Wilczur Brutus sieje postrach wśród mieszkańców ulicy Kossaka w Raciborzu. Dotąd ugryzł już m.in. syna zastępcy komendanta straży miejskiej. Jednak nie można zwierzęcia właścicielom odebrać, bo żadne przepisy na to nie pozwalają. Do straży napływa jednak więcej sygnałów od sąsiadów skarżących się na niebezpiecznego wilczura.
Pies bardzo często jest wyprowadzany na spacery przez kilkuletnie dzieci właścicieli. Pies jest duży, więc bez problemu jest w stanie się im wyrwać. Właścicielka wilczura zdecydowanie odrzuca zarzuty o agresywności swego pupila…
Więcej czytaj w "Nowinach" nr 33 z 2005r.
Pies pod paragrafem
- reklama -