Jedną z atrakcji sportowej części Memoriału miały być II Mistrzostwa Polski w Zapasach Plażowych zorganizowane na stadionie OSiR w Raciborzu przez klub MKZ „Unia” Racibórz.
Pomimo tego, że jest to oficjalna impraza umieszczona w kalendarzu Polskiego Zwiazku Zapaśniczego, na razie nie cieszy się zbyt dużą popularnością i raczej na zawsze pozostanie dostępna tylko dla zawodników wyczynowo uprawiających zapasy.
Zapaśnicy w trakcie „mistrzostw” zostają podzieleni tylko na dwie kategorie (lekką i ciężką). Po to, aby osiągnąć jak najszybciej idealnie podzielną liczbę uczestników w klasyfikacji podział dokonywany jest poprzez ocenę wzrokową masy ciała dokonywaną przez sędziego zawodów. Wszystkie decyzje sędziego, który pełni jednocześnie rolę prowadzącego turniej nie mogą być kwestionowane. W tym roku rolę prowadzącego zawody przyjął na siebie Tomasz Zajączkowski (sędzia zapasów z Raciborza).
Ze względu na to, że zawodnicy walczą na piasku, wewnątrz koła o średnicy 6 metrów, „zapasy plażowe” są rozgrywane wyłącznie w pozycji stojącej, aby zwyciężyć w walce należy wygrać dwie rundy, czas każdej rundy nie może przekraczać 3 min. Pomimo wielkiej sprawności walczących zawodników o kontuzję nietrudno.
Zwycięstwo można odnieść w następujący sposób : przez „tusz” (kiedy zawodnik dotyka obiema łopatkami ziemi), przez „rzut” (kiedy zawodnikowi udało się dwa razy w trakcie walki, dotknąć ziemi jakąś częścią ciała przeciwnika). W czasie akcji atakujący zawodnik może oprzeć jedno lub dwa kolana na ziemi.
Można również doprowadzić do opuszczenia przez przeciwnika „koła wyznaczonego do walki” (wypychanie dwa razy, co najmniej jednej stopy, przeciwnika z miejsca walki) lub przez dołączenie do rzutu opuszczenia miejsca walki. W przypadku kiedy żaden z zawodników nie wykona widocznej akcji punktowej decyzję o zwycięstwei podejmuje sędzia.
Zdecydowanie zabronione są: kopanie i uderzenia pięścią, ataki na twarz i włosy, pokrywanie ciała tłustą i śliską substancją, chwyty, które mogą prowadzić do zwichnięć. Niedopuszczalne są także jakiekolwiek przerwy w czasie walki.
W każdej kategorii do wygrania są pierwsze, drugie i dwa trzecie miejsca. Aby określić absolutnego zwycięzcę turnieju konieczny jest pojedynek pomiędzy zwycięzcami lekkiej i ciężkiej kategorii. W tym roku była to wewnętrzna sprawa zawodników stylu wolnego, którzy zapasów uczyli się w klubie sportowym LKS „Dąb” Brzeźnica. W ostatniej walce lepszym okazał się Krzysztof Bileński, który pokonał Dawida Solicha.
A swoją drogą ciekawe, czym w przyszłym roku, w części sportowej zaskoczą nas organizatorzy Memoriału?
/Piela/
Czytaj też: Wideorelacja z Memoriału, Memoriał w sobotę, Myslovitz zagrał drugiego dnia Memoriału, VIII Rodzinny Rajd Rowerowo-Rekreacyjny, Z kapelą góralską i Mezo na Memoriale, Msza św. za poległych strażaków, Piłkarzyki na żywo oraz Pojazdy historyczne z Opavy