„Najwięcej śladów wczesnego średniowiecza na Górnym Śląsku znajduje się na Raciborszczyźnie. Dzisiejszą aglomerację z Katowicami, Gliwicami czy Rudą Śląską porastała w tamtym czasie gęsta puszcza.”Górny Śląsk we wczesnym średniowieczu to temat ostatniego nunery Niezbędnika Śląskiego dodatku weekendowego do „Gazety Wyborczej”. W tym numerze Grzegorz Wawoczny i Norbert Mika przybliżają czytelnikom, jak kształtowało się osadnictwo, w jaki sposób powstały miasta, jakie zadania wyznaczono zakonom.
A że „Do najważniejszych tętniących życiem ośrodków należał położony nad Odrą u wylotu Bramy Morawskiej Racibórz – dawna górnośląska stolica…”, więc przez cały zeszyt przewijają się przykłady z historii Raciborza.
Niektóre tytuły wydania: Racibórz broni Śląska przed Morawianami, Jak budowano miasta, Jak Mieszko tworzył księstwo raciborskie, Mieszko Otyły i mongolski pogrom, Na śląskich średniowiecznych zamkach. W Niezbędniku znalazły się m.in. informacje o tym, jak Racibórz został warownią, wspomniano o zasługach Wincentego
z Kielczy dominikanina z Raciborza i św. Marcelego.
Niezbędnik Śląski dodatek „Gazety Wyborczej” 3 marca 2006r.
Artykuł traktujacy o historii Raciborza „Sprytni fałszerze w habitach” autorstwa Grzegorza Wawocznego zamieszcza dodatek katowicki „Gazety Wyborczej”.
Niezbędnik Śląski
- reklama -
No nareszcie – Racibórz nie leży w Bramie Morawskiej! tak jak w książce „Weekend w Bramie Morawskiej”
To jest super promocja Raciborza. Za to panom Wawocznemu i Mice dziękuję.
Ja też. Trzeba Raciborzowi przywrócić jego położenie.
a pan Mika to mnie histori i wosu w szkole uczyl pozdrowienia
Skoro najwięcej śladów wczesnego średniowiecza na Górnym Śląsku znajduje się na Raciborszczyźnie, to dlaczego na terenie budowy Kauflandu nie ma nadzoru archeologicznego?
Też sobie zadaję to pytanie. Z dokumentów, które otrzymałem z UM jednoznacznie wynika, że w sprawie „Ślązaka” popełniono przestępstwo gospodarcze. Chodzi tu o niezgodne z przepisami przesunięcie strefy archeologicznej, oraz o straty jakie gmina poniosła przy całej inwestycji. Sprawę przedstawiłem na sesji. Prezydent zgłosił temat prokuraturze. Następnie prowadzono dochodzenie. Niestety moim zdaniem nieudolnie. Nie wiem czy oprócz mnie kogoś przesłuchano mimo, ze moim zdaniem była taka koniecz
konieczność i w końcu sprawę umorzono. Szczegółowo problem opublikuje w następnych Obliczach. Żywię nadzieję, że sprawa trafi do prokuratury wojewódzkiej i tajemnica poliszynela ujrzy światło dzienne.
Zgadzam się z przedmówcą tak trzymać,wiele spraw ujrzało światło dzienne i raciborzan
Do R.F jeśli Pańska wiedza o byłym Ślązaku jest na tym samym poziomie,co Pana wiedza o oświacie w Raciborzu, to nie dziwię się,że sprawa została umorzona…po Pana aktywności widać,że kampania się zbliża,a księgarnia pewnie cienko przedzie i wykorzystuje Pan każdą możliwość pokazania się,zeby sie przypodobac wyborcom… dlaczego dopiero teraz?miał Pan na to 4 lata!!!
Do mieszańca. Stanąć w mrocznej bramie i przywalić potem zwinąć ogon, poskamleć ot co potrafią mieszańcy. Zauważyłem, że kiedy ktoś coś chce zrobić dobrego i uderzy w stół nożyce się odzywają. Może to i dobrze tylko co nam po tępych nożycach. Zapewne mieszańcu moja wiedza jest niepełna. Tylko cóż Ty wniosłeś do mojej wypowiedzi. Czym ją uzupełniłeś. Niczym poza zlepkiem obraźliwych zdań. Co do kampanii cukrowniczej to już się skończyła. Pytasz jak idzie księgarni, pewnie lepiej jak Tobie. Z przy
Z krością Cię informuję mieszańcu, że nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę właścicielem Oficyny. Żegnaj głupoto, bez poważania R.F.
