W Ekstralidze p.n. kobiet szczęśliwa wygrana „Unii” Racibórz

    W meczu VI kolejki RTP "Unia" Racibórz pokonała "u siebie" drużynę wicemistrzyń Polski KKPK "Medyk Polomarket" Konin 2:1. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie spotkania.

    - reklama -

    Przenikliwy chłód i padający deszcz w znaczący sposób utrudniały boiskowe poczynania obu zespołów. W tych trudnych warunkach lepiej zaprezentował się zespół z Konina, ale brak skuteczności okupił zerowym dorobkiem punktowym. Drużyna "Medyka" przyjechała do Raciborza z myślą o rewanżu za sierpniową porażkę w Koninie, grała zatem ofensywnie stwarzając wiele groźnych sytuacji podbramkowych. Po dwóch niewykorzystanych sytuacjach w 16 minucie kontrę "Unii" na gola zamieniła Patrycja Wiśniewska wcześniej idealnie "obsłużona" przez Agatę Mańczyńską.

     

     

    Strata gola nie zmieniła sposobu gry drużyny gości, która nadal miała przewagę optyczną. "Medyk" grał szybciej, dokładniej rozgrywał piłkę. Zawodniczki drużyny gości częściej wygrywały pojedynki "jeden na jeden" wciąż jednak były nieskuteczne pod raciborską bramką.
    W 42 minucie drużyna "Unii" rozegrała "koronkową" akcję zakończoną zdobyciem przez Patrycję Wiśniewską drugiego gola. Zawodniczki raciborskiej drużyny nie skończyły się jeszcze cieszyć, kiedy błąd we własnym polu karnym popełniła Agata Mańczyńska. Po złym przyjęciu piłkę przejęła Magdalena Mateńko, która z "zimną krwią" technicznym strzałem zdobyła gola kontaktowego.

     

    W drugiej połowie pomimo groźnych sytuacji stwarzanych przez obie drużyny wynik nie uległ już zmianie. Kilka razy było groźnie pod bramką raciborskiej drużyny, ale świetną dyspozycję potwiedziła Daria Antończyk. Z kolei szybkie ataki w wykonaniu piłkarek "Unii" mogły przynieść kolejne gole. Po jednej z takich akcji Agnieszka Winczo z 18 m uderzyła minimalnie ponad spojeniem słupka i poprzeczki, póżniej Marta Stobba mając przed sobą tylko bramkarkę Izabelę Komosę nie zdecydowała się na strzał z bocznego sektora pola karnego i próbowała jeszcze dogrywać piłkę do koleżanek. Z kolei po jednym z ataków wyprowadzonych lewą stroną boiska i zagraniu Agaty Mańczyńskiej bramkarka "Medyka" z najwyższym trudem odbiła piłkę, która wylądowała na poprzeczce bramki.

                  

    Po meczu "na gorąco" trener RTP "Unia" Remigiusz Trawiński powiedział, że jest bardziej zadowolony z wyniku niż z gry własnego zespołu.
    …dziewczyny mają jeszcze problemy z "grą pod presją". W tym spotkaniu głównym mankamentem był problem ze zbyt głęboko ustawianą linią obrony. Były momenty kiedy nasza drużyna dawała się całkowicie zepchnąć we własne pole karne. Na szczęście potrafiliśmy wyprowadzać groźne kontry, po których zdobyliśmy dwie bramki. Szczęścia brakowało naszym przeciwniczkom, które gola dostały w prezencie po indywidualnym błędzie Agaty Mańczyńskiej. Zostajemy w walce o tytuł mistrza Polski i to jest najważniejsze…zakończył trener.

     

    Oba gole dla raciborskiej drużyny zdobyła Patrycja Wiśniewska, która po meczu nie kryła zadowolenia ze zwycięstwa. …cieszę się, że udało mi się zdobyć dwie bramki, które dały nam zwycięstwo w dzisiejszym meczu. Poważnie myślimy o tym, aby w tym sezonie powalczyć o najwyższy stopień na podium, wobec czego musimy wygrywać kolejne mecze. Nie zawsze jednak potrafimy wykorzystać w grze wszystkie nasze umiejętności, bywa tak, że konieczność zwycięstwa stawia nas w trudniejszej sytuacji i przeszkadza w skutecznej grze. "Medyk" to bardzo dobra drużyna wiedziałyśmy, że będą grać ambitnie, chcąc się zrewanżować za poprzednią porażkę i nie będzie łatwo więc, radość z wygranej jest naprawdę duża…

     

    W sobotnim spotkaniu RTP "Unia" Racibórz wystąpiła w następującym zestawieniu: Daria Antończyk, Agnieszka Karcz, Paulna Rytwińska, Hanna Konsek, Agata Mańczyńska (od 79' Agnieszka Różkowska), Daria Kasperska, Paulina Kawalec (od 72' Kinga Bandych), Marta Stobba, Agnieszka Winczo, Patrycja Wiśniewska (od 89' Katarzyna Krupa), Anna Sznyrowska (od 90' Natalia Surma). W rezerwie pozostały jeszcze Dorota Wilk i Kamila Darda.

    Skład "Medyka" Konin: Aleksandra Komosa, Hanna Olszańska, Sandra Sałata, Karolina Wiśniewska, Natalia Chudzik, Natalia Czernielewska, Magdalena Mateńko (od 87' Marta Woźniak), Anna Gawrońska, Nina Patalon, Donata Leśnik, Aleksandra Sikora (od 70' Anna Królikowska). Na ławce była jeszcze Natalia Pakulska.

     

    Mecz prowadziła Agnieszka Płaskocińska z Radomia, która 4 razy sięgała po żółty kartonik. W sobotę ukarane zostały Daria Kasperska "Unia" a także Natalia Czernielewska, Anna Gawrońska i Donata Leśnik "Medyk". 
    Za tydzień przerwa w Ekstralidze ponieważ w Kutnie reprezentacja Polski kobiet zagra w meczu barażowym eliminacji ME z Rosją.

     

    /Piela/

     

    - reklama -

    KOMENTARZE

    Proszę wpisać swój komentarz!
    zapoznałem się z regulaminem
    Proszę podać swoje imię tutaj