W tym roku porażka na koniec rozgrywek ligowych

W ostatnim meczu jesieni KP "Unia" Racibórz przegrała "na wyjeździe" z Grunwaldem Halemba Ruda Śląska 1:5 (0:1). Gola dla raciborskiej drużyny w 46 minucie spotkania zdobył Wojciech Podolak.

Dla drużyny gospodarzy bramki trzy bramki zdobył Dawid Rudyk i po jednym Wojciech Sadlok i Mateusz Karcz. Od 58 minuty spotkania "Unia" grała w dziesiątkę ponieważ za zagranie ręką na linii bramkowej czerwoną kartką został ukarany Mirosław Pniewski.

- reklama -

 

W sobotnim meczu drużyna "Unii" od początku była dłużej w posiadaniu piłki niestety rozgrywanym akcjom brakowało wykończenia. Pierwszy strzał na bramkę gości oddał Wojciech Podolak w 8 minucie spotkania. Później w 26 minucie Rafał Haras nie zdołał uciec obrońcy, który zablokował próbę strzału. Drużyna Grunwaldu odpowiedziała składną akcją w 28 minucie, ale z bliskiej odległości przestrzelił Dawid Rudyk. Chwilę później Rafał Haras miał swoją drugą szansę lecz uderzył zbyt słabo. W 34 minucie spotkania gospodarze wykorzystali stały fragment gry, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i zgraniu piłki do środka Dawid Rudyk efektownymi "nożycami" zdobył swojego pierwszego gola w tym meczu.

 

Cztery minuty później zakotłowało się w polu karnym drużyny gospodarzy; z 10 m celnie strzelił Dawid Fryt, ale piłkę sparował Henryk Janosz bramkarz Grunwaldu, a po strzale Tomasza Wardęgi piłka odbiła się od obrońcy i skończyło się na rzucie rożnym. W 40 minucie rzut wolny wykonał Patryk Podstawka, ale piłka przeszła obok górnego rogu bramki Grunwaldu. W końcówce pierwszej połowy gospodarze byli dwukrotnie bliscy zdobycia kolejnych goli zgrzeszyli jednak nieskutecznością.

 

 

Po przerwie dobra akcja "Unii" skończyła się dośrodkowaniem Dawida Fryta z lewej strony boiska wykorzystanym przez Wojciecha Podolaka, który strzałem głową zdobył gola wyrównującego.

 

…niestety potem było już tylko gorzej, kolejny błąd popełnił Mirosław Pniewski podając do napastnika gospodarzy, który na szczęście nie trafił w światło bramki; kluczowym momentem spotkania okazała się 54 minuta; w starciu przy linii bocznej przewrócił się jeden z przeciwników, pomimo protestów trenera naszej drużyny sędzia podyktował rzut wolny; Wojciech Sadlok strzelił, piłka leciała długo przez nikogo nie blokowana wpadła tuż przy słupku do naszej bramki …opowiadał Andrzej Starzyński przezes raciborskiego klubu, a zapytany, dlaczego "Unia" przegrała tak wysoko odpowiedział…oceniając przebieg gry nasi zawodnicy wcale nie byli gorsi od rywala, ale bierność przy stałych fragmentach gry spowodowała utratę dwóch pierwszych bramek. Kolejne były konsekwencją nerwowych zachowań wobec dziwnych decyzji sędziego. Poza tym trudno wygrywać mecze gdy się nie strzela bramek, a tak było w pierwszej części meczu, w której zawodnicy "Unii" byli częściej w posiadaniu piłki, ale nie potrafili się z nią zbliżyć w okolice bramki strzeżonej przez Henryka Janosza…

…po drugiej bramce piłkarze naszej drużyny zupełnie się załamali, a gospodrze wyprowadzali groźne kontry; nie minęło pięć minut od straty drugiej bramki, gdy zakotłowało się w naszym polu karnym; po strzale piłka trafiła w Mirka Pniewskiego, sędzia dopatrzył się ręki – karny, czerwona kartka – trzeci gol dla Grunwaldu, a my w dziesiątkę; co prawda z wysokości trybun trudno ocenić całość, ale na pewno Mirek nie wykonał żadnego ruchu ręką jeżeli rzeczywiście został w nią trafiony to i tak przewinienia raczej nie było, a że nieszczęścia często chodzą parami to Szymon Kubów popełnił błąd w niegroźnej sytuacji i wypuścił piłkę pod nogi Dawida Rudyka, który podwyższył na 4:1…

 

…mieliśmy jeszcze szansę na drugiego gola w 87 minucie; kiedy po dośrodkowaniu Dawida Fryta, Mariusz Frydryk strzałem głową nie trafił w bramkę; jak nie strzelasz tracisz; w 90 minucie trzeciego swojego gola zdobył Dawid Rudyk, który doszedł do piłki po nieporozumieniu obronców i wykorzystał sytuację "sam na sam " z Szymonem Kubowem ustalając wynik meczu…kończy Andrzej Starzyński.              

KP "Unia" Racibórz: Szymon Kubów, Mirosław Pniewski, Piotr Sławik, Artur Potaczek, Jacek Selera, Tomasz Wardęga (od 46' Mariusz Frydryk), Patryk Podstawka, Łukasz Haras (od 46' Arkadiusz Janeta), Dawid Fryt, Wojciech Podolak (od 78' Adam Kiełtyka), Rafał Haras (od 69' Patryk Plecner). Pozostali rezerwowi: Grzegorz Gawron, Arkadiusz Klimaszka.

 

Na niedzielę 23 listopada o 13.00 zaplanowany jest mecz w rozgrywkach o Puchar Polski na szczeblu podokręgu. Przeciwnikiem KP "Unii" Racibórz będzie LKS Gamów.

 

/Piela/
   

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj