4 lipca policja otrzymała zgłoszenie, że na trasie Krowiarki-Szczyty rowerkiem jedzie bardzo małe dziecko bez opieki dorosłego opiekuna.
Dyżurny raciborskiej komendy policji około godziny 8.00 w poniedziałek, 4 lipca otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na trasie Krowiarki-Szczyty rowerkiem jedzie bardzo małe dziecko bez opieki dorosłego opiekuna. Na miejsce wysłano patrol prewencji, który na trasie Krowiarki-Szczyty zastał zgłaszających wraz z małą dziewczynką. Mała dziewczynka była bardzo nieufna nawet wobec policjantów i nie udzielała odpowiedzi na pytania: jak ma na imię i gdzie mieszka. Policjanci podjęli działania by ustalić rodziców małej pociechy.
– Czasami bywa i tak jak w historii, którą dziś przedstawiamy. Przerażona brakiem dziecka matka udała się rowerem na poszukiwania. Mundurowi, prowadząc poszukiwania bliskich dziewczynki, napotkali matkę, która widząc radiowóz chciała zgłosić zaginięcie. Wtedy to zakończyły się poszukiwania rodziców małej pociechy, gdyż ku ogromnemu zdziwieniu matki w radiowozie wraz z mundurowymi podróżowała zguba. Sprawa zakończyła się szczęśliwie, dzięki wrażliwości zgłaszających, którzy zareagowali na podróżujące w samotności rowerkiem małe dziecko oraz szybkie działania raciborskiej policji, dzięki którym już w kilkadziesiąt minut po zgłoszeniu interwencji została odnaleziona matka, a dziecko całe i zdrowe zostało oddane pod jej opiekę – opowiada rzecznik policji w Raciborzu.
/j/