27 stycznia w Domu Kultury „Strzecha” odbędzie się „Wieczór poezji Jacka Kaczmarskiego”.
Głównym Organizatorem koncertu jest Pan Robert Myśliwy.
W koncercie wystąpią uczniowie oraz nauczyciele 1 LO.
Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy.
„Wieczór poezji Jacka Kaczmarskiego” odbył się już 21 grudnia w naszej szkole. Jacek Kaczmarski to dla mnie wzór poety i artysty. Jego utwory są niczym skarbnica mądrości i uczuć. Przeżywam je na nowo przy każdym, kolejnym spotkaniu. Jest to ogromy spadek, jaki zostawił nam Jacek, odchodząc 10 kwietnia 2004 roku. Po śmierci Kaczmarskiego zastanawiałem się, ilu ludzi będzie pamiętać jego twórczość. Z radością muszę stwierdzić, że ma ona bardzo wielu sympatyków, zarówno wśród dorosłych, jak i młodzieży. Jednym z takich ludzi jest Pan Robert Myśliwy, mój wychowawca i organizator „Wieczoru poezji Jacka Kaczmarskiego”.
Koncert odbył się dnia 21 grudnia 2005 r. w I Liceum Ogólnokształcącym w Raciborzu. Byłem bardzo ciekaw, tego jak wszystko wypadnie, gdyż młodzi artyści i nauczyciele przygotowywali się długo i rzetelnie. Całość okazała się znakomitą opowieścią o losach człowieka, który na krętych drogach swego życia zdobył ogromny bagaż doświadczeń. Kolejne utwory umiejętnie zapowiadał Pan Robert, posługując się cytatami z wywiadów z Jackiem Kaczmarskim. Tworzyły one wyjątkowy, refleksyjny nastrój. Sam repertuar był świetnie dobrany, kilka znanych piosenek np. „Nasza klasa” w bardzo oryginalnym wykonaniu Pana Andrzeja Widoty, „Sen Katarzyny II”, „Mury” i „Modlitwa o wschodzie słońca”. Były także piosenki mniej znane jednak głęboko zapadające w pamięć np. „Przedszkole” w kapitalnym wykonaniu młodej artystki czy „Śmiech” znakomicie zaśpiewany przez Magdę Frączek oraz ponad dwadzieścia innych utworów.
Same piosenki nie byłyby tak efektowne, gdyby nie znakomity akompaniament, na który składały się skrzypce, pianino, flet boczny, wiolonczela i oczywiście nie mogło zabraknąć gitary. Wszystko to złożyło się w artystyczną całość, tworzącą wręcz magiczny, poetycki nastrój. Lecz czymże byłby ten wieczór bez widowni, która zgromadziła się w liczbie około 300 osób. Dało się wyczuć, że widzowie naprawdę ulegli urokowi utworów Jacka Kaczmarskiego. Sam rozmawiałem z osobą, która bardzo wzruszyła się na koncercie i teraz zainteresowała się twórczością poety. Myślę, że świadczy to o wysokim poziomie występu.
Niektóre utwory, zaprezentowane nam tego wieczoru, słyszałem w wielu innych wykonaniach. Żaden wykonawca nigdy nie zaśpiewa tak jak Jacek, pytanie tylko czy zaśpiewa to tak, żeby trafić do serca słuchacza? Interpretacje i wykonania piosenek mogą być różne, lecz nie koniecznie dobre. Ten koncert uświadomił mi, że poezja Kaczmarskiego wciąż żyje i miewa się bardzo dobrze, że są wśród nas wspaniali ludzie, którzy doskonale ją czują i rozumieją. Po powrocie do domu, miałem ogromną chęć odkurzyć moje stare, ulubione płyty. Teraz wiem, poezja wyśpiewana z pasją, dotyka duszy.
Z przyjemnością zawiadamiam, że 27 stycznia 2006 r. program zostanie jeszcze raz zaprezentowany w Domu Kultury „Strzecha”.
Tomasz Wieliczko |
Temu Mice to się należało już 3 lata temu,to niebezpieczny facet,nie wiadomo skąd ten facio znalazł się w Raciborzu, podobno pochodzi z jakiś słuzb,wcześniej wywlił ze stołka pana radnego Frączeka a ostatnio chciał wywalić ze stanowiska Wojnara, chyba ten ostatni mu w tym pomógł, to właśnie Mika podał do sądu naszego Wojewodę o odszkodowanie,teraz ma za to co chciał, to wielki przyjaciel skazanej radnej Wiecha,czy Wiecha sie teraz będzie przyznawać do znajomosci z taką łachudrą.
