W Ogólnopolskim Konkursie Ortograficznym o tytuł Mistrza Polskiej Ortografii w katowickim Spodku startowały Magdalena Wysocka z II Liceum Ogólnokształcącego w Raciborzu i Katarzyna Cholewa z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Chałupkach. Obie zostały laureatkami Festiwalu Języka Polskiego w kategorii wiekowej od 8 do 16 lat. Wywalczyły, kolejno, II i III miejsce, a w nagrodę otrzymały aparaty fotograficzne.
W grupie wiekowej dzieci i młodzieży do lat 16 wzięło udział kilka tysięcy uczestników. Przy tak ogromnej konkurencji znalezienie się w pierwszej trójce jest ogromnym wyróżnieniem.
O Magdzie Wysockiej w Raciborskim Portalu Internetowym pisaliśmy w maju przy okazji uzyskania przez nią tytułu I Wicemistrzyni Jastrzębskiego Mistrza Ortografii i w czerwcu, gdy odbierała tytuł laureatki olimpiady wojewódzkiej.
Magda przyznaje, że te poprzednie dyktanda były nieporównywalnie łatwiejsze od tego niedzielnego w Katowicach autorstwa prof. Andrzeja Markowskiego. Jego trudność polegała może nawet nie do końca na pułapkach ortograficznych i interpunkcyjnych, ale na tempie dyktowania tekstu, które było wprost błyskawiczne – skarży się Magda.
Oczywiście, było także odpowiednio naszpikowane różnego rodzaju ciekawostkami ortograficznymi, pułapkami i rzadko stosowanymi w piśmie wyrazami, z którymi laureatka sobie poradziła.
Sukces na dyktandach zawdzięcza tylko swojej pracy i …namiętności do lektury. Licealistka podkreśla, że jest typowym przykładem osoby, która umiejętność poprawnego pisania
posiadła dzięki czytaniu wielu książek.
Od pierwszych klas podstawówki
trudno było mnie oderwać od lektury i sądzę, że to właśnie dzięki temu
piszę teraz najczęściej prawidłowo – ocenia Magda. Przed dyktandem starałam się przejrzeć zasady i przyswoić sobie najnowsze zmiany w pisowni, jednak poświęcam wiele czasu na pracę ze słownikiem ortograficznym. Większość robionych przeze mnie błędów to błędy interpunkcyjne. Mogłabym nawet powiedzieć, że przecinki są w pewnym sensie moją zmorą, z którą próbuję w miarę możliwości walczyć. Szczerze mówiąc, z tą walką też różnie bywa, bo na co dzień jednak nie mam zbyt wiele czasu, a kiedy ten czas już
się znajdzie, najczęściej wykorzystuję go w bardziej przyjemny sposób. Na przykład lubię posiedzieć w Internecie, na gadu-gadu, w miarę możliwości spotkać się z przyjaciółmi.
Jeśli dopisuje pogoda, bawię się z moim owczarkiem niemieckim – Korą. Chętnie czytam fantastykę, głównie Sapkowskiego, ale jestem także zachwycona powieściami Paula Coelho. Zawarta w nich życiowa filozofia jest bodźcem do refleksji nad własnym życiem, bodźcem do przemyśleń.
Jej zainteresowania humanistyczne znalazły odzwierciedlenie w wynikach olimpiady języka polskiego. Tytuł laureata etapu wojewódzkiego sugerował, że podejmie naukę na profilu humanistycznym, ale Magda wybrała mat.-fiz. w II Liceum Ogólnokształcącym. Brałam także udział w olimpiadzie z chemii i to z dobrym rezultatem, gdyż udało mi się uzyskać tytuł finalisty. Nadal język polski i chemia to moje ulubione przedmioty. A ścisłe myślenie wykorzystuję i przy rozwiązywaniu zadań matematycznych i przy łamaniu problemów fizycznych oraz przy podejmowaniu decyzji, z której zasady ortograficznej skorzystać podczas dyktanda. To właśnie analityczne podejście często pomaga rozwiązać dylemat, jak zapisać wyraz.
/BSp/