13 sierpnia koło godziny 20:30 dyżurny raciborskiej komendy policji otrzymał telefon od kobiety, która płacząc oznajmiła, że chce się zabić.
W trakcie rozmowy, drugi dyżurny ustalił adres dzwoniącej, pod który wysłany został zmotoryzowany patrol. Podczas konwersacji z kobietą dyżurny usłyszał dzwonek do drzwi w jej mieszkaniu, co oznaczało dotarcie patrolu na miejsce. Następnie połączenie telefoniczne zostało zerwane.
Na miejscu grupa policjantów zmusiła kobietę do otworzenia drzwi. Niedoszła samobójczyni miała już na szyi pętlę z kabla, zostawiła też list pożegnalny dla bliskich. Z listu wynikało, że powodem próby samobójczej były problemy osobiste. 55- letnia kobieta została przewieziona do szpitala na obserwację psychiatryczną. Obecnie kobieta przebywa w szpitalu w Rybniku.
/ab/