W Raciborzu w ubiegłym skradziono 61 rowerów. Porównując, dwa lata temu odnotowano o 8 kradzieży jednośladów więcej, a 3 lata temu – aż 13.
Policja twierdzi, że najwięcej rowerów znika latem. – Właściciele niestety często sami kuszą złodziei. Obserwując drogie rowery przed sklepami, bankami zostawione bez żadnego zabezpieczenia nie można oprzeć się wrażeniu, że ich właściciele nie zdają sobie sprawy jak szybko i bez wysiłku można je ukraść – uważa Mirosław Wolszczak z biura prasowego raciborskiej policji.
Policjanci apelują o odpowiednie zabezpieczenie pojazdów nie tylko w miejscach publicznych, ale także w piwnicach, komórkach, rowerowniach. Przestrzegają przed przechowywaniem rowerów na balkonach, szczególnie na najniższych piętrach budynków. – W swojej praktyce spotkaliśmy się kiedyś nawet z kradzieżą dwóch rowerów z balkonu na drugim piętrze budynku – mówi Wolszczak. Radzi, by przy zabezpieczaniu roweru, nie korzystać z zapięć typu "linka". – Nawet najgrubsze są do przecięcia! – zwraca uwagę rzecznik. Najlepiej używać kłódek szaklowych w kształcie litery "U", ważne, by spisać nr fabryczny ramy, zachować dokumenty kupna pojazdu. – Można też rower sfotografować. W przypadku jego kradzieży zdjęcia można rozpowszechnić w internecie i przekazać policji – wyjaśnia Wolszczak.
/SaM/