Nie odbył się zaplanowany na 4 października przetarg na sprzedaż byłego szpitala.– O tym, że i tym razem nic z tego nie będzie wiedzieliśmy już kilka dni wcześniej, bo nikt nie wpłacił wadium – wyjaśnia starosta Adam Hajduk.
Starosta przypuszcza, że problem tkwi w zmianie przepisów dotyczących budowy obiektów wielkopowierzchniowych. Na terenie po byłym szpitalu nie można obecnie zbudować obiektu handlowego powyżej 400 m.kw. – Nikt nie wyłoży 8,5 mln zł za nieruchomość, na której nie można wybudować niczego konkretnego – uważa Hajduk. Jest zdania, że nie bez znaczenia są też zakusy gminy na sprzedaż pl. Długosza. – Być może inwestorzy większą ochotę mają właśnie na tamten teren – przypuszcza starosta. By umożliwić inwestowanie na obu terenach, miasto przystąpiło do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego.
Kolejny przetarg powiat zamierza ogłosić dopiero w przyszłym roku.
/SaM/
A. Hajduk: Inwestorów bardziej od szpitala interesuje pl. Długosza?
- reklama -