18 – letni raciborzanin, Artur Noga z Victorii Racibórz zdobył w Pekinie złoty medal na lekkoatletycznych mistrzostwach świata juniorów w biegu na 110 m przez płotki. Artur stanął na podium z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie 13,23.
Artura stać było na dobre miejsce w mistrzostwach, ale rezultat jaki osiągnął jest kosmiczny. Ostatnio na zawodach w Słupsku uzyskał 13,62. Wiedziałem, że jest w formie i na pewno poprawi w Pekinie wynik. Utwierdziłem się w tym przekonaniu śledząc jego biegi eliminacyjne i półfinał. Widziałem, że nie dawał z siebie wszystkiego. Nie przypuszczałem jednak, że osiągnie tak znakomity czas, który wydawało się jest zarezerwowany dla czarnoskórych biegaczy – komentuje trener zawodnika Karol Szynol.
Artur od dziecka lubił biegać, ale nie jest to jedyna dyscyplina lekkoatletyki jaką się zajmował. Z powodzeniem uprawiał też skok wzwyż, pchnięcie kulą, rzut oszczepem. W Victorii tremuje juz od czterech lat.
/SaM/
Środowisko, jakość życia, ekologia
.jpg "Remont")
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
Przeżyć taki wypadek to pikuś w porównaniu z tym co ich czeka w Raciborskim szpitalu. Tam to dopiero jest sztuką przeżyć przy opiece takich lekarzy.
często się zdarza, że ludziom „nieśmiertelność się włącza”. Jednak rzeczywistość przeczy temu i później są wypadki. Panie kolego, do trzech razy sztuka!!
Gościu lekarze nie wszyscy są zli w naszym szpitalu są też bardzo dobrzy specjaliści. A ty mi wyglądasz na agenta Leppera 🙂
Gosciu, dobrzy lekarze to siedzą już za granicą. W raciborzu jaka płaca taka praca wiec nie pitol mi ze jest super opieka, bo znam bardzo dobrze warunki w jakich są leczone osoby i jakości obslugi pacjentów.