Mieszańcow zaszczepić i do budy.
Brawo dla ROJA DWIE MAM TO MU JEDNĄ DAM oczywiście chodzi o DAMMY.
Widzę, że muszę zabrać głos! Panie Frączek lepiej daj se pan spokój z tym pojawianiem się na portalu ( tylko przechwałki przeplatane ze skargami). Ostatnim razem zadano panu konkretne pytania, na które do dzisiaj nie odpowiedział!.Przy okazji wtrącanie czegoś tam o „Ślązaku” jest bynajmniej nie na temat mimo iż nazwa ta sama. Pisał pan, że się zmienił jednak miałem okazję dowiedzieć się, że to czyste kłamstwo i zagrywka przedwyborcza(prosze sobie przypomnieć jakie są relacje z ludźmi nawet przez
…”głupi” telefon nie potrafisz pan panować nad emocjami przy załatwianiu prozaicznych rzeczy ( prosze pamiętać iż nie jest pan u siebie w SCRIBIE by traktować pracowników jak psy). I pora już zmienić płytę z OFICYNĄ ( bo widzę, że tutaj też się nic nie zmieniło).
Kolejny „bohater” portalu schowany za cudzym nickiem za winkla dowala radnemu „który nic nie robi”. Medal za odwagę. Laur dla Cezara. Niech żyje Cezar Głupota zawsze i wszędzie. Dobranoc
Witam Panie Ryszardzie.Nie znam sprawy Kauflanda,żeby Panu „przywalić”,ale widzę że Pana ponoszą emocje…bo nie kto inny jak Pan „zwinął ogon” po ostatniej dyskusji na portalu i do dziś nie dostałem odp.na żadne pytanie,zresztą już ich nie oczekuje,bo jest po sprawie.A żeby odrazu mieszkańców miasta wyzywać od głupków?To chyba własnie jest „skamlenie” o którym Pan pisze.Pan wybaczy,ale jest tu miejsce na kulturalną wymianę zdań i mieszkaniec może nie jest tak dobrze poinformowany jak Pan i to..
nie daje Panu powodu to wywzywania go od głupków i przekręcania w obraźliwy sposób nicka.Od kiedy to dyskusja z mieszk.polega na ich obrażaniu?przecież to dzieki mieszkańcom zasiada Pan w RM i ich reprezentuje.Powtórze więc za mieszkańcem:gdzie Pan był przez ostatnie 4 lata?Co Pan konkretnego zrobił dla miasta?Na Pańskim miejscu,gdybym miał odrobinę przyzwoitości to bym przedst.KONKRETNE dowody na naruszenie prawa,bo Pan tu też gra na emocjach,albo inaczej operuje swoimi przypuszczeniami.Pzdr
Przypuszczeniami, których nie podziela prokuratura.Gdyby Pan miał choć troche odwagi, to by przeprosił nie tylko tego jednego mieszkańca,ale wszytskich Raciborzan i wziął sie do konkretnej pracy dla DOBRA miasta,a nie dla swojego dobra,bo tak to niestety wygląda 🙁 Trochę ostro,ale chyba mam prawo być rozczarowny,bo nie ukrywam,że ostatnio dostał Pan ode mnie szansę,ale ją zmarnował:( Życzę miłego dnia.
Dariusie napisałeś dużo i nie na temat. Rzeczywiście przyjemniej czyta się Ciebie na portalu Nowin. Piszesz „Gdyby Pan miał choć trochę odwagi”. Jeżeli odwagę rozumujesz w wychylaniu się z dziupli i rzucaniem kasztanami to rzeczywiście brak mi odwagi. A jeżeli nie odpisuję to pomyśl dlaczego. Pozostaję z szacunkiem Twój czytelnik, R-F
Dlaczego?Myślałem nad tym i jedyne co mi przyszło do głowy to to,że Panu tak naprawdę nie zależało na ratowaniu tych szkół,a tylko na rozgłosie jako „obrońca pokrzywdzonych”, bo tak jak już tu pisałem,gdyby Panu zależało,to miałby Pan więcej argumentów i mimo iż decyzja przesądzona przedstawił swoje racje (czytaj:odpowiedział na moje pytania)zgodnie ze złożoną,a niedotrzymaną, obietnicą.Ja Pana nieprzekreślam,bo w gruncie rzeczy jest we mnie jakaś naiwność,która mi każe wierzyć,że skoro człowiek
taki jak Pan, chce być radnym, to rzeczywiście ma jakiś pomysł na rozwój tego miasta i pch się na ten stołek,żeby go urzeczywistnić…Niestety przyglądając się pracy Pana i Pana kolegów nie widzę jakoś efektów. Więc jak będzie ze sprawą Kauflanda przedst.tu Pan jakieś dowody,że zostało naruszone prawo,czy to jednak mieszk.ma rację?
