Starostwo wystawiło pod młotek stary szpital. Wszystkie budynki, wraz z działką rzeczoznawca oszacował na blisko 6 mln zł.
Wicestarosta Adam Hajduk podkreśla, że szpital będzie niezwykle trudno sprzedać, bo tego typu obiektu „nie da się z marszu wykorzystać” i wymaga sporych nakładów na remont.
Na obniżenie wartości wpływa niezbyt korzystny zapis w projektowanym planie zagospodarowania przestrzennego. Przewiduje tu usługi publiczne, czyli np. adaptację na hotel czy szkołę, ale nie na obiekt handlowy. Tymczasem umożliwienie handlu nie tylko mogłoby skusić inwestorów do zakupu, ale również zwiększyłoby wartość nieruchomości.
Teoretycznie może dojść do sytuacji, że szpital już wkrótce znajdzie nabywcę, który w tej lub przyszłej kadencji samorządu przekona rajców do zmiany zapisu w planie na bardziej dla siebie korzystny. Zwiększy to wówczas wartość prywatnej już działki, na czym zarobi również magistrat, bo zgodnie z prawem może wówczas zażądać nawet do 30 proc. kwoty stanowiącej różnicę między wartością przed i po zmianie planu.
Więcej czytaj w "Nowinach Raciborskich" nr 30 z 2005 r.