Gmina Krzyżanowice zgłosiła wieś Owsiszcze, znaną z odnalezionego tu pięściaka sprzed 200 tysięcy lat, do ubiegania się o tytuł najpiękniejszej miejscowości województwa śląskiego.
Malutka wioska położona jest w malowniczo pofałdowanym terenie przy granicy z Czechami. Tędy biegną trzy trasy rowerowe (dobrze utwardzone) i drogi spacerowe do Czech. Owsiszcze liczą 850 mieszkańców i słyną z pedantycznej dbałości o wygląd wsi i świetnej organizacji pracy. Stanowią przykład wzorowej społeczności obywatelskiej. Nie obce są mieszkańcom tak powszechnie wzgardzone prace społeczne, bo wiedzą, że czas przepracowany dla dobra wsi nie jest straconym. Dlatego chodniki w Owsiszczach są równe i nie zarastają trawą. Dlatego płoty i balustrady są tu stale konserwowane i odświeżane, a oznakowania ulic są widoczne z daleka…
– Z inspiracji Towarzystwa Społeczno – Kulturalnego Ludności Pochodzenia Niemieckiego, własnymi siłami postawili pomnik poświęcony mieszkańcom, poległym na francuskim froncie I wojny światowej. Ponadto każda rodzina opiekuje się starym grobem na pobliskim cmentarzu. – opowiada zastępca wójta gminy Krzyżanowice Gerard Kretek.
Pięściak odnaleziony we wsi Owsiszcze
Panorama wioski Owsiszcze z archiwum gminy
Kobiety z koła gospodyń wiejskich nie tylko wypiekają pyszne „kołocze”, obdzielając uczestników gminnych uroczystości ale także kultywują śląskie zwyczaje. Mężczyźni są członkami Ochotniczej Straży Pożarnej, a remiza strażacka służy za świetlicę i miejsce spotkań. Działa prężnie Ludowy Klub Sportowy z sekcją zapaśniczą, który ma na swoim koncie trzecie miejsce w Mistrzostwach Polski Młodzieżowców.
Miejscowość wzmiankowana w 1425 roku należała do Księstwa Opawskiego, ślady tej przynależności można usłyszeć jeszcze w tutejszej gwarze śląsko – morawskiej. Wioska nazwę swą zawdzięcza terenom rolniczym, porośniętym owsem, choć w legendach mówi się o owcach hodowanych tu przez pierwszych mieszkańców. Zaś krzemienne narzędzie z epoki kamienia łupanego zwane pięściakiem aszelskim może być symbolem niezłomności mieszkańców wioski kandydatki na miss województwa śląskiego.
Wiejska dróżka wiodąca do kościoła w Owsiszczach
Pomnik poświęcony mieszkańcom poległym w I wojnie światowej
Proporzec Ochotniczej Straży Pożarnej
W równoległym konkursie o miano najpiękniejszej zagrody wiejskiej w województwie, startuje gospodarstwo rolne Maksymiliana Galdy z Bieńkowic. Rolnik z pasją hoduje konie śląskiej rasy uszlachetnionej i udostępnia je pod siodło. To właśnie te rumaki maszerują każdego roku z Bieńkowic w gminnej procesji wielkanocnej. Komisja konkursowa zwróci uwagę na wygląd zagrody ale i jej funkcjonalność.
Ojcowie gminy Krzyżanowice nie omieszkali też zgłosić się do konkursu w trzeciej możliwej kategorii, na najlepsze przedsięwzięcie odnowy wsi. Weźmie w nim udział gminny program odnowy przygranicznych Chałupek, gdzie zaplanowano budowę Wiejskiego Centrum Wypoczynku i Rekreacji.
Czwarta edycja konkursu ogłoszonego przez Marszałka Województwa Śląskiego zostanie rozstrzygnięta w połowie października. Komisja konkursowa rozdzieli pulę nagród wartą ponad 50 tys. zł. Jeśli wśród nagrodzonych nie znajdą się kandydaci z krzyżanowickiej gminy, to i tak jak mówią zainteresowani niepoliczalny prestiż z powodu kandydowania do wojewódzkich nagród też się opłaci.
/MarJon/