Spektakl czy koncert w temperaturze powyżej 30 stopni to wątpliwa przyjemność. Potrzeba jest imprez w plenerze. Naprzód oczekiwaniom wyszedł klub Koniec świata. W ostatni weekend pod drzewami przy „Strzesze” zagrał zespół Funk 4 Fun.
W „Cichym zakątku” – tak nazywa się ogródek letni Końca świata – to był pierwszy koncert. Właściwie nie koncert, bo – jak twierdzą muzycy – było to tylko podgrzewanie atmosfery letnim funkiem.
Obok dawnego amfiteatru Domu Kultury „Strzecha” Funk 4 Fun zagrał w składzie: Jakub Michalak – gitara basowa, Jan Kucznierz – piano, Bartłomiej Mielnik – perkusja, Adam Kretek – saksofon, Michał Fita – instrumenty perkusyjne. Z powodu absencji Grzegorza Procajło (gitara) zespół zagrał z Adamem Szpiluzem Szramowskim.
/argent/
Pozdrowienia dla wszystkich obecnych, ciekawe, że w jednym momenci kompletnie niezależnie na pomysł zagrania w amfiteatrze „Strzechy” wpadli jednocześnie obaj perkusiści F4F i pozornie nie związany z zespołem Adaś „Szpiluz” Szramowski – swoją drogą – najlepszy gitarzysta w naszym mieście 🙂 Adaś dzięki!!!
celna uwaga autora – „zagrali w dawnym amfiteatrze Strzechy”.
Jak dla mnie extra. Szkoda ze nic nie wiedziałem o koncercie bo bym przyszedł. Mamm nadzieje, że ktoś sie w to zangażuje i na jednym kocercie sie nie skończy , swoją drogą mogłaby powstać fajowa tradycja.Pozdro 4 F 4 F 😀 Genialnie:)
też bym przyszedł,a nic nie wiedziałem o koncercie niestety..
nom…nie bylo zadnych zapowiedzi na miescie.nawet na portalu… a szkoda:(
Wszystko przez to, że idea koncertu zrodziła się o 15.00 tego samego dnia… We wrześniu, a może i w pazdzierniku na pewno jeszcze zorganizujemy takie granie, bo było rewelacyjnie. Dzięki dla zespołu i publiczności, która świetnie się bawiła i sprawiła, że nie bedziemy się bali małych imprez plenerowych. Pozdrowienia !
Znalazłem ten artykuł przez przypadek, szkoda że nie szybko amfitetr będzie mógł gościć artystów…. Ludzie z Końca Swiata walczyli o to o co już nikomu walczyć się nie chce. Ale jak widać ta walka dobrze im wychodziła… 🙂 Mam nadzieje że tak będzie nadal. Może miasto uostępni park Jordanowski:):)