Podczas interpelacji na ostatniej sesji radny Stanisław Mika stwierdził, iż „Nowoczesna” bardzo dobrze gospodarzy na swoich osiedlach, podając ją za wzór godny do naśladowania.
W odpowiedzi radny Ryszard Frączek uznał, że „trzeba mówić całą prawdę”, bo dzieje się tak dzięki wsparciu, jakie spółdzielnia otrzymała z miasta. Mówił o korzystnej dla niej zamianie gruntów z gminą, sprzedaży miejskich gruntów oraz regulacji zaległości „w tych czy innych opłatach”.
Na słowa te ostro zareagował przewodniczący Rady Miasta Tadeusz Wojnar, na co dzień prezes „Nowoczesnej”. Stwierdził, że słowa radnego „to materiał do sądu”. Potem oświadczył publicznie, że wytoczy R. Frączkowi proces. Ten zaś odpowiedział „niech Pan to w końcu zrobi, a nie straszy”.
Więcej w „Nowinach Raciborskich” nr 48 z 2005 r.
To ci będzie proces
- reklama -