Przyjęto Koncepcję Funkcjonowania CKU

W porządku obrad wczorajszej sesji Rady Powiatu znalazła się Koncepcja Funkcjonowania Centrum Kształcenia Ustawicznego w Raciborzu. Dokument został przygotowany przez dotychczasowego dyrektora placówki, ale na sesji wyszło na jaw, że już wkrótce na dyrektorskim stołku usiądzie kto inny.
W raciborskim CKU uczą się uczniowie pięciu różnych szkół oraz słuchacze szkół dla dorosłych. W sumie na różnych kierunkach kształci się 602 uczniów. W materiale dyrektor ośrodka pisze, że nauka odbywa się na przestarzałym sprzęcie i, że potrzeba wyposażyć bazę tak by praktyka mogłaby odbywać się na nowoczesnych narzędziach. W dokumencie przedstawiono m.in. również pomysł adaptacji pomieszczeń na nowe pracownie: ogólno – budowlną, elektroniczną i elektryczną, obrabiarek sterowanych numerycznie CNC, spawania elektrycznego, gazowego, CO2 oraz MIG, symulacyjną biura firmy czy mechaniki pojazdów samochodowych.
W planach jest również rozbudowanie oferty edukacyjnej CKU przez uruchomienie Szkoły Policealnej dla dorosłych w formie zaocznej oraz rozwinięcie działalności prowadzenia kursów.

W dokumencie można znaleźć także wyliczenie kosztów do realizacji tychże zadań. Jeśli idzie o remonty, Ośrodek potrzebuje ponad 600 tys.zł. Natomiast na tworzenie nowych pracowni – prawie 500 tys.zł.

Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji, Norbert Mika uznał, iż dokument przygotowany jest bardzo dobrze. Na to głos podniósł radny Leonard Malcharczyk. CKU nie funkcjonuje jak powinno. W materiale brakuje konkretów – mówił. Krawiec tak szyje jak mu materiału staje. Dokument przygotowany jest solidnie. Na wszystkie pytanie dyrektor odpowiadał rzeczowo i wyczerpująco. Niech się pan tam najpierw wybierze a potem dyskutuje. – odpowiedział mu Mika. Malcharczyk nie dawał za wygraną. Wiem jak powinno wyglądać funkcjonowanie CKU, mam w tej kwestii doświadczenie. I o to właśnie chodzi, żeby tego przysłowiowego materiału szukać! – ripostował.

W końcu zaczęto też się zastanawiać czy przedstawioną koncepcję w ogóle opłaca się przyjąć skoro (jak się okazało) dyrektor placówki już wkrótce ma się zmienić. Zapoznaliśmy się z dokumentem nie wiedząc, że nastąpi zmiana na stanowisku prezesa. Pojawi się inny szef i pewnie koncepcja się zmieni. Czy jest w takim razie sens przyjmowania dokumentu? – pytała wiceprzewodnicząca Rady Dorota Lachowicz – Kominek.

Po dość zaciętej dyskusji materiał został ostatecznie przez radnych przyjęty.

/SaM/

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj