Specjalnie dla raciborzan, prof. Jan Miodek odpowiada na nurtujące ich pytania. Co tydzień, profesor na łamach portalu wyjaśnia jedno z zagadnień nadesłanych przez Czytelników.
Pytania do profesora można przesyłać na adres [email protected], w tytule wiadomości wpisując: Jan Miodek.
Już dziś, profesor Jan Miodek wyjaśnia skąd bierze się problem z ustaleniem znaczenia przymiotnika czerstwy. Posłuchaj!
Anna Burek: Panie profesorze, jeden z Czytelników portalu raciborz.com.pl, zastanawia się na czym polega różnica w znaczeniu i w użyciu przymiotnika czerstwy w języku polskim.
Prof. Jan Miodek: Przymiotnik czerstwy odbierany jest różnie w różnych zakątkach Polski. W odniesieniu do ludzi, bycie czerstwym jest byciem rześkim, zdrowym, młodym. Powiemy "O! Ma dziewięćdziesiąt lat, ale to jeszcze bardzo czerstwy staruszek" albo "O! Ma dziewięćdziesiąt lat, ale to jeszcze bardzo czerstwa staruszka, babcia". Czerstwa czyli dobrze się trzymająca, ciągle młoda ciałem i duchem. Natomiast w odniesieniu do produktów żywnościowych, z chlebem na czele, w moim odczuciu czerstwy chleb to już jest właśnie taki, że zęby sobie można połamać…
O ile się nie myle moja babcia słowa czerstwy używała w odniesieniu do człowieka trzeźwego, co miałoby uzasadnienie znaczeniowe, bo jeżeli trzeźwy,to rześki.
Pozdrawiam !
Potocznie częściej użyjemy słowa czYrstwy w przeciwieństwie z naprańcem. Kiedy powstał ten napraniec też trudno dociec, choć okowitę jak świat istnieje, się piło. Miejscowi żydzi mieli własne palarnie, dziś powiemy bimbrownie. Palarnia, to palenie ognia w celu odparowania alkocholu. Skąd się z kolei ten bim-ber wziął. może ktoś wie, bo to nie jest chyba śląskie?, choć typowo polskie.
Gratulacje dla pomysłu i realizacji.
Serdeczne podziękowania dla Pana profesora za tak cenny czas poświęcony dla czytelników portalu.
Wielcy potrafią, tylko „malutcy” się boją.
Wyraz czyrstwy jest używany na Śląsku w tym znaczeniu, o którym wspomina Jan. Prawdopodobnie bierze się to z zapożyczenia czeskiego. W języku czeskim odwrotnie niż w polskim czerstwy znaczy świeży. Co do bimbru, dedukując całkiem na luzie, może pochodzi od bimbać?
XXL- z tym bimbrem, to tak: ja o wozie a on(a) o kozie!!! Proszę przy okazji przeczytać, co napisał profesor – nie użył słowa czyrstwy, a tu już mowa o nowym znaczeniu (czeźwy, nie pod wpływem alkocholu). Bimbaniem trzeba nazwać tłumaczenie czyrstwego w gwarze, (z czystym w znaczeniu potocznym) i szukanie etymologi z zapożyczenia czeskiego w/g wiedzy XXL.? Od kiedy czysty, to wyraz czeski?
trzeźwy, a nie czeźwy
alkohol, a nie alkochol.
Weź człowieczku najpierw zajmij się ortografią, potem językoznawczymi zagadnieniami. Za wysokie progi, jak na Twoje nogi.
Może wstawcie zdjęcie prof. Miodka inaczej niż w ramce, bo mimo że jest brązowa, kojarzy mi się z … nekrologiem!
Pan profesor wspomina o słowie kucać, które na Śląsku znaczy tyle samo co kasłać, kaszleć.
Mnie przypomina się z lat szkolnych odwrotna sytuacja niż ta, którą jako przykład przytacza Profeeso.,Kiedy nauczycielka zwrócila sę do nas uczniów( w ramach tak zwanej gimnastyki śródlekcyjnej): – A teraz dzieci , proszę kucnąć. – Jakież było jej zdziwienie, ze wszyscy jak na komendę zaczęliśmy kaszleć.