy nie?
A co prezydent Lenk mówił nie tak jak kłamał
A co kogo interesuje że chcial ktoś gdzieś jechać i nie pojechał..Prywatne sprawy to są prywatne i nie mieszajmy ich tu .Ja tej sprawy nie znam i mnie wogóle nie interesuje czyjaś turystyka .
Właśnie wyjechał. I to nie jest prywatna sprawa skoro wpływa na nieobecności i niewykonywania przez to swoich obowiązków jako osoba publiczna, do których się zobowiązał. Nie bez znaczenia jest też publiczne zaprzeczanie, że się nie ma zamiaru jechać, a za chwilę się jedzie. Czy skoro ktoś kłamie w drobnej sprawie to można mu wierzyć, że mówi prawdę w innych poważniejszych?
http://www.nowiny.pl/85916-wyjazd-radnego-waclawczyka-co-z-wiatrakami.html
To było w gazecie i na portalu, na nowinach. Żadnego sprostowania, ani procesu dziennikarzowi nikt nie wytoczył, więc tak bylo.
O pierdołach tu nie piszcie jak jechał to przynajmniej niektórych gęb nie musiał oglądać .Zapewnie było to na rękę Wojnarowi i Lenkowi bo mieli większą przewagę .Więc to z czego się cieszyliście panowie nie róbcie teraz że to wam przeszkadzało .Niezle mieszacie.
Nie o to nawet chodzi, że wyjechał, ale że publicznie zaprzeczał, że ma zamiar wyjechać. To stawia pod znakiem zapytania wiarygodność takiego człowieka. Tym bardziej, gdy jest osobą publiczną. Poza tym zainteresowany sam dużo wcześniej podzielił się tą wiadomością z Wawem, który o tym napisał przy okazji informacji o zamiarze sprzedaży pubu. Tu nikt nigogo nie oczernia ale mówimy o faktach, a fakty są takie, że ci, którzy prezydentowi zarzucają „mijanie się z prawda” sami czasem się z ta prawdą mijają i wtedy jest ok, a jak ktoś to przypomni to jest nazywany „chałastrą plującą jadem”
Proszę przysłuchać się wypowiedzi pana radnego. Problem wycinki jest conajmniej tak ważny jak kwestia, kto to wymyslił. Jednym słowem radny zamiast skupić się na faktycznych powodach wycinki drzew, zaczyna swoją wypowiedź od śledztwa politycznego. Mam wrażenie, że w tej sprawie bieżaca polityka jest ważniejsza od ekologii. To najbardziej razi.
Spalić na stośie
Zamilcz wstydu (sobie oszczędź).Zajmij się pracą i nie pisz komentarzy w czasie pracy z magistratu.
Tak czytam i czytam te komentarze i widzę że dziś co niektórzy chyba nie pracują tylko komentarze przygłupie piszą Moim zdaniem słusznie że radny poruszyl że nie wiadomo o co chodzi.To samo jest w artykule z raciborz .com.pl i jakoś nie czytałem ataków na autora artykułu że się polityką zajmuje a nie drzewami .Bo takie ataki byłyby skazane na porażkę tak jak i te żałosne teraz na radnego.Bo pokazują istotę całej sprawy że pan Lenk jak już teraz z wszystkiego wynika obrzydliwie zaprzeczał dwukrotnie oczywistym faktom .Że on niby nie inicjował tej wycinki ani w RZGW ani w ZZGO. po paru miesiącach okazało się że inicjował.Pytanie jaki miał interes pan prezydent że dwa razy zaprzeczał jak wynika z artykułu.Raz na pismie do radnego drugi raz na sesji rady miasta chyba 28.08.2013.Teraz okazuje sie że pan prezydent Lenk jednak inspirował i to nie inaczej ale swoim wnioskiem do RZGW.Panie Prezydencie proszę ujawnić ten wniosek do Raciborskich Mediów na raciborz.com.pl.Jesli pan ma odrobinę sumienia to proszę się podać do dymisji dla dobra tego miasta i mieszkańców.
Zgadzam się z temida.Uważam że cała sprawa cuchnie na kilometr i że ktoś powinien zgłosić to do prokuratury.
Sprawa cuchnie głupotą radnego, iż zbiornik za rok powstanie:)
także uważam że powinno się zgłosić ten skandal do organów ścigania.Akurat jak ruszyła budowa zbiornika to chcą wycinać drzewa .Z tego co jest publikowane to zbiornik ma być w dwa lata gotowy.
Myślicie że to jedyna afera rządu Lenka i spółka?W świetle faktów napływających w tej sprawie od początku widać teraz kim naprawdę jest prezydent Lenk .Zgłoście to .Nie może być tak że najważniejsze osoby kłamią jak z nut .Ktoś sobie interes gotował …
Jeśli Komuś się nie podoba wystąpienie przed kamerami Pana Radnego i Pana Grzegorz , to proponuję umówić się z telewizją , ale niezależną , pokazać swoją twarz i powiedzieć swoje zdanie !!! . Jeżeli ktoś pisze komentarze na zamówienie to niech sam w końcu spóbuje pomysleć i odpowiada za swoje przemyslenia i swoje slowa !!! .
W listopadzie oznakowano drzewa , na wiosnę zlozono wniosek o wycinkę , a latem cała sprawa zaczęła ŚMIERDZIEĆ !!! Radny Wacławczyk na sesji przedstawił posiadaną wiedzę . RZGW i Pan Prezydent mogą sprawę zakończyc ujawniając pisma złożone przez nich w tej sprawie . . Chyba , że przygotowują JAKĄŚ EKSTRA NIESPODZIANKĘ !!! .
Niestety Pan Prezydent Lenk w dotychczasowym postepowaniu jest jaskrawie sprzeczny !!!
Do przemyślenia na spokojnie !!! .
No jasne – dwaj najwięksi krzykacze -Pinior i Wacławczyk. Boże, ich poziom zachowania bardziej przedszkole, niż dorosyłcyh, przypomina!
Lenkiem powinien zająć się prokurator.I jeszcze paroma
Fota nr 1. Francja elegancja. Ostatni krzyk mody 😉
…. i jego dwie główne małpki. Flip i Flap. Bolel i Lolek. Dwa clowny.