W dniach 15 do 17 lutego w Domu Kultury Strzecha Tfurcy prowadzili intensywny warsztat teatralny. Ostatnie takie zajęcia odbywały się 3 lata temu.
Warsztaty „Tfurcy” powstały z inicjatywy Mateusza Przyłęckiego, aktora i reżysera teatralnego wywodzącego się z TETRAEDRU Grażyny Tabor. Tą edycję poprowadził on razem z Dagmarą Żabską – szefową Teatru Figur, teatrologiem, doktorantką UJ w Katedrze Europeistyki i absolwentką Akademii Praktyk Teatralnych w Gardzienicach.
W zajęciach brały udział osoby powyżej 13 roku życia. Zostali podzieleni na dwie grupy – dorosłych i dzieci. Część uczestników należy do grupy teatralnej Tetraedr, niektórzy przyszli, by przygotować się do Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego, do którego powiatowe eliminacje odbędą się 2 kwietnia w RCK. Pojawiły się też osoby, które chciały coś przeżyć, ciekawie spędzić przerwę w nauce i rozwinąć się w innym kierunku. Nikt nie został zawiedziony.
„To idealny początek wakacji! Możemy poznać nowe osoby, zintegrować się i oderwać od rzeczywistości” – powiedziały uczestniczki z młodszej grupy. To co zapamiętały z warsztatów to przede wszystkim improwizacja – głosem, przedmiotem, uczenie się siebie, samoświadomość…. „W pracy aktora ważne jest, by umieć współpracować z innymi. I to nie tylko słuchać się wzajemnie, ale też obserwować” – relacjonuje dziewczyna z grupy starszej. Dagmara Żabska, prowadząca, mówiła w czasie warsztatów, że kluczową sprawą jest rozciąganie wyobraźni. „Szukamy inspiracji w miejscach, które nie są oczywiste. Zderzamy dziwne przedmioty z dźwiękami. Nie mamy być tutaj ani śliczni, ani mądrzy, ani dobrze się prezentować, ale mamy być autentyczni.”
Warsztaty będą miały kolejną edycję w przyszłym roku.
publ./ic/