Dariusie w tym klimacie będę z Tobą korespondował zawsze i wszędzie. Jeżeli wcześniej nie odpisywałem to uwierz mi nie mogłem. Swoje stanowisko w sprawie oświaty wyjaśniłem w Obliczach. Niestety na forum jest za mało miejsca. Zastanawiasz się czy mi zależało na szkołach. Tak i dalej zależy. Zapytam cię poważnie Czy byłeś kiedyś bezsilny, jeżeli tak to mnie zrozumiesz. Bycie w tej radzie to jest ta bezsilność.
Czy chcę być radnym i czy to jest stołek moich marzeń. Rozważam to zdanie głęboko, bo to jest klin, który mi wbiłeś. Myślę, że to tak jakbyś zapytał wierzysz jeszcze w uczciwość, wtedy odpowiem tak, zdecydowanie tak. Ci którzy mnie naprawdę znają, wiedzą, ile czasu przeznaczam dla moich wyborców. Czy bez tego zaangażowania byłoby ponad sto złożonych interpelacji, spraw załatwionych dobrze lub gorzej. Tylko dzisiaj kilka godzin spędziłem z ludźmi z targu, którzy mają nie lada kłopot.
Już 5 miesięcy temu rozpoczęto modernizację targowiska (część między halą targową, a kościołem Jakuba). Ludzi przeniesiono na tyły dużego targu. Roboty budowlane stoją, a ludziom obroty drastycznie maleją. Mniejsze też pieniądze wpływają do budżetu z tytułu opłat targowych, bowiem część straganiarzy zrezygnowała z handlu. Posiedziałem trochę z straganiarzami na tyłach targu, gdzie zostali przeniesieni. Rzeczywiście zero klientów
To tak jakby wędkarzowi, który nęcił łowisko rozkazać się przenieść w inne miejsce. Handlujący zwrócili się do Prezydenta Barteli o wyrażenie zgody na handlowanie na ulicy Batorego lub placu Dominikańskim. Dlaczego na miesiąć, ano dlatego, że są bliscy bankructwa. Zakupili towar na święta, które są dla nich szansą odkucia się. Niestety Prezydent jest nie ugięty. Dlaczego. Przecież to gmina nie dotrzymała terminu wykonania małej części targu. Ci ludzie to nie rekiny handlowe.
To firmy rodzinne, dla których targ jest ostatnią szansą na przetrwanie. Kolejni bezsilni. Dariusie chcesz widzieć efekty, a ich nie widać. Żeby cokolwiek zobaczyć trzeba siać, a siewców brak. Pytasz w dalszej części czy mam pomysł na strategię miasta. Odpowiadam tak mam, pozwól jednak, że odpowiem szerzej na ten niezwykle ważny temat w następnych Obliczach.
Normalnie ręce opadają! Ale zaczęło się pociskanie kitów przez jeszcze radnego. A co się działo przez 4 lata, że teraz zaczyna pan spędzać kilka godzin na targowisku?? I jak zwykle zaczyna się intensywna reklama OBLICZ ( wiadomo tak jest co 4 lata) ale tak samo reklama szybko zgaśnie po wyborach jak zgasł „Nowy Dzień” – tylko czytamy ( odpowiem w Obliczach, poruszę temat w obliczach itp.)a społeczeństwo w pewnej mierze da się nabrać na te pańskie przedwyborcze chwyty socjo-techniczne.
Znów nie odpowiada Pan na postawione pytania..a w kwestii targowiska moje zdanie jest takie(juz o tym tu pisalem):czy mało mamy w okolicy Rynku wybrukowanych dróg(wybrukowanych za duże pieniądze),które świecą pustkami?czy zamiast remontu targu za ciezkie pieniadze nie lepiej byloby zaadoptować te uliczki na jakies ciągi handlowe (wiekszosc nalezy do MZB i niektóre należą do zabytków,czyli mozna je objac rewitalizacja, co z kolei stwarza szanse na ich kompleksowy remont,gdyż UE daje pieniadze..
na remont mieszkaniówki(w zasobach miejskich)tylko wtedy,gdy remont ten przyczynia się do tworzenia nowych miejsc pracy itd itp. Wkrrótce o tym napisze więcej.A tak przy okazji,na jakim etapie są prace nad naszym Plan Rewitalizacji Miasta?Bo jakoś tego nie widzę na stronie UM..choć chyba targowisko jest nim objęte,wiec juz chyba jest(?)…No i widzi Pan,jaki taki mieszkaniec może wiedzieć coś o Pańskich osiągnięciach,skoro nawet podst.informacji brak.
czuje sie te wybory!
