Mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego pod pozorem sprzedaży garnków ukradł 89-letniej staruszce kilkaset euro i uciekł samochodem do Raciborza. Został zatrzymany przez raciborskich policjantów z drogówki.
1 lipca około godz. 10.00 dyżurny raciborskiej komendy policji otrzymał informację od sąsiada poszkodowanej 89-letniej kobiety, że została ona okradziona, a sprawca ucieka samochodem marki Mitsubishi na niemieckich numerach rejestracyjnych w stronę Raciborza. Do kradzieży doszło w jednym z domów w Krzanowicach. – Na miejsce natychmiast wysłano policjantów, a drogą radiową dyżurny podał komunikat dotyczący podejrzanego pojazdu. Jak ustalili policjanci, mężczyzna po wejściu do mieszkania seniorki, działając pod pozorem sprzedaży garnków ukradł poszkodowanej kilkaset euro i uciekł. Policjanci rozpoczęli działania mające na celu zatrzymanie pojazdu, którym porusza się sprawca kradzieży. Już po kilkunastu minutach patrol raciborskiej drogówki w Raciborzu na ulicy Kościuszki zauważył podejrzany samochód i dokonał jego zatrzymania – relacjonuje rzecznik policji w Raciborzu.
Mężczyzna – 51-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego – trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Odzyskane pieniądze trafiły do właścicielki. Za popełnione przestępstwo 51-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia. – Dzięki szybkiej reakcji sąsiada, który zareagował i przekazał informację o przestępstwie na policję oraz natychmiast podjętej interwencji przez mundurowych sprawca kradzieży został zatrzymany, a skradzione pieniądze trafiły do właścicielki – podkreśla policja.
Fot. KPP Racibórz
/j/