Jak to „…wywalił ze stołka pana radnego Frączeka…”?. To Frączka czy Frączaka?(to są dwie różne osoby) bo frączek dalej kręci się na fotelu radnego. Następnych do wypieprzenia z UM proponuję Wiechę i Wojnara!!
pania wieche powinni za oszustwo wyzyci a nie kryc cen cały urząd miasta to tylko jakas przykrywka dla złodziej jak np.Pan wojnar i pani wiecha
Pan Frączyk jest spoko,jest ok, i nie mozna mu zarzucic ,że cos zwędził z urzędu miejskiego , a o spółdzielnię mieszkaniową dba tak jak by to było jego, dlatego go popieram , a innych złodzieji trzeba wyrzucic do Wiechy i do karitasu, a Mika niech idzie do baru , tam jego miejsce i wypije setę.
I znowu sprawiedliwość górą ! Trochę późno ale jednak ! Następna będzie Pani Wiecha – trzeba tylko poczekać na wynik apelacji, prawomocny wyroczek i pa!pa! od polityki i pieniążków na 10 lat! W ten sposób, mam nadzieję skończy się ten prywatny folwark w naszym mieście, które zresztą zasługuje na znacznie więcej niż mogą mu dac ci lokalni politykierzy i pseudospołecznicy.
Zaraz, zaraz! Dalej proszę spółdzielcę by wyjaśnił nam o kim pisze bo teraz pojawia się nowe nazwisko (Frączyk)???. Bo Frączek ani Frączak nie mają nic wspólnego ze spółdzielnią. Więc o kim myślisz spółdzielco???
Teraz jestem w pracy i mam trochę luzu bo chołota dzisiaj nie pracuje a ja mam dyżur,mam na myśli pana radnego Franczaka któremu bardzo na sercu leży los spółdzielni mieszkaniowej i jest bardzo zatroskany naszymi kłopotami i że czynsze są za drogie,dlatego go popieramy my wszyscy w Spółdzielni i poza nią, a to że klatki ładnie wyglądają to co już się nie liczy, czyja to zasługa. O tych łachudrach z miasta to mi szkoda czasu na pisanie!Dlatego Pan Franczyk jest bardzo dobry w tyn co robi.
Spółdzielco może podasz imię tego Franczaka, Frączyka, Frączka, Frączeka itp. Podaj imię do tego nazwiska bo ja nie znam żadnego radnego o nazwisku Franczak!
A-F ty masz kłopoty z gramatyką,nie moja wina że nie znasz tego człowieka , który tak dużo dla nas robi, ciekawość to pierwszy stopień do piekła, lepiej się zajmnij sprawami ważnymi dla miasta i spółdzielni i nie pytaj się jakie jego imię.
Wiesz co spółdzielco jesteś marnym prowokatorem. Za każdym razem podajesz inne nazwisko ( a jakbyś pochodził chociaż trochę do szkoły podstawowej to byś wiedział, że to są błędy literowe).Już się nie kompromituj tym głupim wymyślaniem nazwisk bo jeśli chodzi o Frączka to całe miasto wie (oprócz Ciebie), że ze spóldzielnią nie ma on nic wspólnego(wystarczy poczytać co on mówi o spółdzielcach). Przeprowadzono kiedyś badania naukowe, które wykazały, że pewien gatunek małp można nauczyć wystukiwać..
…na klawiaturze!. Nawet nie wiesz o kim ani o czym piszesz spółdzielco!.
A-F – ktoś se jaja z nas robi… A co do Ś.P Radnego – hip, hip – hurra! Teraz jeszcze wyrok skazujący Marie W., tajemnica poliszynela w sprawie T.W (czy ktoś go wybierze ? czy wystartuje skoro trzeba się przyznac ile sie zarabia ?) i być może miasto troche sie oczyści. Chyba, że wypisza się z Unii i znów wystartują. Tylko, że miasto dojrzało juz chyba do poważnej zmiany. Czuję w powietrzu ciepły wiatr… Młodzi – nie bać się i przeć do przodu !!!
Tak jest Brutusie! Naszemu miastu potrzebna jest wiosna ( dosłownie i w przenośni). Nie dajmy się nabrać na „pro społeczne” manewry jakie zaczną nam serwować ludzie Markowiaka, Wojnara i Wiechy. Wybory się zbliżają a oni zaczną nagle się interesować dramatyczną sytuacją miasta, do której sami doprowadzili. Szanowni wyborcy nie dajcie się temu zwieść bo chodzi im tylko o to by pozyskać zaufanie wyborców i znów uprawiać swoją prywatę na państwowych stołkach kosztem miasta i mieszkańców!.Pozdrawiam
No właśnie ,tak to mi się podoba co pisze AF,konkretnie , na temat a nie o jakiś małpach co na klawiaturze komputera przyciskają,trzeba rękawy podwinąć i do roboty, wypieprzyć tych obiboków co zgarniają pieniądze za darmo, wybory samorządowe w tym roku,szukajmy kandydata na prezydenta miasta, ja już jednego mam.
