– Czy na ul. Czynu Społecznego musi dojść do tragedii by uwzględniono nasze postulaty? – dopytywali się mieszkańcy Sudołu podczas spotkania z prezydentem. Ten szybko znalazł rozwiązanie problemu bezpieczeństwa na drodze.
Tematyka stanu dróg i bezpieczeństwa w komunikacji zdominowała kolejne spotkanie prezydenta Lenka w dzielnicach. Tym razem głowa miasta w towarzystwie dwojga zastępców zawitała do Sudołu, gdzie przyszło mu odpowiadać na pytania 25 osób zainteresowanych sprawami swojej dzielnicy i miasta. – Czy na ul. Czynu Społecznego musi dojść do tragedii, żeby władze zrobiły coś w kierunku poprawy bezpieczeństwa? Wielu ludzi tam spaceruje, dzieci uczą się jeździć na rowerkach – pytała jedna z mieszkanek. Chodzi dokładnie o 2 progi spowalniające ruch pojazdów. Pod wnioskiem o ich zamontowanie podpisało się 90 osób, prawie wszyscy mieszkający przy tej ulicy.
Problem polega na tym, że wzmiankowana ulica jest drogą powiatową, a powiat dysponuje bardzo skąpymi środkami na utrzymanie swych dróg. Stąd nawet tak niewielkie potrzeby mieszkańców mają małe szanse na realizację. W tym przypadku jest jednak światełko w tunelu. – Ta droga jest jedną z tych, którą chcemy przejąć od powiatu na drodze zamiany. To jednak trochę potrwa – poinformował prezydent.
Nawet jeśli na zamianę dróg przyjdzie czekać, prezydent chce załatwić sprawę jak najszybciej. – Zapytamy pana starostę i jeśli okaże się, że nie ma żadnych przeszkód natury prawnej w montażu takich progów, przekażemy powiatowi pieniądze na ten cel – obiecał.
Paweł Strzelczyk
—————————————-
zobacz relacje z poprzednich spotkań prezydenta w Markowicach i Brzeziu:
Mirosław Lenk: główne problemy Markowic rozwiązane
Zdaniem Mirosław Lenka, niewielka frekwencja na spotkaniu w Markowicach poświadcza, że główne problemy dzielnicy udało się rozwiązać. Mirosław Lenk w Markowicach – zdjęcia>>>
Mieszkańcy Brzezia wylali na prezydenta kubeł zimnej wody
Brzeskie otwarcie prezydenckiego tournee po dzielnicach Raciborza nie należało do najłatwiejszych. Mieszkańcy Brzezia narzekali na brak przystanków autobusowych, chodników dla pieszych i chociażby jednego placu zabaw dla dzieci…
Ja czegoś nie rozumiem ciągle narzeka, że miasto ma mało pieniędzy a teraz dzieli je jak Janosik.
No cóż za cudowny prezydent – załatwił sprawę jak Robin Hood, stając się bohaterem dzielincy Sudół. Nie dajcie się zwięść, Sudółczycy!!
[color=#008000]da.[/color]
[color=#ff0000]Komu zabierze[/color] ?
zabierze. Oni mu wybaczą.