Kazimierz Witek jest niesłyszącym artystą z Sanoka. W D.K. Strzecha można zobaczyć jego wystawę malarstwa olejnego pt. „Podkarpackie Pejzaże”.
5 grudnia w sali kameralnej D.K. „Strzecha” odbył się wernisaż wystawy malarstwa olejnego pt. „Podkarpackie Pejzaże” niesłyszącego artysty Kazimierza Witka z Sanoka oraz pokonkursowej wystawy fotografii pt. „Ziemia Raciborska” osób niesłyszących z powiatu raciborskiego.
Kazimierz Witek od 40 lat uprawia malarstwo i rzeźbę. Twórczość daje mu dużo radości a przede wszystkim pozwala inaczej patrzeć na świat. Mówi – dzięki malarstwu mogę przezwyciężyć moją niepełnosprawność. Jego życie ukształtowała ogromna pasja malowania. Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień.
Urodził się w 1940 roku w Górkach koło Brzozowa. Po urodzeniu zachorował na zapalenie opon mózgowych i stracił słuch. Jako 11-letni chłopiec zaczął uczęszczać do szkoły podstawowej w Przemyślu dla dzieci głuchych. Następnie skończył szkołę zawodową w klasie ślusarstwa. Nie pamięta, kiedy rozpoczęła się jego pasja. W dzieciństwie do malowania zachęcało go robienie dekoracji szkolnych. Malarstwo to – jego zdaniem – sztuka dla cierpliwych artystów. Najbardziej lubi malować farbą olejną. Nie ma – jak wyznaje – nic piękniejszego niż pejzaż. Na jego obrazach dominuje krajobraz Bieszczad wraz z jego malowniczymi połoninami i miasteczkami.
Źródło: "Najpiękniejszy jest pejzaż. O twórczości Kazimierza Witka", Marek Lasecki.
/KJ/
Czy można na miejscu zakupić prace? Do kiedy jest czynna wystawa?
Niesłyszący artysta podwójnie wykorzystuje zmysł wzroku. Gratulacje i uznanie za pasję tworzenia.