Dopiero z końcem listopada będzie można usłyszeć nowe brzmienie 35 – letnich organów z raciborskiego kościoła pw. św. Jana Chrzciciela.
Elektro – mechaniczny instrument przechodzi właśnie gruntowną odnowę. Wymieniane są uszkodzone młoteczki i klawiatura oraz cynowe piszczałki. Reperowany jest miech 28 – głosowego instrumentu dętego. Organy są kolejnymi po tych, które spłonęły podczas działań wojennych. W swoim krótkim, 35 – letnim żywocie przechodziły jedynie drobne naprawy. Wykonawcą renowacji jest firma rodzinna Rudolfa Kuźnika z Rybnika.
– Remont rozpoczęliśmy jeszcze w lipcu liczę, że w listopadzie go zakończymy. Na koniec zostanie już tylko strojenie instrumentu. Sądzę więc, że nowy rok liturgiczny rozpoczniemy uroczystym koncertem. Warto będzie pokazać możliwości instrumentu po tak gruntownej odnowie. – powiedział nam proboszcz św. Jana Chrzciciela ks. Jerzy Hetmańczyk.
Koncerty organowe odbywały się wcześniej w neogotyckim kościele w dzielnicy Ostróg mimo, że proboszcz nie przywiązuje specjalnej wagi do takiej działalności. Najważniejsza jest liturgia, mówi. Niemniej o roli w niej muzyki doskonale wie wikary ks. Wojciech Janus, który zasiada często przed tym instrumentem.
Pieniądze na renowację pochodzą z datków parafian.
MarJon