Czy po 18 latach od przekształceń ustrojowych w Polsce po raz pierwszy odbędzie się w Raciborzu przetarg na obsługę linii komunikacji miejskiej?Dotychczas, niezależnie od rządzącej ekipy w mieście, obsługę tą zlecano miejskiej spółce. Najpierw było to PKM a od kilku lat Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o.o. Z końcem tego roku kończy się umowa miasta z PK na świadczenie tych usług.
Niestety miejska spółka posiadająca jeszcze autobusy po WPK Katowice, niedofinansowana, w każdym roku generowała straty finansowe w przewozach pasażerskich. Skutkiem tych strat były decyzje o ograniczeniach w kursowaniu autobusów a nawet likwidacja niektórych linii. W ten sposób w ostatnich latach zlikwidowano takie linie jak „5”, „7”, „13” a na wielu liniach ograniczono ilości kursów nawet o połowę lub wręcz połączono linie w taki sposób, że obecnie jedną linią można dojechać do kilku końcowych przystanków i to różnymi trasami. Konia z rzędem temu z przyjezdnych do Raciborza, który się w tym połapie. Drugą nie do przyjęcia sytuacją jest system informacji pasażerskiej stosowany przez PK. Jednym z centralnych przystanków w Raciborzu jest przystanek przy ul. Batorego. Autobusy tej samej linii w różnych kierunkach podjeżdżają tam praktycznie w jedno miejsce. Niestety, niezależnie od kierunku jazdy autobusu, tabliczki kierunkowe z numerem linii informują, że jedzie na trasie z … do …. niezależnie w którym kierunku jedzie. I czy pasażer jest pewien czy wsiada do dobrego autobus? To co do tej pory oferuje nam pasażerom w Raciborzu, PK jest niestety bardzo miernej jakości łącznie z całym tabunem wysokopodłogowych Jelczy po kolejnych już remontach kapitalnych czy małych i ciasnych Kapen – niby autobusach na bazie samochodów dostawczych.
Po ostatnich wyborach samorządowych zmieniła się władza w Raciborzu popierana obecnie przez Platformę Obywatelską a opozycja w Radzie Miasta związana z PiS dysponuje jedynie 4 mandatami. Pan prezydent obiecał, że przyjrzy się funkcjonowaniu spółek miejskich w tym także PK. Czy efektem tego przyglądania się będzie właśnie przetarg na obsługę KM w Raciborzu. Jaki jest w ogóle cel ogłaszania przetargu na obsługę linii komunikacji miejskiej? Według wszelkich znaków na niebie i ziemi celem takiego przetargu jest wyłonienie przewoźnika, który za najniższą cenę, przy spełnieniu warunków przetargu będzie w następnych latach wozić Raciborzan. Dążeniem władz miasta powinno być aby w specyfikacji przetargowej postawić takie warunki, które przyniosą między innymi poprawę komfortu przewozów, bezpieczeństwa, dostępności i funkcjonalności komunikacji miejskiej. Najciekawsza w całym przetargu jest sama Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia. Jak zostanie sporządzona specyfikacja dowiemy się czy naszym władzom zależy na poprawie KM w mieście i czy ludzie za to odpowiedzialni są fachowcami, czy laikami w sprawach KM. Zastanawiające jest kto (imiennie) tą specyfikacje sporządzi i jakie wymogi zostaną ujęte odnośnie :
– ilość autobusów – gdzie określa się kategorię autobusów: mini, midi, maxi lub mega i odpowiednio ilość miejsc pasażerskich
– wieku eksploatowanych wozów
– spełnienia wymogu norm czystości spalin – gdy miasto posiada certyfikat zarządzania środowiskowego ISO14001,
– przystosowania autobusów dla osób niepełnosprawnych czyli niskopodłogowych – co w innych miastach pomału staje się standardem
– stosowania tablic kierunkowych – elektronicznych wyświetlaczy czy systemie powiadamiania pasażerów o przystankach itp
Im niższe wymagania tym cena za tzw wozokilometr będzie niższa. Wyższa cena wozokilometra pozwala na zastosowanie w przewozach lepszego taboru o wyższych parametrach i lepiej wyposażonego. Od warunków postawionych przez miasto będzie zależało czym będziemy jeździć i kto nas będzie po Raciborzu wozić.
Jakie firmy prócz raciborskiego PK przystąpią do przetargu okaże się niebawem. Czy będzie to też PKS Racibórz lub Transgór Rybnik, który kiedyś miał ochotę na przejęcie KM w Raciborzu? A może okazać się, że te firmy nie będą mogły sprostać postawionym warunkom przetargu i na polu boju pozostanie tylko nasze PK? Czyli miało być lepiej a będzie jak zawsze?
J.K. (nazwisko do wiadomości redakcji)
Czytaj także K. Kowalewski: W przetargu wystartujemy na pewno.
„Czym będziemy jeździć i kto nas będzie po Raciborzu wozić?”
- reklama -