W sobotę, sala konferencyjna Apteki Św. Mikołaja w Raciborzu zgromadziła kilkadziesiąt osób – osób zawsze duchem młodych ale doświadczonych. Osób, których edukacja, czy życie zawodowe skończyło się już jakąś chwilę temu, ale mimo to chcących wiedzieć o świecie wciąż i jeszcze więcej. I to właśnie 17 grudnia spotkali się wszyscy ci, którzy zainteresowani są powołaniem Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Raciborzu. Jego pomysłodawcą jest miejski radny Piotr Klima. Powołał on już Raciborską Akademię Zdrowia, która mogłaby stanowić jedną z gałęzi przyszłej uczelni.
Zainteresowani słuchacze przyszłego Uniwersytetu III Wieku
Starosta, Jerzy Wziontek (po prawej) obecny na spotkaniu
Sobotnie popołudnie było swoistym „przedsmakiem”, pewnego rodzaju wstępem, do tego co, miejmy nadzieję ruszy już w styczniu. Dzięki szeregowi wykładów przybyli na spotkanie mogli poczuć się jak studenci. W spoób niezwykle interesujący, s.Felicita Błędzka ze Zgromadzenia Misyjnego Służebniczek Ducha Świętego w Raciborzu, wspominała swoje misje w Paragwaju. Kraj w 90 proc. zamieszkiwany przez katolików. Grzeczni, zawsze znajdą czas dla drugiego człowieka. Słowo „nie wiem” traktują jak nieuprzejmość. – tak o mieszkańcach mówiła s.Felicita. Szkolnictwo w Paragwaju jest dość niekonwencjonalne, bowiem obok stopni z tradycyjnych przedmiotów nauczania, ocenia się także z „odpowiedzialności, ducha społecznego i grzeczności”. Negatywna nota z tych ostatnich może nawet zdyskwalifikować ucznia w przejściu do następnej klasy.
Natomiast w Święta Bożego Narodzenia temperatura powietrza jest na tyle wysoka, że jakiekolwiek przeżywanie ich przez mieszkańców skupia się na tym jak je w tym niemiłosiernym upale przetrwać cało.
s.Felicita Błędzka opowiada o misji w Paragwaju
Dr.n.farm. Kazimiera Klementys radzi jak leczyć otyłość
O przysmakach jakie pojawiały się na śląskich świątecznych (i nie tylko) stołach w wiekach ubiegłych opowiadał Grzegorz Wawoczny. Rekordy popularności biły świniaki, bobry oraz piwo, pite codziennie litrami.
Długi wykład o tym, jak radzić sobie, najlepiej niefarmakologicznie, z nadwagą i otyłością dała dr.n.farm. Kazimiera Klementys.
Zaś w świat śląskich tradycji świątecznych wprowadziła nas Maria Riedel. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie spędzić świąt z rodziną. Dzieciom staramy się wpajać tradycje pielęgnowane w naszych rodzinach od pokoleń. Irytuje mnie to, że coraz większy wpływ ma na nas Zachód. W sklepach już w listopadzie pojawiają się ozdoby, świąteczne artykuły. W moim domu choinkę ubiera się dopiero w wigilijny poranek. Nigdy wcześniej. Kolacja wigilijna jest zawsze bardzo uroczysta – dwanaście potraw, siano pod obrusem… – opowiadała Maria Riedel.
Maria Riedel i s.Felicita śpiewają kolędy
Wieczór zakończył się tradycyjną kutią, śląską moczką i kolędami.
Wszystko wskazuje na to, że Uniwersytet ruszy i to już niebawem. Z początkiem lutego powinniśmy ruszyć już pełną parą. – mówi jedna z inicjatorek powołania, Genowefa Arciemowicz. Deklarację uczestnictwa złożyło dotąd ponad 20 osób. Na razie analizowane są ankiety wypełnione przez zainteresowanych. A wszystko po to byśmy wiedzieli jakie dyscypliny najbardziej raciborzan interesują. Czy to sport, czy sztuka, historia, a może religia. – komentuje Arciemowicz.
/SaM/
Proszę zwrocić uwagę na panią doktor przedstawoną na zdjęciu, która uczy zebranych, jak leczyć otyłość.Typowe, niech najpierw zacznie od siebie, a poźniej zabiera się za innych. To dla naszych „mądrych” głów bardzo charakterystyczne, że widza źdźbło w oku bliźniego, a w swoim belki nie widzą. Mogliście podarować sobie to zdjecie, chyba że to byla taka prowokacja. Pozdrawiam i proszę pamiętac o słowach grubiutkiej pani doktor w czasie nadchodzących świąt.
Komentarze dobra rzecz ale „koleś” nie dorósł, aby komentować osoby w podeszłym wieku. Pan Klima czuje ludzi w wieku podeszłym ale zapomina, że to specjalna grupa studentów, która woli mówić niż słuchać. Wykłady na tematy szczegółowe mogą zaciekawić, broń Boże przez miejscowych „uczonych”
Co za marudy… Dajcie ludziom robić swoje…
Byłem na ostatnim spotkaniu ŚUTW. Wykłady bardzo ciekawe, znakomity sposób na spędzenie czasu, przynajmniej dla mnie będąc na emeryturze. Wyrazy uzania dla Pana Piotra Klimy.