Anty-Fraączkowi rece opadły, to przerażające. Żeby to nie stało się z instytucją w której pracuje Anty-Fraczek. A cóż go obchodzą pracujący w mrozie i niegodnych warunkach handlujacy na targu. Ciepełko ma trochę popisze, pokrzyczy. Nie nie wezmę Anty-Frączka chociaż niewątpliwie się stara, bardzo stara.
Panie Ryśku,niech Pan nie rezygnuje przedwcześnie z Anty – Frączka! W tej instytucji to on ma dużo czasu! To on Pana wylansował na forum. To pod jego przywództwem wygra Pan wybory.
Do Daiusa: Czy zostało naruszone prawo? Tak Dariusu. Powrócę do mojego wcześniejszego komentarza. Dlaczego na budowie Kauflandu nie było i nie ma nadzoru archeologicznego? A dlaczego na targowisku był? Dlaczego Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał zgodę na wyburzenie Ślązaka już w pierwszym dniu wejścia w życie planu (przesunięcia strefy ochrony konserwatorskiej), chociaż pół roku wcześniej nie wyraził na to zgody. Zgodę swoją uzasadniał tym, że Ślązak uległ zniszczeniu przez powódź, chociaz
jak odmówił zgody pół roku wcześniej Ślązak był juz po powodzi.
Mam pytanie: gdzie to mnie niby Rycho Frączek „…nie nie weźmie…”?. Czy gdzieś inni się z portalu wybierają? Jakaś prywatna impreza? Proszę wybaczyć ale gdzie to niby my mamy się „nie zabrać”? – może się jakiś wyjazd szykuje???
Aaaa i jeszcze jedno! Wcześniej padło stwierdzenie, że na forum jest za mało miejsca (RF 16:00:31). Chciałem zaznaczyć, że właśnie na Forum jest sporo miejsca na rozwijanie w pełni swoich myśli czy uwag ( wystarczy wejść na stronę forum i się zalogować).
Do Znachora. Zdaję sobie sprawę, że to z Anty-Frączkiem przyjdzie nam tworzyć pakt stabilizacyjny. A swoją drogę sprytny ten Anty-Fraczek i na moich plecach rozgrywa swoją kampanię wyborczą
Do Dariusa. Jeszcze niedawno pisałeś, że w oświacie nie mam racji ( zwolnienia). Spójrz na G-4 już się zaczęło. Myślę, że nikomu z nas nie jest teraz do śmiechu.
Jeśli moje wypowiedzi zostały uznane za pewien sposób sprytu to dziękuję za uznanie. Tylko wyjaśniam, że ja na niczyich plecach nie robie sobie kampanii wyborczej z bardzo prostego powodu : ja nie kandyduję na żadne stanowisko w mieście czy powiecie (ani na radnego) i też nikogo nie promuję. Tak więc ta pańska wersja spiskowej teorii jest pozbawiona prawdziwości i zasadności.
Skoro po raz kolejny zostałem wywołany,to nie wypada tego tak zostawić.A więc w pierwszej kolejnoiści podziękowania dla archeologa za odp.(w sumie mało satysfakcjonyujaca,bo niewiele z niej wynika)na pytanie,na które RF nie potrafił odpowiedzieć.Po drugie do Sz.P.Radnego RF:próbuje mnie tu Pan zdyskredytować,przypisując mi coś czego nie napisałem:W dysksuji z Panem o likwidacji szkół ani razu nie wskazywałem na”brak zwolnień”jako argument za likwidacją,skupiłem się na pieniądzach,warunkach i..
i dzieciach.Po drugi,w art. obok jest napisane „wygasła umowa z Dyrektorem G4″a miasto jej nie przedłużyło i dla pełnej jasności z tekstu wynika,ze ta Pani nadal pracuje,ale tylko 5 godz.tyg,bo nie przewidziano takiej sytuacji!Widzi Pan,a mógł mieć Pan doskonały argument(jakiś rzeczywisty).Bo przecież mógł Pan się przygotować do obrony szkół i np.zapytać na sesji:a co bedzie z tą Panią po 28 lutego?,ale tego to Pan jako radny nie przewidział i pisał bzdury(w 3/4) w listach do kuratora.
