Dlaczego żyjesz tak, jakby życie miało się zakończyć śmiercią?

„Z nadzieją na życie…” – pod takim tytułem w niedzielę, 23 kwietnia zorganizowano koncert charytatywny, z którego dochód przeznaczony zostanie w całości na rzecz Hospicjum Św. Józefa w Raciborzu. „Gdy spotkaliśmy się tutaj rok temu, wszyscy mieliśmy w pamięci pożegnanie Jana Pawła II – Papieża, który przez cały swój pontyfikat walczył o godność człowieka w każdym momencie jego życia. Państwa obecność tutaj świadczy o trosce o tę godność w ostatnim etapie ziemskiej wędrówki. Dzięki Państwu patrzymy z nadzieją na życie…” – tymi słowami rozpoczęto koncert dla Hospicjum.


Zespół „Jordan” rozpoczynający niedzielny koncert


Hospicjum rozpoczęło swoją działalność jako grupa nieformalna na początku lat 90. Było ono wówczas związane z Parafią Św. Józefa. Po killu latach zostało zarejestrowane jako stowarzyszenie pod nazwą Hospicjum im. Św. Józefa – Zespół Opieki Paliatywnej, następnie w Urzędzie Wojewódzkim zarejestrowano powołany rok wcześniej przez członków zrzeszenia Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Jego założycielem i kierownikiem do dnia dzisiejszego jest Lucyna Rajczykowska. Ona oraz inni lekarze, pielęgniarki, księża, psycholog oraz pozostali wolontariusze pomagają chorym i umierającym z powodu chorób nowotworowych oraz ich rodzinom.

Koncert nasz wpisuje się w jeden wspólny głos nadziei rozbrzmiewający w Polsce i na świecie w okresie Wielkiej Nocy Zmartwychwstania. Nadziei na zrozumienie potrzeb ludzi ciężko chorych. Nadziei na wspólną drogę ku cywilizacji miłości… – mówiła Lucyna Rajczykowska.


 
Lucyna Rajczykowska, założyciel raciborskiego Hospicjum



Zespół „Przecinek”



„Dlaczego żyjesz tak, jakby życie miało się zakończyć śmiercią…?” – śpiewał występujący wczoraj zespół „Przecinek”. Ten koncert ma dla mnie bardzo osobisty wymiar. Na kilka godzin przed moją maturą zmarł mój ciężko chory ojciec. Tylko dzięki Hospicjum, dzięki ludziom, którzy oddają tam swoje serca, tamta chwila nie stała się czarną dziurą… – mówi Michał Fita z „Przecinka”.


 
Mieszkani Domu Św. Notburgi jeszcze za kulisami… 


W drugiej części spotkania przedstawiono spektakl pt. „Chleb i wino…” w wykonaniu mieszkanców i pracowników DPS Św. Notburgi w Raciborzu, w reżyserii Kazimierza Frączka, według pomysłu s. Estery.


 


Akt pierwszy spektaklu – „Pierwszy znak w Kanie Galilejskiej” – to przede wszystkim spontaniczny taniec, radość i wesele, dzbany tancerek napełniają kielichy gości. Nagle muzyka się urywa. Brakuje wina! W tle niebieskie dzbany dekoracji, niebieskie dzbany tancerek – falujący obraz życiodajnej wody, źródło życia… Nagła zmiana. Czerwień dominuje nad resztą, zapełnia przestrzeń. Z dzbanów wydobywa się wino. Św. Notburga w rytmie tańca i uwielbienia rozlewa wodę i wino. To moment rozlania Miłosierdzia Bożego. „Te dwa promienie oznaczają Krew i Wodę; blady promień to Woda, która usprawiedliwia duszę; czerwony to Krew, która jest życiem duszy…”.



… i już na scenie…


Akt drugi – „Pierwsze rozmnożenie chleba” – oczom widzów ukazują się chleby i ryby. Tancerki powoli zapełniają scenę. Jest ich coraz więcej i więcej jak w cudzie rozmnożenia chleba… Św. Notburga zbiera tace dokładnie, by nie pominąć najmniejszego okrucha.

Akt trzeci – „Przygotowanie Paschy” – przygotowanie stołu na tyle dużego, by każdy mógł swobodnie się rozgościć. Teraz można złożyć dary: chleby, wino, ale i cierpienia i smutki, radości pragnienia. Po chwili zaproszenie do tańca. Uczta miłości. Symbol tego co ważne, szczyt dążeń i źródło sily. W końcu… kurtyna się zasuwa. Rozpościera się świat przemiany. Przyjmij, spożyj, obudź się…


 


Loteria fantowa prowadzona przez harcerzy


To nie żaden przypadek, ze zostałyśmy zaproszone że spektaklem na scenę „Strzechy” w święto Miłosierdzia Bożego. Cieszymy się, że w tym szczególnym dniu możemy poprzez taniec pantomimy oddać cześć Bożemu Miłosierdziu, że możemy podziękować za tyle łask i cudów, a szczególnie za nieskończoną miłość Boga do nas. Jest to znak, że umiemy zaakceptować chorobę i to czym zostałyśmy doświadczone. Wymagało to długotrwałego zmagania i dojrzewania do tego bezgranicznego zaufania – twierdzą zgodnie wykonawczynie.

/SaM/

Obejrzyj też GALERIĘ ZDJĘĆ .

- reklama -
- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj