Schody szkoły muzycznej prowadzące donikąd

Straszą swoim wyglądem, zagrażają bezpieczeństwu przechodniów – schody i chodnik przy raciborskiej szkole muzycznej. Dziury w nawierzchni płytek chodnikowych, rozsypujące się schody prowadzące do sali koncertowej, odstraszający swoim wyglądem murek okalający zieleń – taki obraz przedstawia otoczenie instytucji oświatowej i kulturalnej.

Zdaniem magistratu


W raciborskim magistracie odbyło się spotkanie (będące następstwem pisma zastępcy prezydenta – Ludmiły Nowackiej do ministra kultury na temat podjęcia stosownych kroków w sprawie remontu schodów jak i terenu przyległego do budynku Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia, podległej Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie) z udziałem Wizytatora Rejonu Górnośląskiego CEA – Danuty Podgórskiej.


Miasto deklaruje pomoc w zakresie obsługi technicznej dotyczącej przeprowadzenia przetargu na wykonanie prac remontowych, nadzór inspektora budowlanego oraz wywiezienie gruzu, pochodzącego z wyburzania schodów. Podpisanie porozumienia pomiędzy Miastem Racibórz a Centrum Edukacji Artystycznej, które określi zakres współdziałania zainteresowanych stron, nastąpi w momencie przygotowania niezbędnej dokumentacji przez Centrum Edukacji Artystycznej.



Zaskoczona dyrektor szkoły


Po tym jak na łamach portalu ukazała się notatka, zapytaliśmy o dokładniejszy plan działania PSM, dyrektor Katarzyna Nawrat jest zaskoczona…


– Spotkanie takie się faktycznie odbyło, ale informacja jaka została upubliczniona, bardzo mnie zaskoczyła, gdyż nie padły żadne konkretne decyzje, a jedynie propozycje. Jestem zaskoczona informacją na temat nie tylko samych pieniędzy, ale, że w ogóle media podały te informacje bez rozmowy ze mną o przebiegu tego spotkania. Wstępnie został ustalony zakres czynności do zrobienia. Kwota 200 tys. to wstępny kosztorys prac. Nie była to jednak konkretna deklaracja czy decyzja ministerstwa co do jej przeznaczenia.



Teren wokół szkoły powinien być wizerunkiem szkoły, a nie jest. Schody są w stanie zagrażającym bezpieczeństwu osób z nich korzystających. Może nadszedł więc czas, by tym tematem bliżej się zainteresować. I tu właśnie wiceprezydent Ludmiła Nowacka podjęła decyzję, by zapoczątkować rozmowy z CEA i zainteresować tematem ministra K.M.Ujazdkowskiego. Pani Nawrat, zdaniem Nowackiej, powinna ten temat jedynie kontynuować…


Oczywiście, że zależy mi na przeprowadzeniu remontu wokół szkoły, jej stan obecny mnie również nie zadowala, ale podkreślam, że wszystko to zależy od sumy, jaką będę dysponować. Dyrektorem placówki jestem od roku, remonty planuję w zależności od posiadanych środków. Staram się również szukać pomocy z zewnątrz, chociażby pozyskując sponsorów do przeprowadzanych konkursów.


Podczas gdy działalność szkoły powinna głośnym echem rozbrzmiewać w mieście, dawać znak o swym istnieniu jest o niej od dłuższego czasu głucho… Sala koncertowa nie jest wykorzystana na cele koncertowe, gdyż, jak potwierdza Nawrat – wejście na nią jest zamknięte właśnie z powodu schodów.


Na pytanie czy w przyszłości zmieni się coś w temacie organizowania imprez dla mieszkanców usłyszelismy: – W samym mieście chcielibyśmy zaistnieć. Już jakby pierwsze kroki poczyniliśmy. Odbyło się kilka koncertów naszych uczniów, braliśmy udział Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Może nie było to specjalnie zauważone przez samych mieszkańców ale pojawialiśmy się. Sam kalendarz zajęć naszych uczniów jest bardzo napięty i nie zawsze da się to wszystko pogodzić z naszym uczestnictwem na zewnątrz…



Czy w takim razie nastąpi zmiana zewnętrznego, niekorzystnego wizerunku szkoły? Warty podkreślenia jest fakt, że chętnych do rozwijania swoich zdolności muzycznych jest coraz więcej. Czy szkoła sprosta oczekiwaniom uczniów i środowiska?


/KOba/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj