Niedługo będzie można zarejestrować samochód sprowadzony z krajów UE na podstawie badań technicznych przeprowadzonych na terenie UE.
Do tej pory pomimo, że samochód miał aktualne badania techniczne wykonane za granicą, należało przeprowadzić takie badania także w naszym kraju. Bez tego badania nie można było zarejestrować go w wydziale komunikacji.
W połowie grudnia rada ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym. W projekcie określono dukumenty, które potrzebne będą przy rejestracji. Wystarczy mieć zaświadczenie o pozytywnym wyniku badania samochodu lub dowód rejestracyjny albo inny dokument tego pojazdu wydany przez uprawniony organ na terenie UE, który potwierdza wykonanie badania technicznego.
W chwili obecnej wymagane jest zaświadczenie o pozytywnym wyniku tzw. pierwszego badania technicznego przeprowadzonego w Polsce, a to jak się okazało, jest sprzeczne z prawem unijnym. Zmiana w Prawie o ruchu drogowym wiąże się z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości z czerwca tego roku, który uznał, że Polska wprowadzając przed rejestracją w naszym kraju wymóg badania technicznego przywożonych pojazdów używanych, zarejestrowanych wcześniej w innych państwach UE uchybiła zobowiązaniom traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską.
Zmiany w ustawie dotyczą również podziału stacji kontroli pojazdów na podstawowe i okręgowe. Te pierwsze będą przeprowadzały dodatkowe i okresowe badania techniczne o dopuszczalnej masie całkowitej pojazdów do 3,5 tony. Okręgowe Stacje kontroli pojazdów będą natomiast przeprowadzały dodatkowe i okresowe badania techniczne wszystkich pojazdów. W projekcie ustawie brakuje jednak zapisu co mają zrobić ci właściciele samochodów, którzy już ponieśli koszty do zrobienia dodatkowego przeglądu. Ustawa wejdzie w życie trzy miesiące po jej ogłoszeniu.
/w/
Zasadnosc badan pojazdów z aktualnym badaniem techniczny dokonanym w kraju pochodzenia moze wydawac sie nieuzasadniona ale administracyjny aspekt dokumentacji technicznej sprowadzanego pojazdu pod względem merytorycznym pozostawia wiele do uzupełnienia i znajac życie zostanie wprowadzone dodatkowe badanie techniczne tych pojazdów ,Ma to uzasadnienie w juz obowiązujacym Prawieo o Ruchu Drogowym,dajacym możliwosc siierowania na dodatkowe badanie pojazdu przez organ rejestrujacy celem okreslenia niezbednych danych technicznych których brak w zagranicznuch dowodach rejestracyjnych.
Jesli chodzi zas o byłych importerów samochodow-to niema co sie łudzic-prawo nie dziala wstecz -i to jest argument do odrzucenia ewentualnych roszczeń.
Dowalą nam opłatami z innej strony.