To nie hołd oddany tamtym czasom, ale swoista podróż sentymentalna…
"To były czasy…" – powiedział ktoś z przybyłych. „Szczęście na kartki, czyli co się jadło, co się piło, o czym w PRL – u się mówiło” i właśnie o tym jest wystawa, którą zorganizowała biblioteka przy Kasprowicza w swojej Galerii „Gawra”. Dumnie eksponowały się m.in. prl – owski odkurzacz, magnetofon szpulowy, maszyna do liczenia, okładki ówczesnych czasopism, garderoba…
Dziś śmieszą, równocześnie wrzucają w zadumę niedowierzania "tak naprawdę było…?", a wtedy wypełniały polską specyficzną rzeczywistość. To nie hołd oddany tamtym czasom, ale swoista podróż sentymentalna… – powiedziała jedna z organizatorek.
Wystawę będzie można oglądać do 16 listopada.
/SaM/
King size dla każdego!!! Małe jest piękne:))) Zapraszamy do Szuflandji,świerze muchy na talony.Głosowałem na Kilkujadka,a wygrał Jacek i Placek z kaczorem Donaldem:)))chi chi chi cha cha cha.Olo ratój,cafe biba woda kranówa,dużo wody dla ochłody.Teraz nas będą kręcić na MAXAAAAAAAAAAAA:)))
Dobrze ze taka wystawa jest! Ale niestety,nie ona była pierwsza! Stała ekspozycja z czasów PRL,jest we wszystkich sklepach PSS SPOŁEM (I za póżno wstołem]!!! Wystarczy sie przejść na ul.Nową,żzeby się przenieść w czasie i w przestrzeni!!!Sklep z mydłem i powidłem,wieje Gierkowskim klimatem.Na wystawie wyblakłe pudełka po czekoladkach,majonezach itp…!!!Ale prawdziwą furrorę robią zamalowane na królewski błękit drzwi!! Na nich od 20tu lat nie użzywana kłódka,również niebieska.
Ciąg dalszy!!! Zapraszamy kilka metrów dalej do muzeum komuny! Jest to dom towarowy BOLKO!! Manekiny bez rak w szarych prochowcach [płaszczach] witają nas na półpietrze. Podłoga szaro,bura zdarta przez 30 lat.Brakuje tylko pana od wody z saturatora pod restauracją! Dla biblioteki wysokie uznanie,za trafny pomysł!!!
Największą atrakcją raciborskiego SPOŁEM „PUBY” Klepka,Przelot,Expres i Bar Kozielski koło Strzechy.Przechodząc koło tych „PUB-ów” czuje się klimat PRLu i dym tanich papierosów,gratulacje dla prezesa SPOŁEM za inwestycje jakie przeprowadził od upadku komuny,taki wstyd za BOLKO na „RYNKU” i Delikatesy na ul Nowej,niech se lepiej dadzą spokój,chyba im się pomyliły epoki,siara jakich mało.Od zwiedzania są muzea,a nie sklepy,no i wystawa w bibliotece miejskiej.
SPOŁEM i za puźno wstołem,oni chyba jeszcze śpią i nie wiedzą że KOMUNA padła.Niech coś zrobią z tym BOLKO,bo od tego śmierdzącego parkietu można się przewrucić (rynek centralna część miasta) ALE GAŃBA.