zapomniałem:a najbardziej skupiłem się na obalaniu Pańskich argumentów i jeśli dobrze pamiętam to na 9 punktów,tylko w jednym się zgodziłem z Panem,bo reszta była po prostu demagogią i mydleniem oczu..Widac jednak,ze nie można prowadzić normalnej dyskusji…choć chęci do tego miałem 🙁
I jeszcze tak dla jasności.Nie znam tej pani Dyrektor i mi jej szkoda,że ją tak potraktowano.czyja to wina?Chyba nas wszytskich,gdyby każdy z nas miał ta trójkę dzieci,to nie byoby problemów z niżem demograficznym,ale my egoisci myslimy najpierw o pieniądzach,które stały się dla wyznacznikiem szczęścia.Nasi dziadkowie(nie pisze ojcowie,bo to jednak inne czasy)żyli znacznie ubożej i jakoś potrafili wychować po 3 i więcej dzieci.A my?2+1 +ewentualnie piesek…a potem prowadzimy jakieś jałowe spory
„Zdaję sobie sprawę, że to z Anty-Frączkiem przyjdzie nam tworzyć pakt stabilizacyjny” – niezwykle zajmująca uwaga. „Nam” – to znaczy komu?. A z jakiej to okazji ma być stworzony ów pakt?. Czy radny ma na myśli pakt na płaszczyźnie mojej krytyki na portalu czy też jakieś inne znaczenie słowa pakt ( może prywatnie). Musze przyznać, że każda pańska wypowiedź jest coraz bardziej enigmatyczna i zamglona (jak kałamarnica, która chcąc uciec puszcza chmurę atramentu).
Z okazji wydarzeń, które czekają nas w październiku. Czyżbyś Anty-Fraczku zapomniał, o Wielkiej Rewolucji Październikowej. Wtedy bedzie mozna dołożyc kupcom, a przy okazji jeszcze tym, którzy są Bogu Ducha winni. (podpowiedź: czytaj między wierszami), Twój sojusznik R.F.
Czyzby topór wojenny zakopany?
Odnoszę wrażenie, ze potrafię czytać „między wierszami” ale jak wspominałem Ryszard Frączek zaczyna coraz bardziej enigmatycznie wypowiadać się. Czy ostatnia wypowiedź jest cała zakodowana?? Jeśli tak to proszę mi dostarczyć „ENIGMĘ” albo klucz do kodów bo nie potrafię odkodować tej wypowiedzi (a zwłaszcza dwóch ostatnich wyrazów: „…twój sojusznik…”). Parafrazując ostatnie hasło wyborcze RF można powiedzieć, że przed wyborami Ryszard Frączek „robi się” dobrym kandydatem dla wszystkich ludzi.
Anty-Frączek Ty byś chciał od razu klucz. pogłówkuj trochę. Dam ci zamek, czyli wskazówkę. Szukaj w skrócie Wielkiej Rewolucji Październikowej. Jeżeli rozwiażesz to bedę się kłaniał przed Tobą Twój sojusznik R-F
A-F. Ja rozszyfrowałem. A jakie miejsce tu będzie dla Anty-Frączka.Panie Ryśku ma Pan mi się kłaniać. Ale do pasa!!!
Znachor napisz rozwiazanie. Czyżby zagadka była taka łatwa, a jeżeli chcesz znać rolę A-F przeczytaj rozwiązanie wspak i dodaj słowo fesz również wspak.
Rozwiązanie wyślę wieczorem z kawiarenki na Pana maila z Oblicz. Jeżeli te rozwązanie jest poważne, to straci Pan moje poparcie. Jest Pan zbyt ugodowy.
Znachorze trzeba szukać to co łączy, a nie to co dzieli. Mnie z A-F łączą wspólne poglady w sferze ducha. A poza tym gdyby nie my to zanudziłbyś się na portalu.
Jeszcze pare takich zagadek, kalamburów i anagramów a jedyną osobą, która ba tym portalu będzie ( sama ze sobą)rozmawiała to radny Frączek. Jeśli to jest „normalny” język u radnych to nie dziwota, że radni nie potrafią się między sobą dogadać a miasto leży odłogiem.