Spółdzielco a kto to taki?
Mogę powiedziec, że nie należy do klubu emerytów.
Czyli to ktoś młody. Nie widzę nikogo młodego, który mógłby.
Młody to pojęcie względne, napewno nie ma 20lat, ale wie o co chodzi,posiada wiedzę, która jest potrzebna do sprawowania tej funkcji.
Kto to taki, ile ma lat?
Flint!A po jakiego diabła Ci to wiedzieć?
Może doczekam się czasów gdy tym miastem zaczną rządzić ludzie uczciwi,wykształceni i widzacy rozwój wtym mieście. Tak to dla nas wszystkich wielka szansa – zaczynam to widzieć!!!
Może na niego zagłosuję
Flint ! Spytaj się raciborskiego jasnowidza AF, on wszystko wie najlepiej i na wszystko ma lekarstwo.
Słyszałem dzisiaj po kościele w Sercu ,że Mika ma do oddania około 80 tys. zł diety z urzędu miasta ,która mu się nie należy, a ten jego następca – lekarz ma prywatny gabinet na Stalmacha i tym samym łamie ten przepis antykorupcyjny.Zresztą lekarze na radnych się nie nadają bo mają przyzwyczajenia o których tu już pisano.
Ja też byłam w kościele w Sercu,ale nic takiego nie słyszałam!!!W zamian,zato słyszałam przecudne kolędowanie dzieci z Zywca!!!!!!
Trzeba dopilnować , aby te 80.000zł oddał, bo jego kolesie z Rady wszystko zatuszują. Prezydent tym się niech zajmie, załata to troche dziure budżetową. 2 radnych = 160.000zł.
AF odpowiedz kogo na myśli ma Spółdzielca?
A co ja jestem wróżka na etacie?!;)). Spóldzielco to brak kultury by jak ktoś Ciebie o coś pyta to odpowiadasz, że jest ciekawski!!!!. Albo pisz jasno o kogo Ci chodzi albo pisz swoje uwagi na innym portalu ( już nie wspomnę, że za każdym razem podajesz inne nazwiska -bo sam nie wiesz jak się nazywa omawiana osoba).
Flint ! Zdradzę Ci kogo miałem na myśli. To jest A-F . Nie mogę więcej pisać o nim, bo on już zabronił mi pisać na tym portalu a wynika z jego postów , że jest bardzo ” wrażliwy ” na swoim punkcie . Ale wydaje mi się , ze chyba też by był dobry tym redaktorem sportowym , którego portal poszukuje. Aparat na szyję i do roboty wio!
Że co? że A-F?!! Po moim trupie!!!!:)
Flint! Teraz już widzisz , A-F nie chce biegać z aparatem na szyji , on by pewnie chciał zostać redaktorem naczelnym w urzedzie miasta i jak jest mróz na polu to by chciał kawusię z ładnymi urzędniczkami popijać.
Nie chce się ubiegać o fotel prezydenta miasta (bo o tym rozmawiasz z Flintem) a Ty teraz coś ściemniasz o dziennikarstwie. A co to jest za funkcja „redaktor naczelny w urzędzie miasta”? i czym to się je?( o ile idzie to zjeść).
Funkcja redaktora naczelnego w urzędzie miasta to taka osoba , która by doradzała prezydentowi miasta aby uratować szkołę przed likwidacją, sprzedał by tablicę informacyjną Acapulco za 450 tys. zł. To idealna fucha dla Ciebie A-F.
A ja słyszałem, ze Mika chce całkowicie zignorować decyzję NSA i brać udzial w najbliższej sesji RM ?? !!
ppp- chyba se jaja robisz!
A ja słyszałam że już mają nowego przewodniczącego Komisji Budżetu – co on pokarze!!!!
Oby to były tylko jaja !!! A tak na marginesie – 36 komentarzy, ani jednego pozytywnego. Wypada się zapytać skąd ten człowiek wziął 200 glosów by znaleźć się w RM. Podobnie Markowiak – wszyscy jadą po nim jak po ” burej ( nomen omen ) kobyle „, a w wyborach – 10 tyś. glosów ” za ” !!??
Przeczytajcie sobie regionalną wkładkę do dzisiejszego DZ. Jest tam obszerny artykuł o rzezi ( dwóch raciborskich ) niewiniątek. Prawie sie popłakałem.
Mika mówi w artykule ile to on sie napracował bo chce zatrzymać dla siebie 80 tys. zł pobranych diet. Każdy by tak mówił.Niech mu pożyczy jego przyjaciel Markowiak.