Trwa moda na odchudzanie. Zrzucenie zbędnych kilogramów konieczne jest nie tylko dla naszego zdrowia, ale i dla dobrego samopoczucia. Bardzo często jednak, mimo wielu wyrzeczeń i zachowywania przez czas kuracji odpowiedniego reżimu żywieniowego, zrzucone kilogramy szybko wracają na swoje miejsce, a bywa, że jest ich więcej niż przed odchudzaniem. Dlaczego tak się dzieje? Otóż specjaliści są zdania, że jeśli nadmierna otyłość nie ma podłoża fizjologicznego, to jej przyczyna tkwi wtedy w psychice.Jedni ludzie jedzą, aby zaspokoić głód, inni natomiast traktują jedzenie jako panaceum na stresy i gnębiące ich problemy osobowościowe. Wszyscy miewamy sytuacje stresowe. Wielu z nas, aby je rozładować, sięga po coś do jedzenia. To powszechnie stosowany sposób.
Inni borykają się z kolei z głęboko w nich tkwiącymi problemami osobowościowymi, z którymi nie potrafią sobie sami poradzić. I tu również najprostszą ucieczką jest jedzenie.
W takich wypadkach żadna kuracja odchudzająca tak długo nie przyniesie trwałych rezultatów, jak długo nie zostanie zwalczona tkwiąca w psychice przyczyna nadmiernego jedzenia. Ratunkiem jest wówczas wizyta u psychoterapeuty. Jego rolą będzie pomoc w dotarciu do prawdziwych przyczyn objadania, zaradzenie im oraz umotywowanie pacjenta i jego pozytywne wzmocnienie w walce ze zbędnymi kilogramami.
Techniki stosowane przez psychoterapeutów są różne. Jest ich tak wiele, jak wielu jest pacjentów, ponieważ do każdego problemu trzeba podejść indywidualnie. Uczy się więc np. mniej emocjonalnego podejścia do jedzenia i opóźniania czasu sięgnięcia po ulubiony przysmak. Pomaga to pacjentowi panować nad swoimi odruchami, a jednocześnie wzmacnia jego wiarę w siebie. Innym ze sposobów jest wzmacnianie pozytywne, a więc sytuacja, w której pacjent wyznacza sobie zadanie, po którego wykonaniu może się nagrodzić. Oczywiście nagrodą nie może być w żadnym wypadku jedzenie. Jedną ze stosowanych metod jest też wizualizacja, czyli rodzaj autosugestii. Pacjent wyobraża sobie wówczas różne sytuacje np. co by zrobił zamiast zjeść kolejnego cukierka lub jak by wyglądał, gdyby jeszcze bardziej utył. Metod jest wiele, najważniejsze jest jednak, aby najpierw odnaleźć prawdziwą przyczynę nadwagi i pomóc pacjentowi poradzić z nią sobie.
Otyli są często zakompleksieni, nieśmiali i boją się stawić czoło otaczającym ich problemom. Psychoterapeuta musi więc wzmocnić ich samoocenę i pomóc wytyczyć cel, do którego chcą dążyć. Wiele osób jest sfrustrowanych panującą modą na szczupłość, której nie mogą w żaden sposób sprostać ze względu na swoją konstrukcję fizyczną. Tu rolą terapeuty jest przekonanie pacjenta do zaakceptowania swojego wyglądu. Wielu innych z kolei tak naprawdę wcale nie chce schudnąć, ale ulegają naciskom otoczenia, dręczą się więc kolejnymi kuracjami, po których natychmiast tyją. Wówczas terapeuta pomoże im znaleźć wewnętrzny spokój tak, aby mogli dać odpór otoczeniu.
Jak widać w wielu wypadkach, aby skutecznie i trwale schudnąć, potrzebna jest nie tylko właściwa dieta, ale i fachowa pomoc psychoterapeuty.
