Sprzęt wartości około 400 tys. zł trafił do raciborskiego szpitala. Wśród zakupionej aparatury są dwa wysokiej klasy inkubatory.
27 stycznia odbyło się oficjalne przekazanie nowo zakupionego sprzętu przez Miasto Racibórz dla Szpitala Rejonowego. Wzięli w nim udział dyrekcja szpitala, prezydent Mirosław Lenk, starosta Adam Hajduk i Grażyna Urban zastępca ordynatora oddziału położniczo – ginekologicznego.
Miasto zakupiło, po ustaleniach z dyrekcją szpitala, dwa inkubatory dla noworodków Caleo z wyposażeniem, aparat do znieczulania Fabius Trio z monitorem pacjenta Delta oraz modułem Scio, VIVID 7 to najwyższej klinicznej klasy aparat echokardiograficzny.
– To najwyższej klasy mercedes – mówi o nowym inkubatorze lekarz neonatolog Grażyna Urban. Jego możliwości trudno porównywać – jej zdaniem – z tym, które dotychczas miał szpital. – Jest to sprzęt wysokiej jakości, zapewniający maluchom to, czego potrzebują. Zapewnia również ergonomiczność pracy. Można go podnosić, obniżać, pochylać. Jest bardzo łatwy dostęp do małego pacjenta. Ma wagę w środku, a więc nie trzeba noworodka wyciągać, aby go zważyć. Jest tak skonstruowany, że gdy otworzymy okienka, to nie ucieka z niego ciepłe powietrze – tłumaczy lekarka. Dodaje również, że w inkubatorze może się znajdować dwójka dzieci, co jest szczególnie ważne w przypadku bliźniaków.
Prezydent Mirosław Lenk ma nadzieję, że Miasto Racibórz jeszcze niejednokrotnie zakupi sprzęt dla szpitala. – Tutaj rodzi się nowe życie. Ważne jest, aby nowi mieszkańcy Raciborza, mogli korzystać z wysokiej klasy sprzętu – mówi.
Stare inkubatory są na salach. Korzystają z nich noworodki, których stan nie wymaga, tak wyspecjalizowanego sprzętu.
Szpital w Raciborzu – jak mówi Grażyna Urban – dysponuje obecnie wysokiej klasy sprzętem, pozwalającym na leczenie noworodków, które wymagają pełnej diagnostyki. Przedstawiła również podczas spotkania aparat do przezskórnego pomiaru bilirubiny. Dzięki niemu nie trzeba nakłuwać dziecka w celu zbadania poziomu bilirubiny. Zaprezentowała także lampę do fototerapii wykorzystywaną do leczenia żółtaczki.
Zobacz również Szpital stara się o status “Szpitala Przyjaznego Dziecku”
/KJ/
Pewnie prezydent zostanie dziadkiem 😉
hehe dobre, pewnie by się ucieszył