– Dlaczego, skoro jest woj. dolnośląskie, to nasze nie nazywa się górnośląskim?- pytała jakiś czas temu raciborzanka. Posłuchaj jaka jest etymologia tego wyrazu.
Anna Burek: Panie Profesorze, proszę o wytłumaczenie etymologii nazwy Śląsk. Skąd się ona wzięła i skąd rozróżnienie na woj. śląskie i dolnośląskie? Czy jest ono poparte etymologią samego określenia Śląsk?
Prof. Jan Miodek: Krew jest ważniejsza od historii i geografii mówiąc tak skrótowo. W tym regionie Polski czyli w Katowicach, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, w moich rodzinnych Tarnowskich Górach, w Raciborzu też, słyszy się jeszcze gwary śląskie, więc ludzie z tym obszarem kojarzą samą nazwę geograficzną czyli Śląsk. Na Wrocław i okolice mówi się administracyjnie, że to jest woj. dolnośląskie. Proszą zobaczyć: Wrocław i okolice w tym określeniu administracyjnym są trochę pokrzywdzone, bo wymagają tego dodatkowego określenia. Z punktu widzenia logicznego byłoby sprawiedliwiej gdyby Wrocław i okolice zwano woj. dolnośląskim, dobrze, niech będzie, ale tamto województwo powinno być moim zdaniem woj. górnośląskim, a w środku to najmniejsze czyli opolskie. Natomiast moje upominanie się o pewne zrównanie w nazewnictwie Śląska Górnego i Dolnego bierze się stąd, że nazwa regionu wywodzi się ze Śląska wrocławskiego, a nie katowickiego. Kiedy ta nazwa powstawała, to te obszary, które tworzą obecne woj.śląskie były jeszcze prymarną Małopolską. To właśnie Wasz, raciborski książę pod koniec XII wieku dopiero, te ziemie odkupił od księcia krakowskiego i dołączył do historycznego prymarnego Śląska wrocławsko-opolskiego. Sama nazwa Śląsk wskazuje tę prymarność, bo…
Specjalnie dla raciborzan, prof. Jan Miodek odpowiada na nurtujące ich pytania. Co tydzień, profesor na łamach portalu wyjaśnia jedno z zagadnień nadesłanych przez Czytelników.
Pytania do profesora można przesyłać na adres [email protected], w tytule wiadomości wpisując: Jan Miodek.
Mnie nauczycielka polskiego mówiła, że śląsk bo niedaleko jest góra ślężna.
Nie chcę tu polemizować, ale pewien historyk powiedział mi, że Katowice to w rzeczwistości nie powinny być zaliczane do Śląska, a dla wielu są jego kolebką. Sąsiednie miasta, jak np. Chorzów tak, ale nie Katowice. Coś mówił chyba o pierwotnej geograficznej przynależności.
Czy przypadkiem profesor się nie przejęzyczył, włanczając w skaład terytorium Śląska jako całości, Śląsk Opolski. Nazwa tegi Śląska pojawiła się oficjalnie w niedalekiej przeszłości, gdy prezydentem został Aleksander Kwaśniewski, jako podziękowanie wybranego prezydenta za poparcie proniemieckiego elektoratu z tego wojewódstwa. Nikt nie przeczy, że Opole należało zawsze do czołowych, po Wrocławiu metropolii całego Śląska, ale w starych opisach nie używano określenia dla tej Ziemi, jako Śląsk Opolski. Podobnie zresztą jak Ziemia Raciborska, nigdy nie było Śląskiem Raciborskim. Górny Śląsk musiał się pojawić bo wprowadzenie przemysłu, dzieliło Śląsk pod względem jego charakteru. Na starych mapach figuruje jeden zwarty region Sląska, którego granice ulegały zmianom.
ale nie włącza przeciez woj. opolskiego w skłas śląskiego, tylko mowi, że woj. opolskie jest między dolno- a górnoślaskim.
Sory, z kim ja dyskutuję?
Nawet gdy ktoś chce prostować profesora, to musi pojąć o czym mowa? Prawdopodobnie profesor wie dlaczego zszedł do nazw administracyjnych, ale w konkluzji użył jednak Ślask wrocławsko-opolski, co jest błędem. Słusznie, liczą się więzy krwi, przecież do dziś w sąsiedniej Saksonii znajdują sie dwujęzyczne tablice, czytelne dla Ślązaków W obecnych czasach chce się podkreślać niemiecki charakter ślaska, zgoda – przecież na całym Ślasku byli Niemcy, szczególnie związani z przemysłem i właścicielami zakładów produkcyjnych z okresu rozbiorów Polski. Byli też Rosjanie i Austriacy ale tylko w mentalności Niemiec pozostała chęć posiadania Śląska dla siebie. Może by i tak się stało ale sami sobie sromotną klęskę zafundowali. Na kolejne 100-lecia pozostaną ludobójcami i autorami Holokaustu – nie mylić z rodowitymi Niemcami, którzy nie chcą już żadnych zdobyczy terytorialnych.
Miało być dobrze po reformie administracyjej Polski za premiera Buzka – miał być Ślask Górny i Śląsk Dolny, ale Niemcy znowu zapragnęli, wprawdzie to nadal Polska ale dalsze formalności załatwi PO i UE.
Profesorze, pytanie było proste, bo nurtujące przybyłych na Śląsk Polaków?