/skvar/
(www.poradnikzdrowie.pl)
Społeczeństwo Raciborza cieszy się każdym sukcesem w tym mieście a zwłaszcza ludzi młodych takich jak Kasia Dulian czy Artur Noga. Można było to zobaczyć przy powitaniu naszych mistrzów powracających do domu. Brawo Artur – tak trzymaj dalej!!!. A władze miejskie i powiatowe mimo, że zostały o tym poinformowane nie wystawiły nikogo by powitać mistrza świata – czemu?? albo walczyły z erekcją po koncercie Dody, albo kręciły film o Raciborzu, albo były zbyt zajęte kampanią przedwyborczą. Im trzeba..
…podać mistrza na tacy w urzędzie miasta czy w urzędzie powiatowym by wręczyć jakiś dyplom zachwytu, uścisnąć rękę w blasku prasowych fleszy i przed kamerą telewizji kablowej i strzelić sobie wspólne foto. Tak korona spadłaby im z głowy gdyby się przeszli osobiście powitać mistrza i mu pogratulować pod domem z resztą ucieszonego tłumu i fanów.
Do A-F( Arcyfrustrata). Gnido tam ciebie też nie było a liczyłem że się pojawisz.
Do adwocem. Nigdy bym się nie spodziewał że wystąpie w roli adwokata A-F i chętnie bym go potępił za tą jego nieobecność, a nawet zlinczował go za to, tylko podaj mi jeden racjonalny powód dla którego miał on tam być, a tak z nim pojadę że Twoja „gnida” pod jego adresem wszystkim się wyda subtelnym śpiewem.
Do adwokata Gnidy …wnika. Bo szlachetny człowiek wymaga od siebie a prostak od innych.
Do adwokata Gnidy …wnika. Bo szlachetny człowiek wymaga od siebie a prostak od innych.
Dzięki. Ja prosiłem o racjonalny powód, a nie o samoocenę.Swoją drogą nie musisz w tym być aż tak samokrytyczny. Nie wiem też czemu Cię denerwuje domaganie się uznania dla sukcesu młodego raciborskiego sportowca ??? Czyżbyś był następny zakompleksiony i niedoceniony przez wstrętny świat ???
Do …wnik. Proszę zauważyć że Arcyfrustrat nie ocenia i nie odnosi się do sukcesu naszego Bohatera co w tej sytucji powinno być najważniejsze, tylko za wszelką cenę stara się dyskredytować władze lokalne. I robi to przy każdej okazji, nawet tej gdzie to nie wypada.Jak się czuje,w tym przypadku P. Artur i każdy inny gdy w tym Mieście uzyskuje tak spektakularny sukces a w portalu A-F robi tylko kampanię wyborczą i nic więcej go nie obchodzi?
Adwocem twój zarzut jest tak kuriozalny i wynikający z celowego połknięcia 4 pierwszych linijek pierwszego komentarza, że nie mam ochoty na ten bzdet odpowiadać.
Szwed nic nie zrobił, a strasznie się chlubi sukcesem Artura czy Kasi
Markowiak: Jestem gotów na poświęcenie, by zająć się Raciborzem data: /19-09-06/ PO ma kandydata na prezydenta. A właściwie dwóch? Najpierw kilkudziesięciu nowych członków partii w Raciborzu jednogłośnie zaproponowało na to stanowisko Roberta Myśliwego, nauczyciela z Raciborza. Potem nieoczekiwanie swoją chęć objęcia prezydenckiego fotela wyznał poseł Andrzej Markowiak. 24 września władze krajowe zdecydują czy postawią na nowy układ, czy utrzymają dawny. ——————————–
„kij w mrowisko” , ile ty dzisiaj wypileś , a może się czegoś nażarłeś ? Coś pod sufitem u ciebie nie za bardzo.
A ty co tak za mną łazisz? Nie masz nic lepszego do roboty?
Może wyjaśnisz mi „kij w mrowisko” z jakich to tajemniczych powodów umieściłeś w tym artykule poświęconym Arturze Nodze komentarz na temat Markowiaka i PO? Bardzo się staram ale nie mogę znaleźć żadnego związku z tematem. Może piszesz w myśl zasady „ważna jest ilość a nie jakość” i piszesz o polityce gdzie się da. Wiesz jeszcze nie napisałeś politycznego komentarza w temacie poświęconemu znalezieniu zwłok.