A-F nie poddawaj się, walcz, na pewno ci się uda zagadkę rozwiązać. Jeżeli chcesz być radnym trzeba dużo cierliwości. Będą Cię obrażać, atakować. Wszystko bezimiennie. Ta rozkosz kosztuje. Odwagi bracie. Twój sympatyk
Od jakiego momentu sympatyk?. Bo jeśli o mnie się rozchodzi to nie należę do osób, którym wystarczy powiedzieć jedno czy dwa słowa „poparcia”. Ja jedynie mogę się przekonać po czynach(„Po owocach ich poznacie”). A czynów jednak nie widzę. Ostrzegam jednak przed prowadzeniem dyskusji przy pomocy zagadek bo wten sposób przestają rozmawiać Ci, którzy mają co mądrego do powiedzenia i zaproponowania(vide darius)ze szkodą dla pozostałych użytkowników portalu. Jeszcze raz zaznaczam, że nie chcę być …
…radnym. Dziwię się, że pan nie potrafi tego pojąć i zrozumieć.
A-F, a znasz ten cytat „głusi słyszą, niewidomi widzą „Z radnym to chyba Anty-Frączusiu blefujesz. Co innego gadałeś na urodzinach ciotki. Ci co mówią, że nie chcą być radnymi ustawiają się pierwsi w kolejce do sklepu meblowego, aha zapomniałem strategię możesz podebrać w Centrum Informacji. Powołaj się na mnie. Czołem.
Buha ha ha haha!. Ale jaja! Widzę, że sobie Ryszard Frączek wyimaginował osobę A-F. Jakiej ciotki????? Jakie urodziny??????. Pewnie krąg podejrzanych zacieśnił się do grona osobistej rodziny radnego???. Proszę podejść do tej osoby z owych „urodzin ciotki” i powiedzieć „to ty!” – Ciekaw jestem reakcji (prosze ją potem mi opisać) ha ha ha ha ha.
A-F Ty mnie chyba podbierasz. Kogo Ty chcesz lustrować. Jaki krąg podejrzanych. Prosileś o klucz de enigmy, podałem hasło WRP. Nie złapałeś-trudno. Teraz przesłałem Ci znaki ciotka i urodziny. Powiem ci, ze porucznik Borewicz dawno sprawę by rozwiazał. Czy ty masz komleks przerwanych studiów. Chłopie bierz się do roboty. WRP już blisko. Dziękuję za ksiażkę „Komu bije dzwon”. Serwus Richard
Teraz jestem przekonany, że błądzenie jest pańską specjalnością i wielka szkoda, że to się przekłada także na sprawowaną funkcję – czyli radnego. A klucz a raczej wytrych WRP do niczego nie pasuje. I wcale tu nie „podbieram” tylko staram się uzmysłowić, że nie kandyduję do niczego w starostwie czy w mieście ale pan tego nie może zrozumieć (lecz to nie mój problem) a jeśli ktoś dał panu książkę „Komu bije dzwon?” to życzę udanej lektury.
A-F. Wielka Rewolucja Październikowa, czyl WRP oznaczają: wybory, rada, prezydent. Pan Frączek proponuje Ci start z jego listy. Ciotka oznacza, że ma Pan słabości. Urodziny, że w grupie je Pan przezwycięższ! Komu bije dzwon – wyraźnie oznacza, że już czas. Nie wiem co w Panu widzi Pan Frączek. Panie Ryśku, czy Wy nie robicie internautów w bambuko i gracie do jedej bramki?
A-F, a któż Ty jesteś ??? Chciałbym Cię poznać po czynach, lecz czynów Twoich nie widzę !!!
Ale mnie rozbawiłeś Znachorze tą deszyfryzacją :)))) Wpadłem przez Ciebie w tak radosny nastój, że tak odpowiem ppp: ja nawet siebie nie widzę w lustrze :)))))))). Ale macie fantazję! – ale pogratulować muszę poczucia humoru;)))
Ale WRP miało byc wspak ! Więc może PRZYJ RYCHU W PIERIOD. Numer z Ciotką – beze mnie zginiecie jak CIOTKA w Czechach. A dalej – jak mnie wybierzecie to się poprawi i u mnie i (u)rodziny przecież !
A co do „Komu bije dzwon?” – czyli obecnym radnym 9 ale nie jest to dzwon chwały ale sygnaturka za konających – czyli cała ta rada miejska niech odejdzie na wieczność w niepamięć a niech przyjdzie całkiem nowa i młoda – a jej może zadzwonić nawet poczciwy „dzwon Zygmunta” :)))