Ciekawe układy choreograficzne, niebanalne rozwiązania techniczne i muzyka w różnych stylach to atuty czarnego teatru, młodzieżowego zespołu w G5.
W Gimnazjum nr 5 w Raciborzu działa młodzieżowy teatr utrzymany w konwencji czarnego teatru.
Ciekawe układy choreograficzne, niebanalne rozwiązania techniczne i muzyka w różnych stylach to atuty zespołu, który swoje etiudy przedstawia w czarnej scenerii i w ukrytej przed światłem sali. Widz, siedzący w ciemności, nie widzi aktorów, ubranych na czarno i poruszających się w czarnej scenerii. Spostrzega tylko rekwizyty kontrastujące z tłem. Rekwizyty zrobione z białego lub kolorowego tworzywa „ożywione” są w świetle lamp ultrafioletowych przez aktorów, którzy grają nimi w czarnej przestrzeni. Wrażenie magii zmusza do wytężenia wyobraźni, stąd nazwa zespołu „Teatr wyobraźni”.
Na swoje występy zapraszają rówieśników i młodszych kolegów. Najmilej wspominają wizyty przedszkolaków.
Dzieci bardzo spontanicznie reagują, żywiołowo odbierają każdy element i epizod, widzą każdy najsubtelniejszy gest, są więc wymagającą publicznością i przy nich dostrzegamy, jak ważne jest przygotowanie każdego szczegółu – mówi Daria Stanecka z zespołu.
Daria i jej koleżanka Asia Żurakowska (zdj. 6) kończą w tym roku gimnazjum. Żal im odchodzić z teatru, z którym są związane od początku, tj. od dwóch lat.
Grupa powstała podczas pobytu polskiej młodzieży w niemieckiej szkole Paul-Werner-Gesamtschule – przypomina historię teatru jego opiekunka Elżbieta Preisner, nauczycielka j. polskiego w G5. To tam podpatrzyliśmy tę technikę i po powrocie do Raciborza kontynuowaliśmy zabawę w czarny teatr. Wiele zawdzięczamy też dyrekcji, która przychylnie podeszła do naszego pomysłu i udostępniła na potrzeby teatru salę, dostarczyła środków na zakup rolet, zasłon i lamp świecących ultrafioletem.
Reszty dokonali uczestnicy zajęć. Sami przygotowują rekwizyty, sami dobierają muzykę, wymyślają scenariusz. Wszystkie przedstawienia są autorskie.
Realizujemy miniatury sceniczne, będące obrazem – parafrazą jakiegoś utworu muzycznego, plastycznego lub literackiego – opowiada instruktorka zajęć.
Czarny teatr nie jest łatwy w interpretacji. Wymaga kreatywności od aktorów, którzy muszą przekazać treść, będąc wyposażonym w ograniczony zasób środków i od widza, który ulegając iluzji, musi domyślać się, co symbolizują pojawiające się przedmioty i postacie.
Obecnie w repertuarze mamy np. etiudę do „Jeziora łabędziego”, inscenizację fragmentu „Harrego Pottera”, wielkim uznaniem cieszy się koncert do muzyki klasycznej – chwalą się aktorki. Przedstawienia są krótkie, przygotowujemy je podczas zajęć pozalekcyjnych. Mnóstwo pomysłów weryfikują możliwości sceny.
Z realizowanego projektu zadowolona jest wicedyrektor placówki Renata Dradrach -Szweda, która podkreśla, że zajęcia teatralne doskonale wpisały sie w zadania szkoły, która stawia na rozwój artystyczny młodzieży.
Przedstawienia „czarnego teatru” były prezentowane już kilkakrotnie dla uczniów i nauczycieli szkoły, dla rodziców, a nawet dla przedstawicieli władz Miasta Racibórz. To doskonała promocja profilu naszego gimnazjum – podkreśla wicedyrektor.
/BSp/